Co do wozka to sie jeszcze pozastanawiam. A jak poznam plec to wybiore kolor. Plan jest ze jak bedzie dziewczynka to wybierzemy bardziej babski ale taki zeby i chlopiec mogl jezdzic i odwrotnie.
Co do imion to dla chlopca nie mamy wogole a dla dziewczynki az za duzo wiec czkam do nastepnego czwartku i wtedy sie zaczne martwic.
Moniczka a nie mozesz pojsc rozpieta i sobie przewiesic jakas apaszke albo cos w tym stylu? Bo potem to i tak zdejmiesz okrycie wieszchnie jak juz bedziecie w restauracji.
A propos wesel to w przyszlym roku w czerwcu zeni sie brat meza i wlasnie sie dowiedzialam ze dwa tygodnie przednim slub bierze merza siostra cioteczna. Narzeczona szwagra chodzi wsciekla z tego powodu . W sumie to nie wiem czemu. Jak zazartowalam ze miedzy dwoma slubami zrobimy chrzciny to myslalam ze mnie wzrokiem zabije... Nie rozumiem czemu jej drugie wesele tak bardzo przeszkadza. Jak ja bralam slub to dwa tygodnie po moim brala slub kuzynka meza i wcale mnie to nie irytowalo. Ale moja przyszla szwagierka to zawsze ze wszystkiego jest niezadowolona.
Nie wiem czy to normalne ale czasem boli mnie brzuch tak jak na okres??
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]