WRZEŚNIÓWECZKI 2011

Cześc dziewczyny
te nasze pociechy rosną az na drożdzach ja już nawet wybaczam fifikowi nocne wstawanie jak mu teraz dwójki idą bo sie wtedy tulimy i zasypiamy sobie razem.
Z nowości to Fifif tak piszczy że bębenki w uszach strzela i swietnie sie przy tym bawi my już gorzej ale niech cwiczy gardełko próbuje nauczyc go papapap czy kosi łapki ale narazie nam opornie idzie heheeh za to coraz więcej słówek tworzy

Monis81 ja używalam Laktatora z Aventu manualnego jest oki odciągałam co 3-4 godziny przez 2 miesiące

Zyczę wszystkim mamusią miłego łikędu iu nas pogoda dziś ładna , zobaczymy co będzie jutro. Buziaki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczyny!! mam na imię marta i jestem mamą 2letniego mikołaja. a do tego studiuję psychologię i piszę pace magisterską o macierzyństwie a dokładniej o tym jak zmienia kobietę i jej życie. no i mam do was prośbę - szukam mam do badania!!! potrzebuję kobitek, które mają pierwsze dziecko, w wieku 3-18 miesięcy i chciałyby się podzielić swoimi doświadczeniami. muszę przebadać 60 osób więc jeśli macie takie maluchy - proszę pomóżcie!!! najlepiej by było jakbyście napisaly na maila do mnie - martuurbi@gmail.com i wtedy będziemy już idnywidualnie rozmawiać! pozdrowienia!!

Hej.
Jestem, jestem.
Pooglądałam Wasze dzieciaczki - Wrześnióweczki naprawdę macie powód do dumy
Aż wstyd się przyznać ale dopiero wczoraj do Was zajrzałam. gratulacje dla Was, które nie opuściły forum, bo ja miałam i w sumie mam nadal zapier......jak nigdy przedtem.
Przez te 1,5 miesiąca zdążyłam być u wszystkich lekarzy jacy mogli być, ponieważ moje 8 miesięczne dziecię jeszcze nie siedziało. przez dwa tygodnie nauczył się siedzieć, raczkować i wstawać oraz jak się Go chwyci za rączki to idzie jak burza do przodu. siedzi jakieś 30 sekund, po czym już mu się nie podoba.
Podziało się przez ostatni czas, dziś Em przegiął na całości, mam w planach wyprowadzić się do mamy na jakiś czas - Em jeszcze o tym nie wie - dowie się jutro. nie będę pisała na forum o co chodzi, bo to dość osobiste.
W pracy spoko - biegam jak szalona, ale cieszę się,że wróciłam,
Resztę doskrobię jutro, bo o 7.45 muszę już być w pracy
Do jutra

saradzięki za pamięc))
kobietkiAlez nasze dzieciaczki rosną
U nas podobnie jak u Was)
Bartuś raczkuje,mowi baba ,dada,mama duzo rozumie wie czego mu nie wolno i tylko patrzy tymi slepkami jak chce cos spsocic))))
W nocy jak jest bardzo ciepło to śpi w pamperse samym,jak sie odkrywa to tylko sprawdzam czy nie jest zmarzniety,przewaznie spi odkryty.
nikitabartus ma trzy zeby,ale tez wcina kanapki z szynka,ziemniaki z miesem,chrupki kukurydziane,zupy je wszystkie takie jak ja prócz tych bardzo kwasnych i wzdymajacych
wieczór tez myje mu ząbki pastątakze lekarz dobrze Ci doradził
pantonimawidze ze cos Cie przyciągło jak mnietez ostatnio nie zagladalam na nasze forum az wstyd sie przyznac


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej!

Nareszcie się coś ruszyło na forum. Super
U nas gorzej. z M nie gadam, bo siedzi znowu przy kompie i nie chce pomagać. Został moderatorem w swojej grze i teraz ciągle siedzi przy komputerze i pomaga innym, a kurcze mi pomagać nie chce.
Miki jest już nie do zatrzymania. Jak nie raczkuje to się czołga i wszędzie go pełno. Poza tym ślicznie podaje zabawki i odrzuca piłkę.
Znalazłam niedawno bloga, którego autorką jest kobieta w ciąży nosząca dziecko z zd i poważną wadą serduszka. Niejednokrotnie jej wpisy wywoływały u mnie potoki łez. Na początku nienawidziła swojego dziecka, obwiniała siebie, męża, cały świat, a teraz bardzo kocha swojego synka i boi się co będzie dalej. Jej synek ma poprzez wadę serca minimalne szanse na życie, jest mi jej tak strasznie żal. Czytając jej bloga zaczęłam doceniać to, że mam Mikiego, że jest zdrowy, inaczej patrzę na jego uśmiech, przytulanie. Każda chwila z nim jest wyjątkowa. Nie wiem co zrobiłabym gdyby Mikiemu coś się stało.

Marrina wszystkiego najlepszego dla Kacperka
Szaga Pantonima Carolajna Stokrotka fajnie, że zaglądacie

Pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

gadzielectez sie ciesze... ale widze ze tu pustki okropne :/


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Ja tak w skrócie i na szybko bo padam..
tak zmęczona jeszcze nie byłam,Natiś budzi się biliard razy,zawsze prędzej czy później się poddaje i biore go do siebie więc ostatnio śpimy z P osobno bo jak biore cwaniaka to nie da rady żebyśmy się wyspali we troje :/
przebił się ÓSMY ząb ale w kwesti sapani i jedzenia nic się nie zmieniło,tragedia po całości,nie wiem czemu za to w dzień w sumie ok,Natiś jest mega pogodnym i radosnym dzieckiem jednocześnie bardzo towarzyski,niesamowicie żywy i ciekawski od paru dni CHODZI za rączki jak sam przy czymś stoi to już się nie przewraca,świetnie opanował sztuke siadania i asekuracji także krzywdy już raczej sobie nie robi

Marrina buziolki dla Kacperka
Szaguś dziękuje za pamięć i życzenia Kochana :*** rocznice,trzecią,mieliśmy w poniedziałek

Wybaczcie że tyle na razie ale mam do wyboru pisać albo spać,dzisiaj wybieram spać w wekend P zajmie się Natim to MOŻE uda mi się wpaść na dłużej..

RENATAS..ANEXIK...????????


Nataniel przyszedł na świat 31.08.2011 o 22:36 dając na 3660g szczęścia i 54cm radości [link widoczny po zalogowaniu]

dziewczyny dajcie jakies namiary na fb)) gdzie wy sie wszystkie podziewacie???


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Chciałam napisać ale coś już na mnie włazi może później się uda..

dzisiaj się przekonamy czy mam w domu JASNOWIDZA..???




Nataniel przyszedł na świat 31.08.2011 o 22:36 dając na 3660g szczęścia i 54cm radości [link widoczny po zalogowaniu]

Dziewczyny kiedy podajecie dzieciom lek przeciwgorączkowy? Miłosz ma 37,7 do 37,9 dałam Nurofen ale w necie czytam, że daje się jak przekroczy 38. Nie wiem co się stało, już był zdrowy. Dzis 28 stopni ciepla, bylam z nim od 9:30 do 13 na dworze, może go przegrzałam jak jechaliśmy po słońcu Nózki mial na slońcu, rasztę miał zasłonietą. Wymiękam, mieliśmy jechac do koleżanki ale to 60 km i nie chce go w takim stanie do auta wsadzać.


[link widoczny po zalogowaniu]