Mamusie lipcowe 2010

Wysłane przez monia8323 

marusia (offline)

21-03-2013 08:45:05

Wrocław
Dzień Dobry smiling smiley

Codzienne wstawanie ok.5:30 już mnie powoli wykańcza - czemu ten mój syn nie chce spac dłużej?!? Noż choliwka o którejkolwiek by się nie położył i tak wstaje przed kogutem....buuuu....

Renata ano nie wpłynęło zbytnio na moją aktywnośc, bo nie bardzo miałam z kim prowadzic konwersację tongue sticking out smiley Do pracy wróciłam, w młyn się rzuciłam, od dzisiaj liczę na względny spokój, jako że wszystkie większe atrakcje przedświąteczne już za mną smiling smiley) Z Igim siedzi teściówka od 10tej do powrotu mojego M z pracy, dzisiaj ostatni dzień dostaje antybiotyk - M ma iśc z nim na 14stą do kontroli, więc dowiem się więcej - na moje oko jest zdrowy grinning smiley
Ciekawa tylko jestem jakie jest prawdopodobieństwo, że przeniosę mu rumień z przedszkola - w dwóch grupach mam przypadki tej choroby...ehh...
Jeśli chodzi o tego wybitnego rok młodszego od naszych - wychodzę z założenia, że prędzej czy później wszystkie nasze dzieci wyjdą z pieluch smiling smiley)
A jak Twoje samopoczucie brzuchatko?

beatrix łóżeczko owszem fajne, ale ja tak szybko takowego bym nie kupowała z racji ograniczonego zaufania do mojego syna i jego superpomysłów grinning smiley

paulieee też sądzę, że 2 latki to megawyzwanie da cierpliwości i pomysłowości rodzica...nie sądziłam co prawda, że aż takie i fakt nocne wstawanie to przy tym pikuś... Najlepsze jest to, że u mnie rośnie taki mały mądrala - jak czasem coś powie to nie wiem czy mam się śmiac czy płakac "niech pomyślę", "zastanowię się" "jestem zajęty"....i inne takie smiling smiley A Igi na święta mówi "świętośc" hehe

ewuska nie zazdroszczę sytuacji z M sad smiley ja jestem wyszczekana i pewnie powiedziałabym swojemu (gdyby w ten sposób się zachowywał, mówił) do słuchu tak, że aż by mu w pięty poszło - ja się nie pierniczę, bo swoje już przeszłam i nie pozwolę, by nasze dziecko musiało w jakikolwiek sposób cierpiec - mój owszem czasem wyprowadza mnie z równowagi (ostatnio zdeczka częściej), ale widzę że się stara, poza tym wiem, że u niego wynika to z przemęczenia i nieposiadania dobrych wzorców co do wychowywania dziecka. Staraj się nie zatracic siebie - znajdz coś tylko i wyłącznie dla siebie, chocby miało trwac całe 5 minut, TOBIE NALEŻY SIĘ NORMALNE ŻYCIE i Twój M musi to w końcu zrozumiec - bycie mamą i kurą domową to jedno, ale o własne Ja również trzeba dbac, bo inaczej wpadniesz we frustrację, a to już nie będzie dobre ani dla Ciebie, ani dla dzieci. Zaciągnij M do terapeuty małżeńskiego, albo podeślij mu kogoś, kto wpoi mu że w XXI wieku dzieci posiada nie tylko matka, ale również ojciec - bo gdybyś tylko Ty chciała miec dzieci, to po cholerę byłby ci facet - wystarczyłby "bank spermy" (przepraszam za ordynarne słowa, ale jak płachta na byka działa na mnie stwierdzenie "chciałaś dzieci to masz"winking smiley. Nagadałam się....naprawdę Ci współczuję i życzę by wszystko się ułożyło!! :*

Buziaki!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

marusia (offline)

21-03-2013 21:25:47

Wrocław
Widzisz renatko dlaczego nie pisałam? bo kiedy tylko zaczynam się udzielac na forum, wszystkie mamuski wybywają sad smiley tongue sticking out smiley

No nic, byłam, nic nie przeczytałam i zmykam grinning smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

22-03-2013 07:37:20

marusia podzielam Twoje zdanie ze dwulatek to wyzwanie i nocne wstawanie to pikuś..choc czasami potrafi być zabawny,wczoraj nie spał ale dało się żyć zrobiliśmy co prawda obiad jednodaniowy+budyń poscieraliśmy kurze remek wyczyścił odkurzacz,on lubi wycierać sprzetysmiling smileyi garnie sie do wszystkiego wiec ucze go teraz niemal wszystkiego..z praniem skarpetek włączniesmiling smiley lalki w wózku też wozi,ciasta piecze (z pomocą) wiec mam nadzieje ze bedzie super mąż, co to żadnej pracy się nie boiwinking smileydziś sie mnie pytał juz czy idziemy odśnieżać..
asik a jak tam z pracą Twojego m?mysli o innej posadzie bo pisalas ze ukrócili mu do 1/2etatu..jak Ci idzie w pracy? kredyty zobowiązuja do wytęzonego wysiłku i mniejszej ilosci czasu.
ewuśka29 jak tam m?poprawił sie coś?mój na razie w miare, nawet kawe mi zalał jak wychodził do pracy...

wiecie już na co przeznaczycie zwrot podatku,ulge na dziecko?


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-22 07:48 przez beatrix.

mamusska (offline)

23-03-2013 12:26:06

Netherland
beatrix jak to po co pietrowe lozeczko? bo jest zajebiste i ja zawsze chcialam takie miec grinning smiley poza tym spi u gory, a na dole ma zabawki tongue sticking out smiley wiec oszczednosc miejsca tongue sticking out smiley

renatka kwestia gustu te lozeczko, mnie sie bardzo podoba, a np nie podobaja mi sie zwykle tapczany.. sa takie nudne tongue sticking out smiley ale jak mowie kwestia gustu smiling smiley co do synka kolezanki, Aleks jak skonczyl dwa lata tez zaczal korzystac z nocnika, a pampersow nie uzywamy juz chyba od pol roku smiling smiley wszystko zalezy od dziecka smiling smiley

ja na szybko, bo nie chce mi sie duuuzo pisac tongue sticking out smiley

mam wolne, pogoda jest piekna, chata posprzatana, pranie zrobione, poprasowane, kolejne sie pierze, schab uduszony, tylko kluski musze zrobic i pomidorowa z ryzem dla alusia sie robi. aleks od rana zajety. ciagle cos robi smiling smiley

ma atak alergii.. mial dwa dni goraczke, a teraz masakra kaszel i katar.. zwiekszylismy dawke inhalacji i mamy mucosolvan w syropie. ale lata i kombinuje, tyle ze budzi sie codziennie po 23 i musze do niego isc chwile z nim polezec ( zastanawiam sie kiedy lozko sie zapadnie tongue sticking out smiley ) i potem zasypia juz sam .. ech.. ogolnie spoko..

wiosenne porzadki w szafie zrobione, niebawem sklep z ciuchami otworze tyle ich mam.. :/ musze przestac kupowac kolejne, tylko jak.. ? ech.. ide wstawic ziemniaki i w koncu usiade.. dzis wprawdzie pospalam do 8 30, ale alus wstal o 6 :/ hmm




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

marusia (offline)

24-03-2013 15:27:14

Wrocław
Widzę, że na forum jeno beatrix i mamusska się ostatnio udzieliły... cieszę się niezmiernie, bo już myślałam, że sama ze sobą będę rozmawiała - siebie poczytam, sobie napiszę, zapytam, odpowiem grinning smiley hehe...

Humor mi dospisuje, chociaż wczorajsze zachowanie mojego dziecka mnie rozwaliło w negatywnym tego słowa znaczeniu - powiem tak, Igi "zamordował" nasz telewizor rzucając w ekran (z niewiadomych przyczyn) butelką z wodą....
Oglądał reksia na pulsie, ja gotowałam w kuchni budyń, wracam a ten zadowolony pierdyknął butelką w ekran......masakra!!!!!! dzisiaj dowiedziałam się, że chciał sprawdzic co się stanie - po prostu bosko!!! Skąd on wziął taki pomysł?!? ehhh...

Moje idealne dziecko....hahahaaaaa....nicpoń!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

24-03-2013 16:42:03

marusia a tv działa,ja wczoraj utopiłabym tel w misce rafy po prostu stała obok łóżka a nie było tam stolika i zsunął się z dobrze ze szybko go wyjęłam
mamuska a to zmartwiłas mnie tym kaszlem u Alexa..
my wrocilismy dzis wczesniej i wpadlam ,dostalam certyfikat rafa niestety nie zdała:/nie ebde jej na razie tłukłą na wicieczki dostalam wskazówki jak z nią pracować by byla lepsza wspolpraca i by siersc doszla do ładu...chwilowo odpuszczam by nabrać sił i zajac sie troche rodziną miedzy czasie moze uda mi sie ją oagrnac i moze zaliczymy jakas wystawe,najpredzej za pol roku bedzie sens z nia zdac bo musi troche dojrzeć,zmądrzeć a na arzie mysli glownie o zabawie iu jak komus wyjeść smaczki(calego procederu nie bede tu opisywac)za to dzis nas pochwalila bo zrobilismy super zalejcia z dogoterapii i zadna wczesniejsza grupa nie jest w stanie nam dorównać..smiling smiley
my zdrowi,wracam do remusia ,wrocilismy ok14stej ale musialam puscic pranie bo metraż łazienki strasznie sie skurczył.
piszcie coś...! moze znow ktoras bedzie w ciązy..smiling smileyale nie ja..smiling smileywe wtr ide po tabsy.


[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

25-03-2013 12:26:56

chyba straszę ,wiec sie zmywamsad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

Renata1984 (offline)

25-03-2013 15:22:33

No żesz tyle napisałam i dupasad smiley pewnie głupoty skoro zniknęło.
To teraz tak na szybko.
Dziecko ubrałam i wysłałam do babci i korzystam z chwili dla siebie, ale pech chciał żeby się nie udało.
Nie wiem czemu tu nikogo nie ma, pewnie wpadłyście w wir przygotowań, ja niestety jeszcze nic nie tknęłam ale m ma wole od środy to chyba zaczekam bo nie lubię sama sprzątać, zresztą w ogóle nie lubięwinking smiley Mam 2 piętra i trzecie też nieco muszę ogarnąć także nawet mi się nie chce zaczynać. Macie już jakieś menu na święta?? Ja właśnie się zastanawiam co zrobić z dwojga złego wolę gotowaćwinking smiley Na dziś już mam obiad z dwóch dań tylko surówkę zrobię jak m wróci.
Marusia niezłe pomysły ma Ignaś, ale ładnie wyjaśnił dlaczego to zrobił, mądrala. Majka wczoraj zrobiła nam taki cyrk u znajomych, że myślałam że wyjdę z siebie. Byliśmy u znajomych, którzy maja rok starszą córkę i ona siedziała z nami chyba z 2 godziny i nie chciała bawić się z Majką, aż w końcu poczuła się zazdrosna o swoją babcię z którą bawiła się Maja i dopiero poszła się bawić, ale wkrótce musieliśmy wychodzić, a Majka no cóż nie wybawiła się z koleżanką i histeria na maksa, jeszcze jej takiej nie widziałam, nie dała się ubrać dla m i posikała się z majtki ze złości. Oczywiście kazanie było po drodze, ale czy to coś da??? Z sali zabaw też w sobotę nie chciała wyjść, a ze tam nie dało się wejść to musiałam ją przekupić żelkami i też tłumacze i gadam, aż mnie język boi. Niestety ona jest strasznie towarzyska i nie lubi wracać do domu i co ja mam z tym zrobić Pani pedagog winking smiley? Na szczęście rodzeństwo już w drodze, tylko trzeba czasu aż urośnie. Mam nadzieję, że chociaż do przedszkola się dostanie.
Mamusska szkoda, że Aleksa coś złapało. Na co on ma alergię? Napisz jak się czuje. Co do łóżeczek to kwestia gustu, trzeba korzystać puki jeszcze to my mamy możliwość wyboru niedługo dzieci będą same decydowały co chcą. Wiadomo wile rzeczy, które kupujemy dzieciom to nasze niespełnione marzeniasmiling smiley
Beatrix powodzenia w realizacji swoich marzeńsmiling smiley i oby jeszcze przyniosły jakieś dochody. Trzymam kciuki za twojego m, aby udało mu się na rozmowach. Dla mężczyzn praca, która daje satysfakcje i jeszcze niezłe dochody to ważna kwestia, oczywiście dla nas też, ale kobiety potrafią sobie rekompensować pewne niedogodności. Masz rodziców na święta? Moi dopiero w piątek przyjadą. A i nie straszysz nie martw sięwinking smiley Gratuluje certyfikatu, a Rafa pewnie kiedyś też da radę, powodzenia następnym razem. Zresztą rodzina najważniejsza. Widzę, że dzidzi nadal chodzi Ci po głowie więc życzę abyś w końcu miała możliwość się zdecydować.
Ewusska Tobie również życzę abyś dogadała się z m. I nie doszukuj się żadnych swoich wad, jesteś wspaniała mamą i zasługujesz na udane życie towarzyskie. Korzystaj więc ile możesz i wychodź do ludzi sama czy z dziećmi bo szczęśliwa mama jest ważniejsza niż obiad z dwóch dań, albo czyściutki domekwinking smiley

Dobra dość tego siedzenia trzeba się ruszyć i poszukać Majki bo bawimy się w chowanegowinking smiley No i może jednak cos posprzątamsmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-25 15:34 przez Renata1984.

ivonka (offline)

25-03-2013 16:16:17

Warszawa
Hej!

Beatrix żyję żyjęsmiling smiley nie odzywam się bo jak zwykle czasu nie starcza na neta. Dzisiaj zajrzałam bo właśnie czekam w pracy na męża. Już odpowiadam na pytanie - z budową dupa blada oczywiście przez pogodę, już mam serdecznie dosyć tej zimy, hydraulicy dokończyli ogrzewanie podłogowe i teraz czekamy na dodatnie temperatury żeby wylewać posadzki. A poza tym wieczna bieganinia, jutro mój mąż leci do Włoch całe szczęście na pare dni a ja standardowo spakowałam menele i będę siedziała u teściowej. I w zasadzie tyle. Kubuś rozrabia w dalszym ciągu, nie szanuje zabawek do tego stopnia że jak dostał nowy samochodzik to ustawia go na środku pokoju, siada na swoje auto napędzane nogami i rozpędza się prosto na zabawkę i patrzy jak daleko poleci i co z niego zostanie. Ja jestem zdania że ma ich za dużo. W pracy jak zwykle przeboje ale o tym to już wogóle szkoda gadać, a prywatnie to w sobotę minęło 11 lat jak jesteśmy razem z moim Michałem, dla mnie osobiście ta data jest ważniejsza niż data ślubu.
Bardzo chętnie poczytałabym co u Was ale muszę już lecieć do domku, jeszcze po drodze małe zakupy, wizyta na poczcie itd i do małego a i jeszcze męża muszę spakować a wieczorem troszkę przydałoby się poprzytulaćwinking smiley
Uciekam, pa!


[link widoczny po zalogowaniu]

"Dla Ciebie moje serce bije,
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

25-03-2013 17:13:09

wow przywołałam Was myślamismiling smiley
renatka ciesze się ze udało mi sie coś osiagnać,mimo to troche mnie przygnebiła moja obecna sytuacja...choć kolezanka z ktora sie dzis spotkałam troche podniosła mnie na duchu.... i Ty teżsmiling smileyrodzina najważniejsza bo cos z tego jak sie ma kasę ,prace jak sie wraca do pustych scian gdzie nikt nie czeka.
wczoraj w drodze powrotnej czytałam ,,jak mówic zeby dzieci nas słuchały,jak słuchać zeby dzieci do nas mówiły..''A.Faber.polecam,tam sa fajne instrukcje jak sobie radzić w trudnych sytuacjach z dzieckiem.czytałam też,ale kiedyś ,,rodzeństwo bez rywalizacji''Też tej autorki ...A sytuacji z Majka nie zazdroszcze ale często niestety tak sie zdarza ze zaczynaja sie świetnie bawić jak trzeba się zbierać do domusmiling smiley
ivonka zima nie chce nas opuścić,gdyby nie wyjazdy do Wawy to bym chyba zgłupiała...tez mi sie czasem wydaje ze Remek ma za duzo zabawek,szczególnie u moich rodziców(bo czesc wyniósł z domu) i tez zdarza mu sie nie szanowac zabawek,rzucac autem lub traktorem,wypadki tez sie zdarzają ale wtedy auta na szczescie pzostają w całosci...przyjezdza auto starz,karetka,policja..może czesc mu pochowaj i wymieniaj autka?raz te raz inne, zeby mogl sie nacieszyć,ale decyzja należy do Ciebie,moj zazwyczaj szanuje, czyści,myje je sciereczką(ma zajęcie), ale czasami tez go łapie głupawka ,zwłaszcza jak jest zmeczony...


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-25 17:16 przez beatrix.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547000, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.