Hej dziewczyny i maluszki!
Przede wszystkim-
Wszystkiego najlepszego dla kolejnych roczniakow-zdrowka,usmiechu i samych radosnych chwil!!!
Rano mialam na chwile neta i rozpisalam sie a na koncu mnie wywalilo.Chlopacy(blizniaki sasiadki) zaraz przyszli po neta i koniec...Mam nadzieje,ze teraz zdaze cos tam napisac.
Poczytac oczywiscie nie dam rady ale tak z ostatniej strony...
Yala-kochana trzymaj sie!Wiem,co czujesz bo sama w trakcie malzenstwa mieszkalam poza Bydgoszcza.Masz nas ale wiem,ze czasem brakuje "realnego rekawa"do wyplakania.Moze uda Ci sie poznac kogos godnego na roznych forach?Czasem na czacie regionalnym mozna tez kogos takiego poznac.Ogolnie niemam dobrego zdania o czatach ale wlasnie jak mieszkalam w Plocku poznalam dziewczyne ktora ma synka w wieku Matiego.Chodzilysmy na spacerki wlasnie,kawa itp.Pomimo,iz juz pare ladnych lat tam nie mieszkam to nadal mamy kontakt.Takze przy przewazajacym procencie zboczencow i cudakow mozna spotkac i kogos normalnego
Arya-mam nadzieje ze szybko i lagodnie przejdziecie zabkowanie
A na ospe ja bym nie szczepila nawet gdyby bylo mnie na to stac.Tak jak napisalas,kazdy przechodzil i dobrze a podobno im szybciej tym lepiej.
A my znow po szpitalu.Na szczescie tym razem nie serduszko.Adulkowi przyplatalo sie kilka rzeczy naraz.Pokrzywka,kaszel,katar,gardelko,ida 2 trzonowce(z nimi bedzie 10 zebolkow)no i na koniec dostal 40 stopni goraczki i za nic nie dalo sie jej zbic.No i kilka dni spedzilismy na oddziale.Na dodatek byla tam mama miesiecznego chlopczyka chora na angine.Przyznam sie,ze pomimo iz z jedenej strony bardzo ja rozumie to jednak przewaza chyba zlosc.Ja wyszlam z oddzialu z angina a skoro ja stara koza zlapalam to co dopiero dzieciaki.Maluch nie jest karmiony piersia wiec mozna bylo jakos inaczej to rozwiazac.Moze jestem niesprawiedliwa ale chyba jednak troszke racji mam.Na koncu wkurzyla mnie oddzialowa bo przy przyjeciu mowilam,ze nie bede w stanie zaplacic za pobyt przy malym a onazaczela sie na mnie drzec.Najbardziej mnie wkurzylo to,ze przy wszystkich.Tego nie znioslam i sama jej powiedzialam co mysle.Nie wiem czy tylko ja mam takie zdanie i nie chcialabym nikogo urazic,szczegolnie chyba Maggie bo stoisz jakby po drugiej stronie z racji zawodu ale i ja mam kilka kolezanek pielegniarek ale uwazam,ze to ostre przegiecie.Nie dosyc,ze kiedys musialy same wszystko robic za te same albo mniejsze pieniadze a teraz robia to za nie matki(no moze prawie wszystko,ale wiecie o co chodzi,karmienie,przewijanie itp)to jeszcze mamy placic za spanie na materacyku z dzieciecego lozeczka(chociaz dobre i to bo na oiomie po porodzie przez 2 tyg.spalam na krzeselku).Niby to za prad i wode ale ja akurat z tego nie korzstalam bo jezdzilam sie kapac do domu.Ale mozna przeciez nie pozwalac sie kapac mama miejscowym,zrobic np odplatnosc za prysznic a nie kasowac za takie warunki 17zl za dobe.Ale najbardziej mnie wkurzylo to darcie sie na mnie przy wszystkich.Tym bardziej ze mowilam na poczatku,ze nie dam rady i sie zgodzily.
Adula biega a nie chodzi,mowi mama,baba,atu(mati hihi)daji takie tam
Nadal nie przesypia nocy pomimo iz pokarm z nerwow stracilam i je butle.Roczek bedzie w jego urodzinki czyli we wtorek ale bardzo skromny.Torcik dzieki pomocy pewnej pani i kawka.Ale nie przejmuje sie bo bym zupelnie zwariowaa.Wystarczy mi tych zmartwien co mam.Jest mi przykro ale na mleko czesto musze kombinowac wiectym sie nie bede przejmowala.
Dziewczyny a co z prywatyzacja forum?Przepraszam jesli pisalyscie ale naprawde nie dam rady czytac,takze przepraszam.
Musze juz uciekac wiec pozdrawiamy serdecznie!
[link widoczny po zalogowaniu]