WRZEŚNIÓWECZKI 2011 smiling smiley

Wysłane przez Nikita 

stokrotka19832103 (offline)

16-06-2012 22:27:44

Almere
Sara mnie holenderscy lekaze powiedzieli że lek przeciw gorączkowy podac jak temperatura 38.5 utrzymuje sie przez kilka dni chyba ze to bardzo dziecku przeszkadza
Mój Fifi od 2 dni ma 38 stopni ale poza tym nic mu nie jest wiec albo poczatek czegos albo ząbki a gryzie co tylko moze wiec widac ze te dwójki mu dokuczaja
sprawdzaj temperature co kilka godzin jak bedzie sie trzymac na pozomie 38 stopni to nie dawaj nic lekarze mi mówili ze przez zbyt szybkie podanie leku przeciwgorączkowego obniża sie odporność dziecka.
zdrówka życzę .Zazdroszcze pogody bo u nas w kratkę


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

stokrotka19832103 (offline)

16-06-2012 22:32:07

Almere

sara_85 (offline)

17-06-2012 15:29:11

Hej. Co do podawania leku na gorączkę to jak mały miał powyżej 37,5 już dawałam Nurofen - Pani doktor powiedziała, że dobrze. Byliśmy na pogotowiu bo Miłoszowi temperatura skoczyła do 38,9 a nasz pediatra na urlopie. Gardełko ma czerwone ale po antybiotyku powinno być lepiej.Niestety antybiotyk - nic nie poradzę sad smiley Nir chce żeby się rozwinęło zapalenie oskrzeli albo coś gorszego.

stokrotka dzięki za info. Miłosz w nocy miał 38,2, później 38,4 a dziś o 10 38,9. Nasz pediatra na urlopie więc pojechaliśmy na pogotowie, okazało się, że to gardło. Głupia się nie domyśliłam przecież mnie też kilka dni temu bolało, mojego męża boli teraz więc to ten sam wirus. Mimi dostał antybiotyk niestety. Też myślałam, że to ząbki bo ciągle rączki w buzi i tony śliny ale to jednak gardło. Zdjęcie Flipka super smiling smiley ale on ma długie włoski smiling smiley)) A co do gorączki jeszcze to mialam dylemat ile dawać Nurofenu bo do roku 3-4 razy po 2,5 ml ale waga do 10kg. Milosz ma 10,2 i pytalam Pani dr czy mam patrzeć na wiek czy wagę powiedziala, że po środku jak poniżej roku jest 2,5 ml a powyzej 5ml to mam dać 3,5 - tak dla Twojej informacji gdybyś się też zastanawiała. Mam nadzieję, że u Filipka to tylko ząbki.
Nikita nie masz niestety w domu jasnowidza a szkoda smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

gadzielec (offline)

18-06-2012 08:37:17

Hej!

U nas już lepiej. Miki jak zwykle rozrabia, wszędzie go pełno, a jak mu coś nie pasuje to wszystkich gryzie. Oj naprawdę mocne ma szczęki, ślady po jego ząbkach nosiłam przez 2 dni. Poza tym jestem wściekła na promotora, bo jeszcze mi poprawi wprowadził. Co prawda tylko 2 zdania do dopisania, ale kolejne 2 tyg w plecy. Najlepsze, że nie będzie go już do obrony na uczelni i wszystko muszę załatwiać za pośrednictwem naszej cudownej Poczty Polskiej. Ciarki mnie przechodzą jak sobie pomyślę, że mogą mi zgubić np indeks.

Nikita szkoda, że Natuś nie jest jasnowidzem. Jackowski też się pomylił w przewidywaniu wyników winking smiley Nie ma tego złego... pocieszające jest to, że Rosjanie też odpadli smiling smiley Co do braku apetytu u Natusia myślę, że to może być spowodowane ząbkowaniem. Miki też nie chciał nic jeść ani łyżeczką, ani z butli, żadnych ciasteczek, nic. Do tego jeszcze gorączkował i strasznie marudził. Nigdy przedtem tak nie miał. Boję się, że następne ząbki będą wychodzić jeszcze bolśniej. Gratulujemy 8 ząbka smiling smiley
Stokrotka śliczny kibic. Szkoda, że się nie udało, ale za 2 lata będziemy mieć szansę na MŚ smiling smiley Tak więc nie wyrzucam swojej koszulki smiling smiley
Sara dużo zdrówka dla Miłoszka smiling smiley Ja podaję nurofen tak jak Ty, powyżej 37,5. Wydaje mi się, że wysoka temp może narobić więcej szkód niż podanie leku.

Miłego dnia


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

madalena888 (offline)

19-06-2012 07:45:10

3city
Hej

Przepraszam że tak tylko o sobie, ale mam już po dziurki w nosie mojego eMa. Od samego rana boli mnie głowa (tak że aż mnie mdli), Marcel od 4:55 już piszczał w łóżeczku wiec nie pomagał mamusi.
A szanowny małżonek przegiął na maksa. Od kilku miesięcy prosiłam go żeby górę sprzątnął. Do dziś tego nie zrobił. Piekarnik po swoich wyczynach kulinarnych miał umyć już po świętach wielkanocnych i też póki co mu sie to nie udało. Ja tego nie mogę zrobić jak Młody nie śpi bo płyny i specyfiki do tego są raczej niewskazane dla dzieci, a Młody wchodzi do wszystkiego co się otworzy (łącznie z szafkami). A w sobotę do meczu wymyślił racletta i wczoraj po południu poprosiłam go żeby go umył z tego tłuszczu i spakował. Dziś rano podziękowałam za niewykonanie zadania, to go schował takiego ufajdanego do szafki... z narzędziami angry smiley załamka. Poza tym ja nie mam kiedy sprzątnąć mieszkania bo Młody mi nie daje jak nie śpi a jak śpi to przecież nie będę odkurzała. W weekend eM nie kwapił się żeby sprzątnąć. Marcel chyba od tego kurzu ma od 3 tygodni katar. Wiem przeginka, ale ja nie mam zamiaru być niańką dla eMa i sprzątaczką i pomywaczką (pakowaczką i wypakowywaczką zmywarki). Dziś jadę do rodziców z Młodym a stary niech tu gnije w tym bajzlu.

Wiem ze ten bałagan i kurz źle wpływa na dziecko ale myślałam że chociaż to zmobilizuje eMa do utrzymywania porządku w domu, ale się myliłam. Ja mam juz tego dość. Nie chcę już budować żadnego domu bo będę miała 100m2 do sprzątania i sie chyba zatyram na śmierć.

Poza tym wszystkim to czekam aż Młodego wysypie ospowo, bo Oliwka ma ospę a dzień przed tym jak pojawiły się u niej krostki była u nas na noc i w 99% zaraziła Marcela.

Żeby tego było mało to mój niezłamany palec chyba jednak był złamany, bo wczoraj znów nim walnęłam (w kółko od wózka) i prawie zemdlałam z bólu. Znów jest spuchnięty i siny, a bardzo lekko uderzyłam. więc znów kuleję sad smiley

Jak będę u rodziców to poodpisuję wam, bo teraz mnie tak łeb nawala ze ledwo siedzę, a Młody piszczy jak opętany już 2 godziny.




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

gadzielec (offline)

19-06-2012 20:23:14

Hej!

Dzień zaliczam do udanych (mimo wizyty u teściów) winking smiley Jestem wredną synowa, bo zwróciłam teściowi uwagę by nie palił przy Mikim i nie brał go rękami po papierosie tylko poszedł umyć. Ech... wisi mi to smiling smiley
Madalena wiec co przeżywasz. Mój M to król bałaganiarzy. Ja się napracuje, posprzątam na błysk, a on potrafi robiąc sobie jedną kanapkę zafajdać całą kuchnię. Poza tym w domu nie robi nic, wraca z pracy, je obiad, wypija kawę i idzie do kompa, nie sprząta po sobie nawet kubka, nie wynosi śmieci. Czasami gdy poproszę z łaski zaopiekuje się dzieckiem. Szkoda gadać.
Złamany palec - znam ten ból. W styczniu uderzyłam tak małym paluszkiem o futrynę drzwi. Biegłam w "palczastych" skarpetkach i trzask. Powaliło mnie na podłogę, nie mogłam chodzić, a lekarz się ze mnie śmiał, bo przecież "jak można złamać sobie mały paluszek u stopy". Jedyne co mi zalecił to przykleić do do sąsiedniego palca i czekać aż się zrośnie. No i zrosło się, mam lekkie pogrubienie na kości.

Miki padł i sobie smacznie śpi smiling smiley Spokój i ciiisza smiling smiley

Dziewczyny wracajcie !!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

renatas (offline)

19-06-2012 22:22:26

Zgłaszam się i ja...

Olka była znowu przeziebiona, lekarz kazał sie przyzwyczajać, a ja nie bardzo mogę się z tym wszystkim pozbierać...na szczęscie bez antybiotyku, tylko na lekach wziewnych się skończyło. Ale to poraz trzeci w krótkim czasie - mam dość. Za chwile jedziemy nad morze na 2 tyg. więc mam nadzieję, ze się oleńka troszkę uodporni...

O sobie nie piszę, bo nawet patrzeć juz na siebie nie mogę. nadal gruba, waga bez zmian. co spadnę 2 kg, to zaraz nadrabiam w górę. Całkowity brak silnej woli, chyba jak mnie mój eM w końcu zostawi, to może wtedy coś ze sobą w końcu zrobię... Nie marudzę juz...

Nikita eM na meczu otwarcia czuł sie jak w grze komputerowej... ponoc niesamowite odczucia, jeszcze ten hałas, który odbiera sie całym sobą... Piękny stadion, organizacja bardzo dobra... Gorzej z grą naszych, ale w końcu na coś trzeba ponarzekać smiling smiley ma nas kiedyś zabrac na mecz, trzymam go za słowo...

Sara mi lekarze mówili, ze gorączke zbijamy powyżej 38-38,5. Dzieci często wysoko gorączkują i świadczy to o tym, że organizm się broni. Ja mam z Olą ten problem, że ona nie gorączkuje!!! I przez to, że się organizm nie broni, wszystko schodzi jej do oskrzeli....

Madalena nie chce bronić, nie bronić Twojego eMa. Mój też nie sprząta, tzn. czasami poodkurza. Ale u nas jest inna sytuacja, bo my z "trójką" mamy ręce pełne roboty co wieczór... Ale zazdroszczę ci, ze Twój eM czasami coś ugotuje, jak ja bym tak chciała... Nawet bym po min posprzątała ten syf, oby tylko coś ktoś za mnie zrobił... Mój eM to tylko jajka sadzone, ewentualnie na miękko...
I nie czekaj tak na tą ospę... ja chorowałam jako dziecko - siostry nie zaraziłam, mój Konrad chorował Basi nie zaraził, a spędzaliśmy ze soba więcej niż jedna noc... Tutaj nie ma reguły, może się Marcelowi udać...

Szaga mam nadzieję, ze z dzieciaczkami lepiej... Zdrówka

marrina spóźnione dla Kacperka urodzinowe baloniki

Gadzielec ja też bym nikomu przy dzieciach palić nie pozwala, mimo że sama byłam nałogowcem...

Pantonima mam nadzieję, że się ułoży i Twój eM w końcu się opamięta. trzymaj się kochana...

i chyba tyle na dzisiaj, pozdrawiam....


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Nikita (offline)

19-06-2012 23:41:20

No widzicie dziewczyny jak to nikomu nie można ufać,nawet własnemu dziecku.. winking smiley chociaż może i dobrze że żadnych mocy nadprzyrodzonych nie ma.. grinning smiley

U nas jako tako-u Natusia super u mnie niekoniecznie :/ Natiś mógłby robić za trojaczki-w dzień za nim nie nadążam bo wszędzie go pełno i NIC ale to kompletnie NIC nie idze zrobić a w nocy to już wogóle jakieś nieporozumienie-nie umiem sobie przypomnieć kiedy ostatnio przespałam ciągiem dwie godziny..także z dnia na dzień jestem bardziej zmęczona,rozdrażniona i ogólnie nic mi się nie chce sad smiley w poniedziałek ma przyjść do nas położna środowiskowa i ma zobaczyć jak funkcjonujemy i może uda jej się coś poradzić..

Gadzielec no powiem Ci że jestem dumna z Twojego zapału do pisania smiling smiley szkoda że tylko Ty.. sad smiley nie wiem czemu uważasz się za wredną synową że zróciłaś uwage na fajki.Ja mówie tak wszystkim wszem i wobec że z fajkami i po fajce mają się do nas nie zbliżać,wszyscy to szanują a jak się komuś nie podoba to wogóle nie musi się do nas zbliżać.I nie uważam żeby to było dziwne smiling smiley a jak ktoś sobie coś pomyśli no to już jego problem,mi przynajmniej nie śmierdzi grinning smiley a co do ząbków to mnie szwagierka pocieszyła że wprawdzie kolejne są niby bardziej bolesne ale im dziecko większe tym lepiej umie sobie z tym poradzić i samo kombinuje jak sobie ulżyć smiling smiley
Renatas wreszcie,dobrze że się odezwałaś smiling smiley Biedne jesteście,Olcia z chorobą a Ty z Nią..co znaczy że masz się do tego przyzyczajać?czyli że Olcia będzie bez przerwy chorować?i nic z tym nie można zrobić..??
Madalena tego eMa to współczuje,mam podobnego angry smiley On też ugotuje(sobie do pracy) ale syf jest później straszny.W sobote robiliśmy pizze to zużył wszytskie miseczki,salaterki i miski...do tej pory nie wiem po cholere mu to było..i oczywiście nie pozmywał..Najbardziej mnie rozpieradlają teksty w stylu"siedzisz cały dzień w domu i nic nie robisz to możesz przecież.." taaa..bo ja cały dzień SIEDZE..angry smiley a mój Natiś to już taki aktywny prawie jak Marcelek,zaczyna się już wspinać na meble więc sama wiesz najlepiej jak się przy takim dziecku siedzi i nic nie robi..nawet obiadu na siedząco zjeść nie moge bo jak tylko siąde to natychmiast zaczyna na mnie włazić grinning smiley a z tą ospą może być jak Renbatas pisze,niekoniecznie musiał się zarazić także trzymam kciuki żeby Was omineło smiling smiley
Sara zdrówka dla Miłoszka:* mam nadzieje że już lepiej smiling smiley
Stokrotka a kibicowaliście do końca?my z Natim wsytrojeni w koszulki ale jak padł gol to tak się wściekłam że wziełam Młodego pod pache i poszłam w cholere LOL do tej pory mnie telepie jak se przypomne tem mecz angry smiley

Dzisiaj była u mnie fryzjerka(troszke zmieniłam kolor smiling smiley)i przy okazji podcieła Natusiowi włoski bo mu na uszki nachodziły także pierwsze podstrzyżyny już za nami mimo że to były dwa włoski na krzyż tongue sticking out smiley śmiejemy się że taki mały a już ma osobistą fryzjerke LOL

W trakcie pisania Nati budził się dwa razy już..nie mam siły,wybaczcie.. :*


Nataniel przyszedł na świat 31.08.2011 o 22:36 dając na 3660g szczęścia i 54cm radości dziecko z grzechotką [link widoczny po zalogowaniu]

renatas (offline)

20-06-2012 00:04:44

Nikita dla mnie te choroby Olki to totalna porażka... Jestem załamana. Basia i konrad nie chorowali wogóle - wiem że w to trudno uwierzyć, ale to prawda... Lekarz raz na 3 lata, a teraz conajmniej trzy razy w m-cu sad smiley Zdaniem lekarza dzieciaki starsze przynosza do domu wirusy, Ola się zaraża, ale z nimi nie walczy (nie gorączkuje). Do tego ma skłonność do zapalenia oskrzeli przy infekcjach... W końcu się uodporni... jeszcze mamy skierowanie do alergologa, może alergia być przyczyną. Ale wiem, ze u takiego malucha to bardziej wróżenie z fusów będzie, bo nawet na testy jest za mała sad smiley

Spokojnej nocki...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Carolajna (offline)

20-06-2012 00:07:59

Krk
hejsmiling smiley
Kurcze dziewczyny Wy narzekacie a mój nawet nie ugotuje :/ tylko pod nos mu trzeba podstawic:/
Ja tez nie wyrabiam ze sprzątaniem przy szanownym Bartolinimsmiling smiley masakra,łazi po podłodze wiec to jedyne czego pilnuje codzienniesmiling smiley))odkurzacz i mop w ruchsmiling smiley))reszta jak mycie garów,gotowanie pranie itd kuleje!!!
U Was tez taki gorąc?Bartek śpi w pampersie,i ostatnio pudruje mu miejsca w których się poci,marudzi okropnie przez ten upalsad smiley((
-tak...któraś tu kiedyś mnie pytała po co mi pudersmiling smiley))teraz jest niezastąpionysmiling smiley))jest najlepszysmiling smiley))
Dzis bylismy w parku po18.00 chcialam pokazać mojemu synkowi jak wygląda biedronka!!!ale on ja posmyrał delikatnie paluszkiem po czym zgniótł :/ i tyle bylo lekcji biologii grinning smiley
Z nowych umiejętności Bartek umie dmuchaćgrinning smiley także na tort jesteśmy już przygotowani od miesiącasmiling smiley))dmucha piórka gdzie tylko je widzi, a u mnie tego pełno- bo mam bzika na punkcie aniołkówsmiling smileyDzis zauważył ze lampa się rusza,bo był przeciąg i tez zaczął ją dmuchactongue sticking out smiley grinning smiley
Jak podchodzi do miski psa to pokazuje rączką nu nusmiling smileyZawsze na niego "krzycze" jak tylko lezie tam gdzie pieska miejscetongue sticking out smiley

A jak Wasze maluszki????co już potrafią???chłopiec w łóżeczku


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545841, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.