Myślę tak, jak Sylwusha, że gdyby coś było na rzeczy, to by się z tym bardziej krył. Zresztą może powiecie, że jestem głupia, ale jeśli mnie miałby zdradzić facet to bym go nie pilnował, niech zdradza, niech to wyjdzie jak najszybciej i będzie sprawa zakończona, a tak to tylko bym się stresowala czy to Ju zrobił, czy jeszcz itp. W związku wierność to podstawa, jeśli miałabym się zadreczac czy mnie zdradzi czy nie, to bym osiwiala
Moja gwiazda dziś do 15 marudzila i spała może po pół godziny, a potem pięknie spała i dala nam odpocząć i pojechać do leroy zamówić blat do kuchni i teraz się usypiamy. Pewnie trochę to potrwa, bo po kąpieli taka rozemoxjonowana.
Nie mogę się doczekać czwartku, jak w końcu moi rodzice przyjadą i zobaczą wnuczek. Będę miała kilka dni spokoju, bo pewnie na zmianę będą chcieli nosić i bujac