Hey.
Zabrałam się za pisanie o 8 rano i do tej pory nie miałam czasu usiąść przed komupterem;/
Za długo pospaliśmy i potem cały dzień gonitwa – naprawdę nie wiem, czy to wynika z mojego braku zorganizowania czy z po prostu tak już będzie: laktator, szykowanie obiadu, laktator, spacer, laktator,zakupy, laktator kosmetyczka,laktator, masaż – już nie wiem jak mam to ująć więc ujmę wprost: jasna cholera mnie strzela. Mam taki syf w domu, że tylko usiąść i płakać. Pranie zrobione do połowy, ciuchy porozrzucane, wszystko zawalone piernikami lepi się od lukru a stary jeszcze obok ze zmęczenia chrapie!!!!!!
Co do diety – faktycznie wrzucę ją na forum – trochę zmodyfikuję co by mnie nie gonili za prawa autorskie
Najważniejsze to trzymać stałe godziny posiłków bez odchyleń – ja dziś w lesie zajadałam obiad, bo akurat tak wypadło
Na razie idą Święta więc to odpuśćmy bo szczerze to nie chce mi się tyle pisać wieczorami.
Zjadłam w niedzielę kawałek malutki papryki konserwowej i wczoraj wieczorem oraz dziś do południa jazda na całego z brzuszkiem. Chłostać się chciałam prawie.
Magdalena888 – mieszkanie jest nasze, wszystko fajnie ładnie ale mój R zapragnął mieszkać na poddaszu w starej kamienicy na 5 piętrze – więc jak mam się wtaszczyć z dzieckiem w foteliku to mam jakieś 15 kg do targania, a do tego jeszcze pies pod nogami się plącze. Dlatego musimy szukać czegoś niżej, bo za rok nie dam rady;/ Wyjątkowe masz Dziecko skoro nie marudzi na zakupach – jak my raz jechaliśmy to po 5 minutach był ryk – i do domu
Nikita – prześlij trochę fluidów na moje dziecko – jak można przespać noc?? I to całą!! Mój Leon chyba woli jednak jeść niż spać – dwa razy w nocy pobudka i piszczy, że chce jeść czasem tak się rozryczy, że mam wrażenie, jakby wołał też sąsiadów
A może kup Małemu coś z biżuterii i niech coś wygrawerują – będzie miał pamiątkę i na pewno przez lata się nie zniszczy ( a koc mogły mole zjeść
).Zrobią to pewnie na poczekaniu.
Szaga –Kurcze ale Roxi miała temperaturę, ja bym chyba po pogotowie dzwoniła z nerwów. Taki rotawirus potrafi być naprawdę groźny.
ja też się boję Wigilii – zjem pewnie kawałek karpia i to wszystko, bo Mały ryczał nawet od 1 plastra ananasa – nie wiem po kim ma to królewskie podniebienie, bo matka mogła jeść wszystko i było zawsze ok
Piernikami uraczyła mnie moja mama, która się nie wyrobiła a zawsze obdarowywała wszystkich znajomych, więc piekarnik od 5 dni chodził non stop – zarabiała je 11 listopada, więc pachną niesamowicie przyprawami i miodem – a ja nie podjadłam ani jednego. Co do domu to właśnie sprawdzają naszą zdolnośc kredytową – chyba zacznę grać w totka, może wygram
Aziza – wcale nie jest tak z tym karmieniem – miesiąc mi waga stała w miejscu – mimo,że karmiłam, więc niektórym kobietom to pomaga, niektórym niestety nie.
Kallinea – widzę, że też nie chcesz długo karmić – ja postanowiłam na początku,że 3 miesiące wytrzymam, teraz stwierdziłam,że o ile mi laktacja nie zaniknie to pokarmię do 24 marca – Leoś będzie miał dokładnie 6 miesięcy. Odciągam dlatego,że Leo nie miał podciętego wędzidełka i nie umiał chwycić cyca, potem trzeba było na szybko dokarmiać butlą bo zgubił prawie kilogram od niejedzenia, a na końcu się wypiął na matkę. Ale szczerze powiedziawszy, to pamiętam jak walczyłam o tego cyca i sutki poranione, stres, ryczenie moje i syna – dziękuję nakicham na karmienie piersią. Wiem, że cycusiowe mamy się obrażą ale ja mam takie wspomnienia, że mam odrzut jak pomyślę o Leonie przy moim cycku.
Joanna - ja piszę w Wordzie mam podgląd na stronę. Nie piszę bezpośrednio, bo już mi się kilka razy skasowały moje wypociny
I tak jak Magdalena – jadę po kolei z odpisywaniem.
Orlik- Twoje dziecko też śpi w nocy jak Nikity – też tak chcę!!
Jak już wspominałam Szadze dietę wrzucę na forum i po Świętach do roboty
Anexik – Wy tam pracujecie jak mrówki, matko jedyna jak się rozpędzicie, to jeszcze z dwie chaty odremontujecie
A teściom niech sprząta Twoja ulubiona szwagierka – to są jej rodzice, może też dupsko ruszyć i pomóc trochę.
Marrina – taką babcię to możesz w tyłek kopnąć - niektóre baby są po prostu okropne. Wierzyć mi się nie chce,że ktoś tak może pomyśleć w ogóle a co dopiero powiedzieć. Dobrze,że Twój mąż się wstawił za Tobą. I jak tu szanować takie babsko……….
Renatas – masz naprawdę prorodzinną firmę…. Jeśli masz pomysł i możliwości finansowe to się nie zastanawiaj, tylko otwieraj swój interes. Też bym chciała ale pomysłu i kasy brak
Hanka – zdrówka dla Amy – 3 mam kciuki,żebyście były w domu na Święta.
Tatjana – wracaj do zdrowia.
Nie wiem czy zdążę jeszcze coś napisać przed Świętami, ponieważ jutro jadę do rodziców wieczorem a w piątek rano już na Święta do Słupska dlatego życzę Wam wszystkim krótko ale szczerze :
WESOŁYCH ŚWIĄT MATKI POLKI