Keyti mała jest prześliczna taki pączuś słodziutki. Masz rację co do wielkośći rodzonego dzidziusia. Mój syn ważył 4100 a Zuziolek 3600 i różnica w porodzie jest niesamowita. Pierwszy poród to był ból nie z tej ziemi, ja prawie traciłam świadomość a drugi też okropny ale dużo mniejszy. I jeszcze jedno nie poddawaj się z karmieniem, duże dziecko potrzebuje dużo mleczka, ja odpuściłam po tygodniu bo synuś ciągle chciał jeść, wszyscy powtarzali, "masz za mało pokarmu bo on ciągle płacze" więc dałam sobie spokój i to był błąd. Jak czytałam o Olinku to aż mi się smutno zrobiło, bidulka kochana, po co on zamknął te drzwi do nie na noc
TBW nikt o tobie nie zapomniał kochana
jak masz chwilkę to zaglądaj. Ja też czasami jestem kilka dni aktywna a później przez brak czasu mnie nie ma, chociaż czytam codziennie. A Ty pracujesz teraz gdzieś? A i avatar cudny
Anisiunia zazdrość to jest nieciekawa sprawa, niestety nie chcę Cię martwić ale u żadnej mojej koleżanki się to dobrze nie skończyło. Jak Ty masz udowodnić, że nic nie zrobiłaś, wg. mnie technicznie niemożliwe
Może dziewczyny wpadną na jakiś pomysł.
Byłam dziś z Zuziolkiem na placu zabaw. Wchodzimy a mała od razu złapała za swoje ulubione łopatki i "to moje", wszystko inne pożyczy oprócz jednego zestawu, sknerusek mały
Powiedzcie mi czy Wasze dzieciaczki chcą same wybierać sobie ubranka, bo moja jak się uprze, że czegoś nie założy to koniec...nawet podstępem się nie da
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-29 23:37 przez Jolan.