Osa ja w pierwszej ciąży nic kompletnie przez 9 miesięcy
miałam zagrożona od początku, później się byliśmy pod koniec i tak wyszło
Ewelajn ja dostałam doraźnie dopochwowo bo miałam częste skurcze po wypadku. Ale tersz nie biorę. W poprzedniej ciąży miałam ale ta pod język w końskich dawkach.
Co do nospy dziewczyny mój lekarz mówił, że lepiej wziąć częściej ta zwykła niż jedną forte. Ale nie podał konkretnego powodu. I też co do tych twardnien i skurczu zapisał mi luteine dopochwowo,że lepsza luteina niż nospa ale oczywiście doraźnie nie zaszkodzi i spokojnie można brać.