MAMUŚKI Z TRÓJMIASTA :wozek:

Haaalo czesc Eli! witam reszte tez, ja jestem z Gdyni, malo mam czasu internetowego co prawda, ale zglaszam sie, ze jestem I bede watek podczytywac i uczestniczyc kiedy sie da.

Pozdrowienia!!


[link widoczny po zalogowaniu]

Alicja_gdy no wszelki duch...
Witaj kochana ! Sto lat Cie nie widziam i nie słyszałam, ale mam nadzieję, że teraz się to zmieni.
Pisz co tam u Was. Jak Martusia, jak z pracą? Ależ mi brakuje wieści od moich gdyńskich rodaczek...
Może jeszcze jakiś ciepły weekend z babim latem na wspólne spotkanko złapiemy. Byłoby super zobaczyć jak zmieniły się nasze skarby.


1% na "Kubusiowe serducho":
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
W PIT należy podać:
- numer KRS 0000266644
- w polu informacji dodatkowych - JAKUB SOCHA

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



"Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle." Lothar Zenetti

Evciakul też się wita, dzięki Eli za cynk
W miarę możliwości będę uczestniczyć w tym forum.
A co u nas, Maciuś po chorobie ma się dobrze, chodzi do klubiku, my mieszkamy już na Witominie


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-11 19:53 przez evciakul.

Hej evciakul! Widzę, że się nasza żelazna ekipa znów zbiera :run_with_baby:.
Dzięki wielkie Dziewczyny, że nie zostawiłyście mnie samej. Mam nadzieję, że znów się trochę rozruszamy, bo wszak dzieciaczki już odchowane

evciakul zaraz zarzucę Cię pytaniami, tak więc uważaj ...
- Jak Wam się mieszka na nowym mieszkanku? Wszystko wykończone? My nadal daleko w polu z odbiorem naszego . Ale jak już w końcu dostaniemy klucze, to urżnę się jak świniak, he he. I oczywiście zaproszę Was na parapetówkę
- Napisz kochana jak tam Maciuś. Czy wiadomo skąd wtedy podłapał tą okropną bakterię? I mieliście wizytację w mieszkanku? Mam nadzieję, że teraz już synuś będzie rósł zdrowo i żadne świństwa go nie dopadną.
- I jak z tym Waszym klubem malucha - czy powróciliście już do tego swojego poprzedniego, czy jesteście w tym drugim, czy może znaleźliście coś bliżej Witomina? Ale mieszam... Mam nadzieję, że załapiesz o co chodzi.
- No i tymczasowo ostatnie pytanie - jak tam w pracy?


1% na "Kubusiowe serducho":
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
W PIT należy podać:
- numer KRS 0000266644
- w polu informacji dodatkowych - JAKUB SOCHA

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



"Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle." Lothar Zenetti

no to jestem dzieki zaproszeniu Eli

nie wiem czy bede czesto sie udzielac bo obowiazkow mnostwo, ale jakos bede sie starac

dołaczam sie do pytan Eli do Evci, nie wiedzialam ze sie przeprowadzacie, kupiliscie?

milego wieczoru dziewczyny


[link widoczny po zalogowaniu]
Aniołek Emilek [*] 20.15 22.12.2010
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-11 21:04 przez anikia.

Tak Anikio kupiliśmy własne 3 pokoje na Gdyńskim Witominie
Elu odpowiadając na Twoje pytanie, więc mieszka się z dnia na dzień coraz lepiej, kuchnię z marzeń mam to dla mnie najważniejsze było
Salmonellę przyniósł oczywiście z klubu bo tam też były przypadki i niestety nadal tam jest powadzony, na witominie jest na liście rezerwowej więc zobaczymy.
W pracy beznadziejne dni mam, chociaż 10 - 11 października mamy wyjazd integracyjny więc ...
Ale szukać zaczynam czegoś nowego.
Eli doczekacie się odbioru swojego, wszystko w swoim czasie, najwidoczniej dane wam jest czekać i czekać...
A jak tam nasza Aleksandra ?? I Wiktor?? i reszta dzieciaczków??


[link widoczny po zalogowaniu]

Ja tak na szybciocha, bo wczoraj były urodziny szwagra i nie dane mi było zajrzeć, a dziś przyjeżdża do mnie moja babcia, która niedawno kończyła 77 lat. Chcę jej zrobić niespodziankę i zaraz idę szykować torta, bo swojej imprezki nie robiła. Mam nadzieję, że coś z tego wydzie.

anikia jak super, że też jesteś

evciakul z mieszkankiem się śmiałam, że szybiej się doczekacie Waszego, niż my naszego, no i się nie pomyliłam. A pochwal się tą kuchnią marzeń! Ja tamjakieś wstępne plany już też mam, ale marny ze mnie dekorator i do końca nie wiem jak to wypali w praktyce.
No szkoda, że w pracy jakieś zgrzyty . Ludzie nieciekawi, czy jak? Możesię jeszcze ułoży... Ja też myslałam, że wswojej pracy roku nie wytrzymam, a tu zaraz 4 będą i jest oki.

O Olci napiszę może jeszcze pod wieczór, albo jutro. Czekam też na info o Wi.
Ja tymczasem zmiatam do kuchni.


1% na "Kubusiowe serducho":
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
W PIT należy podać:
- numer KRS 0000266644
- w polu informacji dodatkowych - JAKUB SOCHA

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



"Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle." Lothar Zenetti

Eli dziwne kumoterstwo jest w pracy, czyli podwyżki dostają ludzie dziwni zasłużeni, no najbliżej mieszkający dyrektorstwa, albo Ci, którzy po galeriach razem na zakupy śmigają. Długa historia, tak czy siak, czuję, ze czas na zmiany nadchodzi.


[link widoczny po zalogowaniu]

evciakul no to naprawdę przykre, że tak się dzieje z ta pracą
A myślicie o małej siostrzyczce dla Maciusia? Pamiętam, że jak Ola się urodziła, to ostrzyłas ząbki, ale mówiłaś, że jak zamienicie mieszkanko. Mieszkanko jest, więc ... ? Jeśli to spotkanie integracyjne wiele nie zmieni, a nową pracę cięzko będzie znaleźć, to zawsze możecie mocno zacząć się starać o bejbika . Czasem takie sytuacje mobilizują. Macierzyński już będziesz miała, trochę czasu minie i albo w pracy sie poprawi, albo może w końcu drgnie coś na polskim rynku i kryzys pójdzie precz. A to oznacza większe szanse na lepsza pracę.

My tak po cichu też rozmyślamy o drugiej dzidzi, no i zobaczymy czy starczy nam odwagi, żeby na dobre zacząć działać.


1% na "Kubusiowe serducho":
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
W PIT należy podać:
- numer KRS 0000266644
- w polu informacji dodatkowych - JAKUB SOCHA

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



"Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle." Lothar Zenetti

CZesc dziewczyny

u nas wszystko super, dzidzia biega jak szalona - przedwczoraj zaliczyla niezly upadek - rozbila warge i wygladala ja bokser, ale juz jest tylko strupek uff
ja na razie nie pracuje ale szukam czegos na poranki wiec lada chwila to sie moze zmienic!
widze zbieramy sie znowu, to fajnie

zaraz popracuje nad moim profilem bo lysy jakis

evciakul - tak chyba jest w kazdej pracy albo wiekszosci, zawsze mnie frustrowalo jak ci co "sie trzymaja"z kim trzeba albo przymilaja sie komu trzeba sa promowani jakby czesciej...ciekawe czy to sie kiedys skonczy

Eli naprawde myslicie juz o dzidzi? ja jeszcze dlugo nie bede chyba gotowa! chociaz bylaby idealna roznica wieku niby..


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-13 22:14 przez alicja_gdy.