Cytuj
monikaaa2265
Natka nie chcecie martwić ja w pierwszej ciąży jak wymiotowalam przez jakaś jelitowke to w szpitalu wyladowalam z odwodnieniem i wymiotami niedoopanowania
Ja w pierwszej ciąży też miałam jelitowke tyle że w 12tygodniu
w szpitalu nie wylądowałam wtedy ale namęczyłam się porządnie.
Tym razem chyba to nie jelitowka bo od 15:00 już nie wymiotuje i powoli zaczęłam jeść. Brzoskwinia i 2 jabłka
zawsze coś... Najważniejsze że tego nie zwrocilam.
Tylko same mdłości pozostały ale z tym da się żyć
Nawet zachcianki odzyskałam bo na kolację zażyczyłam sobie rogala z masłem i dżemem truskawkowym.
Ale jak się coś znów zacznie dziać to pędze na SOR bo lepiej dmuchać na zimne.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]