no sylaba wychodzi ze 3 tyg do przodu
ja mam termin na 4 lipca, ale wiem ze mialam troche pozniej owulacje, wiec biore poprawke na ten termin i wiem ze dzidzius moze byc pozniej
ja na badania ide w sobote, zeby na poniedzialek do lekarza byly gotowe..i tez glukoza morfologia no i ta toxoplazmoza, kazde takie badanie to dla mnie wielkie wyzwanie bo zle je znosze..na sama mysl ze igla siedzi w zyle od razu robi mi sie slabo..panie w labolatorium juz mnie znaja i pierwsze co robia to kubek wody przynosza
no ale trudno,trzeba jakos to przezyc
a co do tych boli to na poczatku byly straszne, nawet mowilam o tym lekarzowi na pierwszej wizycie, ale zbytnio sie tym nie zajal:/ pamietam ze 3 dni przed spodziewana miesiaczka strasznie bolal mnie brzuch, jak na okres- ktory zawsze bardzo zle przechodzilam i nawet wzielam ibuprom bo tylko on na mnie dzialal..zreszta nawet sie nie ludzilam ze sie udalo, po tylu probach..no ale okres nie przyszedl
jednak pozniej nie bylo lepiej..brzuch bolal strasznie..ciagle latalam do lazienki sprawdzac czy wszystko ok...to byly takie chwilowe skurcze, ale w ciagu dnia kilka razy...i tak kolo 8 tygodnia minely...pamietam ze jeszcze raz mnie obudzil ten bol w nocy, ale teraz juz nie odczuwam bolu podbrzusza, na szczescie bo to tylko strachu mi napedzalo:/
a Ciebie jeszcze mecza te bole? wiesz ja tez raczej mialam je wieczorem, ale stopniowo zanikaly, i u ciebie pewnie tez tak bedzie
a skad wogole jestes? bo ja z okolic krakowa
i kiedy masz wizyte u lekarza?
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]