Hej kochane, witam, się w ten zimny i ponury dzień. Wieje, pada i nawet nie mam zamiaru nosa wyściubiać na dwór. Cyprian w przedszkolu, a Kuba jęczy coś w wózku. Najchętniej siedziałby na kolanach i ogladał ze mną telewizję. Taki z niego kinoman, że nawet jak go karmię ( kłade go sobie na kolanach ) to skubaniec potrafi się nagle wygiąć do tyłu, żeby zobaczyć telewizor. Muszę go mocno trzymać, bo wczoraj tak mi się szarpnął niespodziewanie przy jedzeniu, że spadłby mi z kolan. Czy Wasze dzieci też chcą już stawać na nóżkach? Rany, mój Kuba tak się usztywnił ostatnio, że jak naprostuje nóżki to stoi jak stary . Jezszce porządnie nie siedzi a już do stania się rwie. Ale Cypek też wcześnie na nóżki zaczął stawać, jego jak miał 7 miesięcy do chodzika wkładaliśmy na troszkę, to się odpychał nóżkami. Ja już czuję coraz bardziej, że wracam do pracy. Była u nas w poniedziałek nasza niania, będzie zostawała z Kubusiem. Umówiliśmy sie na 4,50 za godzinę. Ona chciała 4 zł ja wyskoczyłam ze mogę dać więcej i teraz żałuję. Wyliczyłam wczoraj że z pensji nie będzie mi zostawało ani grosza. Jak będę miała tyle opłac co w zeszłym miesiącu ( 800 zł ) , 400 zł wyjdzie dla niani, ze 200 zł na moje dojazdy do pracy i juz nie mam pensji. Za co my będziemy żyć?? Mam coraz większego doła jak o tym pomyślę.
A jeszcze żeby tego było mało, nie wiadomo czy w nowym roku szkolnym będzie przedszkole. Bo teraz przedszkole było finansowane ze środków unijnych, program się skończył z dniem 1 kwietnia. Narazie do końca roku szkolnego przedszkole wzięła gmina, ale czy będą środki na nowy rok szkolny to nie wiadomo. I co ja wtedy zrobię z 4 latkiem?? Niani nie zostawie, bo musiałabym jej chyba zapłacić drugie tyle. Teściowa pilnuje szwagierki syna, a my oboje pracujemy. DUPA Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
I weź tu człowieku miej dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CO za chore państwo ..............
Patka Fabianek śłiczny, mały łobuziak. Zdrówka dla synka. Mój też dopiero co był chory. Ostre zapalenie oskrzeli, u nas niestety był szpital, bo podekrzewali zapalenie płuc u małego, więc spędziliśmy tam kilka dni. No ale na szczęście to nie były płuca.
Aniaa dziękuję za pamięć.
Buziaki dla Miśka
Misowa to dobrze Ci powiedziała doktor o zywieniu dzecka. Większość opracowań podaje, że dzieciom karmionym piersią dietę należy ropzszerzać dopiero po 6tym miesiącu.
Effcik Patunia jest śliczna. Mam nadzieję że już nie daje Ci tak popalić.
Kasiula spóźnione ale najszczersze życzenia wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. Wyglądałaś przepięnie, sukienka boska. Ty to laska jesteś to Tobie taki fason pasuje. Ja już tych swoich rozstępów i cellulitu nie mogłabym pokazać
Gratuluję ząbków
Anula no chora ta doktorka. Twoja sprawa ile Ty będziesz piersią karmiła. Jak byłam w szpitalu z małym to się mnie dwa razy pytały lekarki dlaczego ja nie karmię piersią, ze to takie fajne, zdrowe dla dziecka, dobre i wogóle. Musiałam się tłumaczyć
Jak tam Oliwka, już lepiej?? Teraz taka pogoda , dużo dzieci choruje, w szpitalu ordynatorka mówiła, że jest dużo zachorowań, głónie na górne drogi oddechowe, bo ta pogoda taka zdradliwa. Trzeba uważać.
Ksenonka współczuję Ci kobieto, wogóle zauwazyłam, ze te z Was które karmią piersią, to mają właśnie takie problemy z maluszkami. Jeju, moje dziecko to złote przy Waszych, jeśli chodzi o marudzenie, noszenie na rączkach czy spanie. No ale ja krótko karmiłam piersią, więc nie zdążył się przyzwyczaić.
Kasiaki buziole dla malutkiej. Bidulka . Cieszę się że już jest lepiej. Jak wysypka się pojawiła, to faktycznie tylko trzydniówka była. Dobrze że nic powazniejszego.
Izabela a byłaś z małą u lekarza? Wiesz, ja to już jestem przewrażliwiona. Bo u nas od zwykłego kaszelku skończyło sie na zapaleniu oskrzeli z podejrzeniem zapalenia płuc i szpital. Więc lepiej dmuchac na zimne i pokazać małą lekarce, niech ją tylko osłucha. U tak małych dzieci bardzo szybko rozwijają się infekcje. U nas jednego dnia było czysto i tylko gardło czerwone a za dwa dni już szpital i ostre zapalenie oskrzeli.
Agusia cieszę się że wróciłać
Mam nadzieję , że nie żywisz urazy
Dzieciaczki masz super, a Hania jest kapitalna. Nakarmiłą braciszka widelcem . Będziesz miała super pomoc przy karmieniu .
Wszystkim dzieciaczkom buziaki na ich miesięcznice, uciekam, bo mąż wrócił, buziaki
Asia nie daj cię chorobie . Jak tam moja synowa ?
[link widoczny po zalogowaniu]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-04 10:11 przez arka82.