Dobry wieczór Śpiące Królewny - bo pewnie większość z Was już śpi
Clara dziękujemy bardzo!
Karolka nadal nie mogę się dostać do tabelki, jutro to rozkminię i podeślę dane
Kateluje Sto lat dla Córci
Nanka jakoś wytrzymamy do naszych kolejnych wizyt...Ja dopiero 20 września 2013 r. ale liczę, że szybciutko zleci
Pajączkumały no to obie dzisiaj przekazałyśmy dobre nowinki Rodzince. My pojechaliśmy 150 km na południe do mojej Rodziny.
Moja mama się popłakała. Z racji zaręczyn mój K kupił piękny bukiet róż do którego przykleiliśmy karteczkę gdzie było napisane "Gratulujemy przyszłej Babci".
Mama myślała, że to tylko oświadczyny i jak przeczytała kartkę (w obecności 10 osób - zjazd rodzinny) to odebrało jej mowę. Bardzo, bardzo się ucieszyła.
Jutro jedziemy na wschód 100 km do Rodziców K
Wrócliliśmy o 20:00, zawiozłam K do znajomych na "oblewanie" i o dziwo miałam siłę na posprzątanie kuchni.
Teraz czekam do 23:30 żeby pojechać po K....niestety mieszkamy na drugim końcu Szczecina od znajomych i taksa wyniosłaby z 50 zł. A niech tam raz się poświęcę.
Mam pytanko odnośnie spraw intymnych - może koleżanki z większym doświadczeniem mi na nie odpowiedzą - jak to jest/było u Was? Tak całkiem ogólnie.....ja jakoś dziwnie się czuję. Z jednej strony wiem, że potrzebujemy nadal bliskości ale z drugiej wiem, że we mnie rośnie Dzieciątko i jakoś mi się to kłóci ze sobą
eh kolejne rozterki pierworódki
[link widoczny po zalogowaniu]