Termin maj 2017

Wysłane przez Kasia1245 

lenako (offline)

05-05-2017 07:47:02

Kęty
Joanna: ogromne gratulacje! Na pewno byłaś dzielna:-) 22 godziny, to długo, ale teraz synek ci wszystko wynagrodzismiling smiley

oj dziewczyny, jak już słyszę, że macie dzieciaczki przy sobie, to też bym już chciała... Cieszcie się sobą i odpoczywajcie w miarę jak wam maluchy na to pozwolą:-)

Jeszcze raz gratulacje dla was obu: Joanna i Dominika. To która następna? Iwonka, jak u ciebie? Są jakieś oznaki?

Paulina, ty masz też chyba termin na początek maja, jak się nie mylę. Zostaw już te Pit-y i zmykaj na porodówkę:-)

joanna89 (offline)

05-05-2017 09:37:13

Koło Brennicy
3375 i 52 cm. Jak narazie to śpioszek z niego ale małe problemy ma z jedzeniem z cyca. Powodzenie dla was . Pozdrawiam

anulcia80 (offline)

05-05-2017 09:48:16

Kliny
Joanna89, gratuluję Ci serdecznie, super! -duży, zdrowy Synek!!! Wszystkiego dobrego dla Was! Odpoczywaj!

Ja byłam wczoraj u lekarki, Córeczka ma ponad 3kg już, szyjka się jeszcze nie skraca.., KTG robione miałam dwukrotnie, bo najpierw płaski, wyciszony zapis był,..., jeszcze mimo moich objawów sprzed kilku dni nie rodze.. Dziecko przybiera, a ja od 1,5 mca mam te sama wagę..., co mnie martwi, bo ledwo 8 kg przytylam, po ciąży pewnie będę chudsza niż przed, a zawsze trochę za chuda byłam.., ale to jest kwestia najmniej istotna.... Gdyby do terminu czyli 16 maja się Dzieciątko nie urodziło to w ten dzień mam kolejną wizytę i dostanę skierowanie do szpitala na 18tego lub 19tego..-tyle u mnie... Piszcie co u Was..
Pozdrawiam, A.

iwonka1296 (offline)

05-05-2017 11:32:56

Zbąszyń
Joanna gratuluję! smiling smiley i jednocześnie podziwiam, bo sama nie dałabym rady wytrzymać w bólu aż tyle czasu.

Lenako u mnie jakichkolwiek oznaków brak. Bóle kręgosłupa zaczynają mijać, a wczoraj miałam tyle energii, że wzięłam się za przemeblowanie mieszkania winking smiley miałam nadzieję, że dzięki temu może coś się zacznie ale niestety, żadnych skurczów, wody nie odchodzą. Poza tym wszystko w normie, męczy mnie jedynie moja waga, bo przez cały okres ciąży strasznie dużo przytyłam (aż 25 kg!). Do niedzieli jeszcze mamy czas, być może poród zacznie się nagle, jak u większości kobitek w mojej rodzinie winking smiley również chciałabym mieć małego przy sobie. A jak u Ciebie? Żadnych objawów?

Dziś muszę zarezerwować ewentualną wizytę na wtorek u mojego gin i położnej. Miejmy nadzieję, że nie będzie to konieczne, bo położna zacznie panikować, że 41 tydzień i nic się nie dzieje, a jej stres bardzo źle wpływa na mnie i maluszka...

Anulcia, masz jeszcze dużo czasu smiling smiley ja byłam na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu i również szyjka nie zaczynała się skracać. Gin uznał, że urodzę w terminie (tj. już w niedzielę), ale "gdyby nic się nie wydarzyło..., proszę przyjechać na wizytę od razu po terminie. Gwarantuję, że nie urodzi Pani później niż 14go". Jak znam życie i nie urodzę do niedzieli, ten skieruje mnie do szpitala na wywołanie albo cesarkę..

Dominika, jak Ty dziś się czujesz? Synek spokojny, czy daje popalić?

Yoanna (offline)

05-05-2017 14:00:23

Gliwice
Joanna jeszcze raz gratuluję! Fajny duży chłopak smiling smiley

Iwona Ty chyba będziesz następna skoro energia Cię rozpiera. Joanna też jeszcze kilka dni temu myła okna i robiła pożądki, a dziś już jest mamą smiling smiley dawaj znac jak tylko będą jakieś objawy porodu.

U mnie na ostatniej kontroli było rozwarcie na jeden palec, ale nic poza tym się nie dzieje. Mała jedynie uciska, bo już nisko. Liczę się z tym, że poród może się zacząć w każdej chwili aczkolwiek dobrze by było, aby mała jeszcze kilka dni poczekała. Z uwagi na to, że nasz dom jest w ciągłej budowie to wymyśliliśmy sobie z mężem zrobienie jeszcze przed porodem podłogi u nas w pokoju. Jutro ma przyjść robotnik i razem z mężem będą działać. Mam nadzieję, że zajmie im to tylko jeden dzien, bo u mnie coraz większy stres...

alatom (offline)

05-05-2017 14:56:36

Pod Młynik
Witajcie, joanna gratulacje !!!! Porod ciężki ale dałaś radę

dominika17 (offline)

05-05-2017 16:06:23

Zielona Góra
Hej dziewczyny mój maluszek miał termin na 25 maja a przyszedł na swiat 4 maja , najlepsze jest to ze świetnie sie czulam 3 maja a wieczorem wody mi odpłynęły i tak to wszystko sie skończyło.

alatom (offline)

06-05-2017 12:46:51

Pod Młynik
Hej, dziewczyny co u Was? Ja wczoraj mialam skurcze a potem poszlismy na spacer i cisza nic sie nie dzialo. Troche martwie sie ze anu brzuszek na dol nie idzie, ani czop nie odchodzi a termin juz na piatek mam. Dzis u nas duchota niesamowita bylam na spacerze i teraz zbieram sie di mojego taty na wieś bo cale zycie na wsi sie wychowalam i dusze sie w mieście w takie pogody. Jak u Was, macie jakies dolegliwości? Pozdrawiam

paulina0430 (offline)

06-05-2017 13:56:01

Strzyżew
Hej Dziewczyny!

Dominika, Joanna - gratuluję ogromnie i baaardzo z zazdroszczę, że macie już Maleństwa ze sobą :-)

Ja wg ostatniego usg (z 20.04.2017) miałam termin na 2 maja, bo synek miał już 3440 g wg usg, no ale niestety póki co nic się nie zapowiada. Wg OM mam termin na poniedziałek. Dzisiaj taka piękna pogoda, że energia mnie też rozpiera, więc od rana chodzę i sprzątam :-) Chodzę na spacery, skaczę na piłce do fitnessu, ale niestety prawdziwy mężczyzna się zapowiada - nie chce się wyprowadzić od mamusi grinning smiley
Prawdę mówiąc, to oprócz bólu w spojeniu łonowym, to nic mi nie dolega... Myślę, czy w poniedziałek nie wybrać się profilaktycznie na KTG - niestety mój lekarz już się ze mną pożegnał i kazał tylko dopiero 15 maja iść na wywołanie do szpitala, jeśli się nic do tego czasu nie wydarzy... Nie mówił nic o KTG - ale chyba coś przysymuluję i zgłoszę się na IP.
Trochę się boję, że jak przenoszę, to synek będzie duży i będzie ciężko, albo cesarka sad smiley

Tak bardzo bym chciała, żeby w ten weekend się coś zadziało. Myślicie, że jest szansa bez wcześniejszych oznak?


joanna89 (offline)

06-05-2017 19:42:43

Koło Brennicy
Alatom mi brzuch zaczal sie obniżać ok 9 dni przed porodem a dopiero dzień przed rozwiązaniem widziałam ze jest jeszcze znacznie niżej. Czop odchodził od 2 tyg ale tylko po troszce a 2 dni przed porodem miałam dużo śluzu w nocy , a reszta czopu z krwią to już w dzień porodu od rana odchodziło i to duże ilości.
My z maluszkiem mamy się dobrze dziś to tylko przy cycu chce być i już się nauczył jak ssać, a spać to chce tylko u mnie na brzuchu inaczej ciagle płacz. Jutro już wychodzimy do domu smiling smiley dzis troszkę zolknie ale wszystko jest w granicach normy smiling smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6019, Posty: 1575305, Użytkownicy: 73678.
Ostatnio dołączył/a Pinuka.

Statystyki tego forum
Wątki: 832, Posty: 147773.