Kurcze to ja zasypiam tak właśnie koło 2-3 i śpię do 9 zazwyczaj i koniec... Nie chce mi się spać. Mam jakiś przypływ energii. Dopiero wrocilismy z spacerku o 19 wyruszylismy.
teraz kąpiel, kolacja i filmy będziemy oglądać :-) stopy bolą od chodzenia, dodatkowe kilogramy dają się we znaki
ale mąż troszkę pomasuje i przejdzie. Synus sie akurat budzi troszkę mi podokucza: -)
W arytmetyce miłość jeden i jeden to wszystko, zaś dwa minus jeden to nic.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]