Hej dziewczyny
Mnie też złapało zmęczenie ale jakoś nigdy nie ma kiedy się położyć w dzień i wieczorem ledwo chodzę i padam spac. Cała noc prześpię na szczęście i rano jeszcze mam problem, żeby wstać
Za to mdłości nie odpuszczają i dodatkowo zgaga się przyczepiła. Czasem boli mnie nerka i muszę do kibelka biegać nawet jeśli dwie kropelki mam wysikać :/
Brzuch też czasem mi się napina ale tak jak któraś z Was pisała jak przesadze w dzień i odpoczynek pomaga.
Co do kichania to też tak mam, że jak leżę wyprostowana lub stoję i się nie zegne to tak mnie rwie, że aż płakać mi się chce. Zapomniałam się zapytać lekarza czy to nic złego.
U mnie brzucha też jeszcze nie widać ale jak siadam to muszę troszkę poluzować pasek
Wczoraj byłam na wizycie. Słuchaliśmy tylko serduszka i zwykle badanie miałam. W sumie to wszystko dobrze, tylko o wagę się przyczepił troszkę, bo już mam na minusie prawie 7kg ale nic na to nie poradzę, bo nawet jesli zjem więcej na sile to goni mnie do kibelka... zobaczymy co bedzie za miesiąc, może się skończą mdlosci.. Następna wizyta + usg 6 lutego
[link widoczny po zalogowaniu]