Grudniówki 2010

askastar-ja też szczepiłam z NFZ,mała oprócz marudzenia nie miała ani gorączki ani obrzęków.Wolałam tę kasę przekazać na rotawirusy
A ostatecznie przekonała mnie lekarka,która powiedziała,że te z NFZ są tak samo dobre jak skojarzone( zyskują jedynie na liczbie ukłuć ),a nawet te z funduszu sa droższe od skojarzonych.Zresztą jeżeli teraz zaszczepiłam z NFZ to na kolejny raz mogę szczepić skojarzona.

Kamila-moja mała też ma taka czapeczkę śmiesznie w niej wygląda

A Zuzia słodziutka

Sylcia- no nie, jaka taktowna piguła!!!szok , no niektórzy powinni zmienić zawód .A robiłas badania w ciąży na przeciwciała??
U mnie nic nie pobierali przed prodem...tylko po porodzie dostałam w dupke zastrzyk z immunologlobiny i tyle.A w ciąży chyba z 5 razy badałam antyciała i tak było przy każdej ciąży.
Sylcia,a konsultowałaś to z ginekologiem?może jest nadzieja??

A co do diety to jem tak normalnie,ale ostatnio zeszłam z pieczywa na Wasę ,ale ze względu na sadło
Frytki jadam ,ale ciutek,smażone mięso też,omijam surówki ,grochówkę,bigos i fasolową.
Jadłam czekoladę,ale mi sie wydaje że mała się kręciła bardziej przy karmieniu,no i ostatnio nie jem nabiału,a lubię.
Ale zauważyłam ,że mała zasypia wieczorem o 20 i spi do 10,a dziś do 12 ranoa przedtem to się do pólnocy wybudzała i kolkowała.
Nie wiem czy faktycznie mleko miało na to wpływ,ale jest lepiej,więc przez jaiś czas się ograniczę,a potem powolutku wprowadze.
Brakuje mi kefiru,serków homogenizowanych,mleka w kubeczku,ale cóż,jak ma się męczyć..dam rade.
Zresztą wyjdzie mi to na dobre ,bo dzis sie ważyłam i zostao 6 kg ,ha schudłam ok.18kg

a Bartuś jakie usta ma całuśne

dobranoc






Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-24 22:28 przez enni.

Ale Bartuś ma śliczne oczęta niebieskie, mój prawie do razu miał ciemny granat, teraz ma już ciemno brązowe.
Jolan - mała ślicznie prezentuje się na macie, jak ładnie główke trzyma. Igor wczoraj dorwał te motylki i całe wyślinił, najpoerw się nasapał żeby po nie sięgnąć, a potem zawzięcie memlał. A dziś był krzyk rozpaczy, w kotku baterie siadły i kotem śpiewał bardzo wolno, na szczęście miałam zapasowe w szufladzie.
Kamila - widze, że w łóżeczku tak samo jak u mnie zabawki Ja mam jeszcze komplet u sibie w wyrku, a tego różowo-niebieskiego pieska Iggy też ma ale u mojej siostry, u niej też ma kilka grzechotek i jeszcze u rodziców. W ten sposób nie musze wozić ze sobą zabawek
A Igor juz śpi, jak zwykle od 20. Zobaczymy czy na pepti ładnie prześpi noc.



[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Jolan ja wchodziłam na profil Kruszynki i nie widziałam tam takiego zdjęcia. Są tylko trzy: dwa z usg i jedno ze skarpetkami. To już nie wiem.
Sylcia no to właśnie jest nasza służba zdrowia...rutyna i zero zrozumienia i intymności. Współczuję Ci. Ale tak szczerze mowiąc to się nie znam na tych konfliktach. Tzn wiem mniej więcej co to ale dlaczego nie można mieć dzieci??? Słyszałam ze podaje się leki i jest ok, ale dlaczego Tobie nie mogli podać tego co trzeba? Przepraszam ze moze tak upierdliwie pytam...jak nie chcesz to nie musisz odpowiadac...zrozumie
Fajnie ze Twoj synus zdrowy!!! Strasznie sie ciesze...tak sie martwilas. A co do bioderek to nam tez ortopeda kazal nosic pieluszki...ale ja szczerze to moze pare razy mu zalozylam. Bo w sumie to powiedzial ze odwodzi nozkami bardzo ladnie tylko na usg wyszlo ze tam jeszcze nie do konca wyksztalcone. A wiele razy slyszalam ze to pieluszkowanie nie pomaga a szkodzi...ogranicza rozwój ruchowy dziecka.

Fajnie sie oglada te wszystkie zdjecia naszych bąbelków...takie słodziaczki

A Marcelek spi po wieczornym spacerze (zauwazylam ze im pozniej z nim wychodzimy to pozniej ladnie spi). Az sie boje ze ja go obudze zaraz na mleczko to nie bedzie chciał spac...bo bede musiala go chociaz przebrac i podmyc bo nie mialam sumienia go budzic na kapiel...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-24 22:58 przez krycha.

Dzień doberek!

To żeście się rozpisaly pod wieczór. Ja poszłam spać razem z synkiem po 20 bo zjadł raptem 40 ml co prawda po 1,5 godzinie od poprzedniego ale bałam się że zaraz się zbudzi na dokładkę a tu zaskoczenie, bo karmiłam go dopiero o 2.00

Alinka nie chszczę synka przede wszystkim bo sami z mężem jesteśmy nie wierzący (pomimo że oczywiście rodzice nas ochrzcili), ale ostatnio się nad zastanawiałam i doszłam do wniosku że nawet jeśli bym wierzyła to też bym go nie ochrzciła bo nie mogę z nim teraz o tym porozmawiać. Szanuję synka jako osobę i szanuje jego wolność wyboru także to czy Tymek będzie katolikiem, protestantem, buddystą czy innym zadecyduje on sam w pełni świadom. Mam żal do rodziców że zaprowadzili mnie nieświadomą do Kościoła i ochrzcili bo Kościół chętnie przyjmuje ale wypisać się już z niego trudniej

Dzięki za ino nt. pielęgnacji, ja cały czas jechałam na gazikach jałowych i soli fizjologicznej czyli warunki jak jak dla noworodka z prasowaniem też dam sobie spokój


[link widoczny po zalogowaniu]

Dzień dobry

U nas nocka taka sobie ,mała budziła się do cycka co 3 godziny..ona właściwie się nie wybudza,tylko przez sen ssie głośno paluszki i się wierci i wtedy się budzę.Generalnie mam ciężki sen ,nawet syrena strażacka ,która jest niedaleko mnie nie budzi ,a cmokające niemowlę owszem

Zmykam ,bo mała sie własnie budzi.

A mój bąbel buszuje od 6 i jakoś wcale nie wygląda na sennego. Właśnie gada z kotkiem Jak na takiego małego człowieka ma dużo do powiedzenia



[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Witmy przedpoludniowo.
A u nas nocka rewelacyjna, jedna pobudka o 4. Za to wieczorem obie panienki dały troche w kość, ale coż roznie to bywa. Karinka wlaśnie usnęła a Maja ogląda bajki, to mam chwilke. U nas objawów po szczepieniu żadnych, nawet śladu po ukłuciu nie ma.
Odnośnie jedzenia to ja czekoladę i frytki i inne smażeniny też już zaliczyłam i rożnicy w zachowaniu małej nie zauważyłam.
Nic, idę jakąś zupe robić jak mała śpi

Bry:-)

u nas noc suuuper:-), 2 pobudkina jedzenie,ale to norma, ale po szczepieniu extra,jupii, brak goraczki,marudzenia.dzis u ortopedy tez ok jak mowi,ze zdrowa babka z Leny i ze jak chce to moge usg, choc on mowi,ze nie trzeba. i nie wiem co robic hmm.wszystkie robilyscie usg,czy ktoras moze nie?
zimno bylo diabelnie przed 8,az -14, a Lena w gondolce i kocykiem okryta smacznie spala:-)
A to ona z wczoraj:


Milego dnia:-)


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

u nas nocka ok. obudził się o 6 na butlę, później do 7 znów spał. Troszkę poszalał, dostał właśnie jedzonko i dosypia jeszcze w łóżeczku.
Zauważyłam że w nocy chętnie w łóżeczku śpi ale w ciągu dnia rzadko kiedy udaje mi się go tam położyć. nawet jak zaśnie to szybko się budzi. Najlepiej mu w wózku i na naszym łóżku- potrafi tak przespać 3-4 godzinki.
Czy wasze dzieci mają podobnie? Może macie jakiś sprawdzony sposób jak go do tego łóżeczka w dzień przekonać? u nas mroźno ale słonko piękne, czekam aż maluch się obudzi i zmykamy na spacerek.Później czeka mnie sprzątanie- mam taki sajgon w domu że aż wstyd....
miłego dnia

Hej

U nas nocka jak zwykle ładnie przespana od 12 do 6 rano
Byliśmy dzisiaj u lekarza wcześniej nie chcieli nas zaszczepić przez katarek
Z Kacperka niezły grubasek waży już 6400 więc jest co nosić hihi :run_with_baby:
Myślałam że będę wyć bardziej mnie to bolało niż małego
przy ukuciach tylko krzykną .
Poza tym jest zdrowy, silny chłop