agniesia najważniejsze, że lekarz potwierdził że z dzidzią wszystko w porządku
mam nadzieję, że no-spa i magnez pomogą i wkrótce będziesz się tu nam chwalić ruchami
Pani
ilonko przecież u teściów byłam cały weekend i jakoś tak nie wypadało w tym czasie z marcówkami na forum plotkować
mam nadzieję, że u Ciebie z tymi skurczami to nic strasznego
podobno jedne odczuwają je mocniej, inne słabiej, ale wcale nie musi to być groźne, choć obserwacja lekarska jest jak najbardziej wskazana (zwłaszcza, że w pierwszej ciąży miałaś podobne przeboje).
w ciąży z Szymkiem też, przy byle wysiłku czy ruchu, miałam twardy brzuch - lekarz, po badaniach, zapisaniu no-spy i magnezu (które pomagały tylko na chwilę) stwierdził, że chyba taka moja uroda, bo nic się nie skraca i nie rozwiera (choć durna lekarka u której wcześniej byłam straszyła, że niedługo urodzę /a był ok. 30tc/ - ile ja się przez nią naryczałam wrr
). więc teraz też się nastawiam na kamienny brzuchol - póki co nie jest źle
[link widoczny po zalogowaniu] Szymek
Mikuś [link widoczny po zalogowaniu]