No i cóż, kompa nawet wczoraj nie tknęłam.
Moja mała bestia tak się rozbestwiła, że latała po domu prawie do 22-giej, a ja za nią
Oczywiście standardowo 19:30 kompanie i butla, bo małej już się japa darła od ziewania. Wyciumkała, przytuliła się i ... tak po jakiejś pół godzince leżenia wstała jakby to był normalnie poranek, zeszła z lóżka i poszła dobijać się do mojej mamy. Próbowałam kilka razy z powrotem zagnać ją do wyrka, ale coś tam mruczała pod nosem i uciekała. Zbastowałam... Stwierdziłam, że jak się zmęczy, to sama pójdzie spać. Wykąpałam się i tak łaziłam, a gwiazda dosłownie musiała dotknąć wszystkiego, wszystkim się pobawić itp. O 21:30 straciłam cierpliwość, wzięłam ją do łóżka i zamknęłam drzwi od naszego pokoju. Oczywiście z łóżka wylazła, zaczęła walić w drzwi i krzyczeć: "otórz, otórz... (czyli otwórz
), ale po chwili zbastowała i przyszłą się przytulić. Jak odleciała, to stawierdziłam, że mi się już też nic nie chce, a że byłam wykąpana i w pidżamce, to przytuliłam się do córy i odleciałam...
W ogóle dziewczyna ostatnio przerasta mnie swoim temperamentem. W niedziele tradycyjnie wzięliśmy ją na mszę dla przedszkolaków i jak kiedyś jeszcze grzecznie trzymała się nas, tak teraz ucieka na ołtarz, na schody, byle do dzieci... Biega, piszczy, tańczy i broi nieprzeciętnie
. A spróbuj ją złapać, to wrzask... Dobrze, że nas ksiądz nie pogonił. Ale musimy poważnie zastanowić się nad tym czy normalna msza w dużym kościele, z dorosłymi nie będzie teraz nieco lepszym rozwiązaniem.
izka śpiący Szymcio słodziaczek
, taka cudna kuleczka. Ola raczej na wznak, albo na boku nam sypia. A teraz nie dość, że w naszym łóżku, to najczęściej w poprzek na poduszkach
Alma z Miłka to super dzielny jeździec
mamuna i jak tam poszło? Oczywiście zarówno na egzaminach, jak i na imprezce...
1% na "Kubusiowe serducho":
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
W PIT należy podać:
- numer KRS 0000266644
- w polu informacji dodatkowych - JAKUB SOCHA
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
"Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle." Lothar Zenetti