Witajcie dziewczyny!
Znowu dawwwno nie pisalam bo czasu malo, no i mialam tesciow przez 2 tyg
dalo sie przezyc....
A my dzis mielismy usg polowkowe, wszystko ok, pomiary dobre,wszytsko wporzadku
))) przytylam juz 4kg i bardzo sie wszedzie poszerzylam...biodra,uda, ramiona...kurde jak to bedzie pod koniec to nie wiem. Brzuch mam duzy jak balon, a ruchy to poczulam dawno najpierw te dotkniecia motyla, a od tygodnia mocne kopniecia...kurcze jakie to cudowne uczucie!!!!narazie hahaha bo pamietam jak mnie maly grzebnal po pecherzu czy jajnikach to az czasem podskakiwalam z bólu, no ale to pod koniec ciazy!teraz to niebainskie uczucie
A tak wogole dziewczyny to nie moge sie z moim mezem dogadac juz bardzo dlugo, caly czas sie klocimy o wszystko...mam go dosc totalnie i czasem mam ochote go zostawic, ostatnio chodze i rycze i łeb mi peka przez placz.Juz normalnie nie moge..i ciagle mysle czy odejsc.Ale to najprostsze rozwiazanie...uciec od problemow, ale czy dam rade tak dlugo pociagnac to nie wiem, kocham go bardzo ale juz nie moge...sorry dziewczyny ze smece.
Trzymajcie sie kochane!!! buziaki dla was
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]