Witajcie Brzuszki
ale zaniedbałam się ostatnio pod wzgledęm obecności na forum, aż mi jakoś dziwnie...
Jesteśmy już wszystkie na końcówce i chyba coraz mniej czasu mamy na internet. Ostatnie przygotowania trwają.
U nas trochę ciężko, Mała daje popalić na sam koniec ciąży
Nie przespałam całej nocy chyba od 2 tygodni
Ale z tego co wyczytałam, to i u Was jest podobnie. Dodatkowo cierpię okropne bóle rwy kulszowej. Od tygodnia nie ruszam się nigdzie oprócz wycieczek do toalety;( Jutro idę na wizytę do ortopedy, który ma zdecydować czy rodzę naturalnie czy CC.
I szczerze mówiąc jestem przerażona opcją CC, choć z tego co widziałam to jest kilka dziewczyn które umawiają się na CC... sama nie wiem co lepiej
A i najważniejsze, wreszcie wybraliśmy imię dla Małej
Będzie Magdalena, czyli Lenka
Cytuj
agulat
Gin mi powiedziała, że jak znowu zacznie mnie brzuch boleć to mam wziąć No-spe i jak nie przejdzie to na porodówkę. Więc kupiłam No-Spe, ale wyczytałam, że jakiś tam składnik przenika przez łożysko!!! Tak więc czy to bezpiecznie brać no-spe??
co do no-sp'y to z tego co mówił mi lekarz to nie ma ona negatywnego wpływu na dziecko- szczególnie w tak późnym etapie ciąży. Jeżeli nie chcesz brać no-sp'y możesz napić się mały kieliszek czerwonego wytrawnego wina. Działa rozluźniająco na naprężony brzuszek
tak radził mi mój Gin jak miałam te same bóle.
Cytuj
Zuza81
Zresztą powiem wam dziewczyny, trochę martwi mnie postawa mojej rodziny, jakieś mam wrażenie, że nie za bardzo cieszą się z tej całej mojej ciąży i też dlatego tak troszkę mi smutno
Nie martw się tym, widocznie niektórzy rodzice też potrzebują trochą więcej czasu. Moja mama na wiadomość o mojej ciąży jakoś niezbyt się ucieszyła- bynajmniej ja tak to odebrałam. A teraz im bliżej porodu tym bardziej widzę, że się cieszy i nie może doczekać. Nawet nie skrytykowała moich wyborów tj. podobał jej się wózek i aranżacja kącika dla Lenki, baaa nawet imię jej się podoba co jest szczytem marzeń (zawsze krytykowała wszystko co robiłam czy wybierałam). Daj im trochę czasu i myślę, że zakochają się w Mikołaju
i póki co tak myśl i nie smuć się, bo Mikołaj wyczuwa Twój smutek.
Ale się rozpisałam
ale to przez to że dawno tu nie zaglądałam.
Nadrabiam wtorkowe mierzenie brzusia
wiec brzusio 105 cm i 17 kg do przodu
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]