Grudniówki 2010 ciąża

Wysłane przez Agatka2012 

angeling (offline)

30-08-2012 16:03:57

Gdańsk
Aniula u nas z kasą też zawsze był problem na święta bo akurat tak się zdarzało,że mój wtedy pracy nie miał albo były kijowe zamówienia to i wypłata mniejsza a poza tym ponad połowa pensji szła na wynajem teraz jak nie musimy wynajmować to staramy się coś odkładać aby mieć na trudne chwile ale teraz niestety nasz budżet został bardzo obciążony bo musieliśmy kupić części da auta.Wiem,że od babci i dziadka kasę dostanę jak potrzebuję ale czasami tak głupio prosić,choć zawsze jak do dziadka jedziemy to chociaż odpala nam na benzynę.A teraz jeszcze mój matce 100 pożyczył bo dziadek jej nie dał kasy z emerytury no i tak śmiesznie jest.
O kasę mojego nigdy nie muszę prosić zakupy zawsze robimy razem bo ja wiem czego zawsze brakuje a on ewentualnie tylko pilnuje abym za dużo ciuszków dla małej nie kupowała.Sama sobie nie kupuje bo od babci dostaje zawsze jakieś fajne które kiedyś kupiła jak chudła a teraz ich nie nosi bo jej się przytyło bo więcej pracuje a dziadek trochę tłusto gotuje.
No i jednak węgiel przyjechał,facet miał problemy aby trafić ale mamy całą kotłownię zapchaną a i w szklarni ze 12 worków.
Mała wstanie to jedziemy z biurkiem do siostry mojego.
krycha mój też miał taki moment jak mała się urodziła,że tylko z kumplami na piwo czy palenie w pokoju to szybko go do pionu ustawiłam i teraz tylko w kotłowni pali dzięki czemu pali mniej bo chodzić mu się nie chce a piwko też ograniczył bo i fundusze na to nie pozwalają ale raz w tygodniu sobie razem wypijemy.
No dobra zmykam na razie bo będę musiała małą zaraz budzić i wychodzimy.


[link widoczny po zalogowaniu]

ola111 (offline)

30-08-2012 16:45:51

no hej przyznam sie bez bicia że "przeleciałam" stronki tylko i to co wychwyciłam to:-)-
TBW ja tez miałam moment ze rzadziej zaglądałam i tak czytam i czytam a tu nikt o mnie nie wspomniał albo 1,2 osoby ale nie robiło mi się przykro bo o co?sama sobie byłam winna odsunęłam się więc po co ktoś ma mnie zwoływać:-)także nie smutkuj się pmiętamy o Tobie! cieszę się że jesteś szcześliwa!!!a mieszkanie znajdziecie.co do markowych rzeczy to powiem Ci ze u mnie jest podobnie tzn kupujemy jakościowo dobre,a czasami nawet te tanie sa dobrej jakości więc jak kupuje to W mi się nie wtrąca jak on kupuje to wiem ze stawia jakość na pierwszym miejscu a jeśli uważa ze stać nas na to to niech kupuje...
LAYLA no tak może i pieskowi kakao zasmakuje;-) Aleks ostatnio napił sie herbatki,podszedł wypluł do fifi wody i woła ''pufuuu,pufaaa ma"fifi masz-poczęstował i fifi:-)
ASKASTAR głosiki oddaję!a co do żłobka fajne rozwiązanie,a teraz nie można zmienić tego grafiku?
KRYCHA wiesz wydaje mi się ze to jest tak jak pozwolisz tak jest np:przy moim dziecku nie palą,wychodzą nawet mama goni aby wyjść a przy dzieciach mojego brata nie wychodzą,czy to u mamy, to co myślę to mówię a jak by mi tak moja mama pow.to pewnie puściłabym żartem żeby się wyprowadziła jak chce, także nie stresuj się ojcem i walcz o swoje niech szanuje Ciebie i Twoje dziecko!
TRUSSKA zdrówka dla młodego! jedzcie odpoczywajcie,nie jest to nic poważnego weż lekarstwa ze sobą i już;-)ale wiem wiem ja tez bym sie stresowała:-)
KOBIETKI które macie z tym problem to powiem wam że my mamy 2 konta jedno firmowe meża a drugie moje bo musiałam kiedyś założyć i czy jego czy moje to traktujemy je jako WSPÓLNE nie ma moje twoje np ja dziś mam 400zł wychowawczego i odłożone dla Alesia z "moich" ale jak co do czego to są nasze,naszej 3,i ja wczoraj szłam na piwo mówię daj mi 50 zł wyjął dał bez szemrania bo ja nie noszę kasy przy sobie chyba ze idę do sklepu w którym kartą płacić nie mogę to biorę od męża.bo te 400zl starcza na Aleksa mleko i pampersy i jakieś drobiazgi...hm...chyba nie potrzebnie się tak rozpisałam.krótko mówiąc nigdy nie miałam z tym problemu od strony meża a nawet jeśliby to nie pozwoliłabym sobie nigdy na to jak na wiele innych rzeczy.
bony miałam taką chęć na kawe zrobiłam sobię a teraz coś żle mi po niej...bleee ale chociaz mam moc:-) idę obrać ziemniaczki i mizerie zrobię bo W rano żeberka zrobił takze zupkę z Alesiem zjedliśmy u mamy a zaraz bedzie drugie danie
jutro jadę po wyniki aż się boję....wrrrr

POZDRAWIAM WAS MOCNO ,ŻYCZĘ ZDRÓWKA,BUZIAKI DLA BRZDĄCÓW IIII NASZEGO MAŁEGO ANIOŁKA GROSIIII!!!!A MOZE MA JUŻ IMIĘ!!!

anisiunia (offline)

30-08-2012 20:42:26

Wioska
Hej kochane!
Znowu cały dzień mnie nie było!
Jeśli chodzi o pieniądze to u nas jest tak że mój G. dostaje podstawę na konto i bo dwa tygodnie za kilometry do ręki.No i wszystko mi oddaje bo u niego by raz dwa poszło.Kartę od jego konta też ja mam.A potem ja mu daje jak coś mu potrzeba i jest tak że nie żałuję mu pod warunkiem że są te pieniądze.A na koniec miesiąca po prostu liczę ile ja ile on wziął i ile na małą poszło.No jeśli chodzi o pomoc to tylko czasem małą się zajmie ale tylko na chwilę.
Dzięki dziewczyny za wsparcie i rozmawiałam z nim i powiedziałam że jeśli tak dalej będzie to ja nie będę naszego związku ratować bo już mam dość.No i niby się poprawi,no zobaczymy.
LAYLA Igor agencior:-D
No a co do ubierania to ja małej ciuchy szykuje wieczorem i rano po prostu ją ubieram:-)
No i jesień idzie bo u nas pada strasznie a jutro ma być tylko 19.
TRUSSKA ja bym pojechala na twoim miejscu.
KRYCHA rozumiem twoje zdenerwowanie u nas w domu się nie pali a jeśli ktoś chce to na dwór.Dziecko najważniejsze


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

keyTi (offline)

30-08-2012 21:06:14

Sosnowiec
Witam się i ja smiling smiley
Małą zabrali do kąpieli więc mam chwilkę by napisać posta.

Dziewczyny co do zazdrości to ja też jestem bardzo bardzo. I czasami mnie szlak trafia, chociaż mój R to nigdzie nie wychodzi, do barów ani nic.

Krycha współczuje sytuacji z tatą. Eh no powinien zrozumieć, ale to może tez jest dlatego że on jest poddenerwowany sytuacją z mamą i już sie nie kontroluje? pisałaś kiedyś że między nimi nie najlepiej. Może to właśnie to? nie znam go i ciężko stwierdzić. Ale też bym się wkurzyła.

Eliot mialam Ci już kiedyś pisać że bardzo podoba mi się jak ubierasz Julcie winking smiley

Layla ale się uśmiałam z tym kakaem winking smiley chciał się Igorek podzielić z pieskiem smiling smiley

Askastar też oddałam głosik, czekamy na basenowe foty.

Kamila współczuje sytuacji z mężem.

Ruda chciałabym Cię prosić żebyś usunęła mój numer telefonu z forum. Miałaś to zrobić a jednak nadal tam jest.


u nas nie za wesoło, znaczy się R ma chyba pękniętą rękę. Albo pękniętą albo zapalenie. Jutro będzie wiadomo po prześwietleniu, od jutra zaczyna serię zastrzyków.
I w związku z tym już nie ma pracy, bo nie mógł iść do niej, bo nie może podnosic. Dostał l4 ale nawet go nie przedstawił bo w pracy nie ma jeszcze umowy przecież.
I znowu nerwówka i znowu myślenie o tych kłopotach. Eh czemu nas to wszystko spotyka? sad smiley
mój tata jest tak zły że się do niego prawie nie odzywa bo uważa że powinien iść z zagryzionymi zębami do tej pracy i koniec. Ma rodzinę więc powinien zrobić wszystko by było dobrze. Noi ma racje, tylko lekarka zabroniła mu cokolwiek dźwigać a tam ma takie ciężkie pudła i przenosi i układa na paletach. I w sumie to zrezygnował. Ojciec mówi że w sumie to mógł iść i wytrzymać 2 dni a od poniedziałku iść na l4 jak tylko dostanie umowę o pracę. Ja mówię, tato no jak kolega załatwił ta prace i jakby wyglądał? w pracy by mieli do niego pretensje że kogo on przyprowadził do pracy, jak już jeden dzień go nie było (jak rodziłam) i jak tylko otrzymał umowę to poszedł chorować? wtedy by było jeszcze gorzej, a pewnie jakby wrócił z l4 to i tak by go zwolnili.
Jutro ma dzwonić i może będzie mial rozmowę z dyrektorem od karetek, na kierowcę. Ale nie chce nic zapeszać, jak co to trzymajcie prosze kciuki.
Juz tak bym chciała żeby się wszystko poukładało...

Z dobrych wiadomości to była u mnie dzisiaj Ola, nareszcie się tuliła, siostrę tuliła i było ok. Grzecznie poszła z tatusiem. Tylko w domu płacze, odkąd weszła to mamusia i mamusia. Ale zaraz idzie spać więc mam nadzieje że będzie ok.


[link widoczny po zalogowaniu]
OLEŃKA 16.12.2010 3650 57 cm winking smiley


[/url]
MARTUSIA AGATKA 28.08.2012 4kg 54 cm smiling smiley

TackaBezWacka (offline)

30-08-2012 21:14:05

Gdynia
No i Kacperek śpi po kapieli smiling smiley jeszcze przed kapiela byliśmy na zakupach, młody się przewietrzył i bedzie lepiej spać smiling smiley

Kociczka ja wiem że na druga dzidzie jeszcze czas jestem młoda tylko zawsze tak sobie myslałam że fajnie jak dzieci będą mieć małą róźnice wiekową
a teraz z jednej strony bym juz chciała a z drugiej nie bo chcemy się ogarnąc z tym mieszkaniem itd.

Layla hehe to musiało śmiesznie wyglądać. Kacper to ciągle karmi naszą suczke nawet z miski wyciąga jej chrupki i łazi za nią i jej pod nos daje hehe wtedy to się normalnie kochają a tak to ona warczy na niego jak chce ja pogłaskać czy coś. A Piotr o tak naprawił się i to bardzo ale same wszystkie wiecie jak było jak nie miał pracy, nie starał się, nie pomagał itd. na szczęscie to juz za nami i bardzo sie cieszę smiling smiley

Madzia no dokładnie mój P. tez zwykłej bluzy nie kupuje nawet ostatnio kupił buty za 269zł normalnie tak się wkurzyłam jak można kupic takie drogie buty dla mnie to chore mogłabym mieć 5 par butów za taka kase. I mojemu tez sie nie przegada ponoc w firmowych dłużej pochodzi no zobaczymy....

Krycha i Madziek no to mamy podobnych ojców.... ehhh... takie życie.

Ja od zawsze kupuje Kacprowi paste aquafresh kids 0-6 smak ma mietowy i dla mnie to plus bo lepiej odświeża niz taka smakowa.

Iza sto lat, sto lat i spełnienia wszystkiech najskrytszych marzeń smiling smiley urodzinowe baloniki

].[/url]

].[/url]

].[/url]

elliot3 (offline)

30-08-2012 21:47:04

...śliczne zdjęcia Kacperka grinning smiley

hihi, co Wy dziewczyny z tym ubieraniem winking smiley, hihi, przecież zwyczajnie Ją ubieram smiling smiley A mnie się podoba, jak Ty Kasia ubierasz Olinka smiling smiley No właśnie, a jak po dzisiejszej noccce? Mam nadzieję, że lepiej, ech. Jutro pewnie już będziecie w domku, już będzie dużo lepiej... Oj, trzymamy kciuki, żeby R się udało. Kurcze no, co za pech... Niech tata nie będzie zły, bo R wie najlepiej, jak się czuje, i że nie byłby w stanie pracować... ech

Młoda nie spała cały dzień, ale przynajmniej expresowe usypianie było grinning smiley

a ja muszę tą książeczkę zdrowia założyć, bo już nie mogę zdjęć wklejać...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

kociczka (offline)

30-08-2012 21:52:29

Lörrach
Izus WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGOurodzinowe baloniki


LAYLA-a TO SPRYCIARZ z IgusiaMr. GreenNapewno kakao byl pyszne i smakowalo pieskowi


TBW-Ale super przystojniaczek z Kacperka..A z wozkiem wymiata..Moj Amadeo tez lubi jezdzic z wozkiem Michele...Bedziecie na swoim mieszkanku i wtedy pomyslicie o drugiej dzidzi:joliecouette:

Keyti-Bardzo mi przykro ze zas macie podgorkebuziak od dzieckabuziak od dziecka...Zdrowka dla R:joliecouette:
Trzymam kciuki by sie jednak udalo z ta praca na kierowce karetek..
Przytulam Cie mocno buziak od dzieckabuziak od dzieckaDobrze ze Olinek dzis ladnie sie przytulala..Jeszcze ta nocka:sleeping_baby_55: i bedziecie wychodzic....

Krycha-Trzymaj sie kochanabuziak od dziecka...Ja tez bym nie pozwolila by ktos pali przy dziecku...

Ola-Trzymam kciuki za jutrzejsze badaniethumbs up

kociczka (offline)

30-08-2012 21:56:01

Lörrach
Elliot-ja nie ma zalozonej ksiazeczki tylko sie zalogowalam na stronie www.fotosik.pl i tam dodaje zdjecia ..A potem wstawiam na forumspinning smiley sticking its tongue out


Moj Amadeosik wczoraj i dzis zrobil susiu do nocnikathe finger smileyAle wpadki na podloge tez sie zdarzyly...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-30 22:17 przez kociczka.

ola111 (offline)

30-08-2012 21:56:46

KACPER PRZYSTOJNIAK!!!!!!!!!
keyti współczuje kochana szczerze...

anisiunia (offline)

30-08-2012 22:17:57

Wioska
TACKA Kacperek przystojniacha:-*
KASIU kochana tak mi przykro...wiem co czujesz bo byłam w podobnej sytuacji tylko że mialam o tyle lepiej że mieszkamy u moich rodziców i oni pomogli no i ja mam jedno dziecko.Więc trzymam mocno kciuki żeby R. coś znalazł..
A ja o mojego G. wcale nie jestem zazdrosna bo jak nawet coś zrobi to i tak się nie dowiem bo niby skąd.A poza tym to taki "cieciu malinowy" nie zdolny do zdrady:-P
Matko jak to moje dziecko dzisiaj rzuca się po łóżku .normalnie swój


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1546072, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.