Mamusie STYCZEŃ 2017

Anula to nas pokonałaś - 120 cm to już brzuszek imponujący. Ale Kochana ty masz juz 31 tydzień
A napisz jeszcze - wszędzie czytam że dzidziusie są bardzo aktywne do około 28 tygodnia, a potem już z braku miejsca mniej. Masz tak?

ach jak bym chciała mieć już trójeczkę z przodu .
Z Łucją skończyłam na 112 cm, ciekawe jak teraz będzie.

Ja dziś wyżywam się artystycznie - zrobiłam już jeden stroik na 1 listopada, jeszcze 1 - i jutro zaniosę do szkoły.
I obiad mam już w planach - ale na razie nie mam dla kogo robić, bo mąż na meczu a dziewczynki nie głodne.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Iczka ja tak tego nie odczuwam, teraz czuje więcej ruchów małej dlatego że ma mniej miejsca i wręcz czuje ich więcej w nocy daje popalić
No ja też obiadek muszę zrobić ale z pomocą męża, teraz mam dużo odpoczywać eh muszę na nowo torbę do szpitala pakować
A brzuszek naprawdę mam duży

Witam mamusie

U nas tez dzis pochmurnie i od rana leze w łozku , a mezus robi obiadek

Iczka ja mysle, ze mnie lekarz skieruje juz do szpitala w grudniu, bo mam takiego co juz od 37-38 tc zostaja xo konca. Jakby tak bylo to mooje urodziny (20 grudzien), swieta i sylwestra spedze w szpitalu. Chyba ze daja przepustke. Zonaczymy, ale tez juz bym chciala 3 z przodu

Misia gratuluje coreczki waga sie nie przejmuj, moj synek w 27+0 tez mial 970 gram i jest o kilka dni do tyłu, ale pamietaj, ze jest to waga szacunkowa i jest 10 % granicy bledu. Moja chrzesniak przed porodem mial miec 3300 gr a mial 2980 wazne, zeby dziecko przyrastało z tygodnia na tydzien.
Co do szyjki to ja tez mam skrocona, ma 2,7 cm ale mam minimalne rozwarcie, wiec lekarz zdecydował sie na załozenie szwu i byłam 10 dni w szpitalu, w piatek z niego wyszłam.
Lez duzo i odpoczywaj a na pewno wszystko bedzie ok. Lekarz nie mowil ze chce ci zalozyc szew albo krazek?
Co do stawiania sie brzucha to ja tez mam to kilka razy na dzien. Biore spasmoline, lekarz kazal odstawic magnez i nospe, ktora wczesniej brałam, bo podobno spasmolina lepsza.

Winingam najwazniejsze, ze dziecku nic sie nie stało. A Ty lez i odpoczywaj. Duzo nam juz nie zostało

Ewa odzyłam troszke, pierwsze wyjscie od 1,5 miesiaca do kogos, bo tak to tylko ja mialam odwiedziny kolezanek

Anula super, ze jestes juz w domu, a wypisali Cie czy sama na wlasne zadanie?
Ja musze sie zmierzyc, bo nawet nie wiem ile mam cm w pasie, ale brzuszek juz jest duuuuzy

Iczka tez czytalam, ze do 28 tc dzieci sa bardzo aktywne, a pozniej juz mniej, bo maja mniej miejsca. Hmmm.. ciekawa jestem jak to jest rzeczywiscie.

Dziewczyny a wy idziecie na 3 prenatalne ? Bo ja mam zamiar jutro dzwonic i sie zapisac na kolejny tydzien to bede miala 29+3.

Kurcze mam zaparcia i od dwwoch dni nie umiem sie wyproznic jakies sposoby na to ?

Niestety muszę leżeć bo upadek był niefartowny i mam obie nogi uszkodzone i rękę. Mąż dba o nas i robi okłady itp. Teraz pojechał na zakupy i po kule abym mogła się przemieszczać po domu chociaż. W szpitalu jak już wiedziałam że z maluszkiem dobrze dostałam glupawki i cały wieczór wszystko mnie bawiło i ciągle się śmiałam.po wczorajszym chyba spakuje torbę do szpitala szybciej.
A jak wygląda opieka nad ciężarna w Norwegii?


[link widoczny po zalogowaniu]

Kass ja na zaparcia bardzo dużo piję, i przede wszystkim nie staram się na siłe wypróżnić, tylko czekam aż samo przyjdzie. Tylko że mnie nie boli , nie wiem jak ciebie. Ale ty pisałaś że dostałaś syrop od lekarza na zaparcia prawda?

Co do grudnia to mam nadzieję że święta wszystkie spędzimy w domu. Pamietam że jak Łucję urodziłam to na Wigilię wyszłam do domu i chyba bym się zapłakała w szpitalu.

Nie wiem co z tymi prenatalnymi zrobić, moja gin na razie nic mi o nich nie wspominała. Ale pewnie warto.

ANula dobrze że miałaś tą torbę spakowaną. Kurde wezmę się za to wreszcie.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Ja Idę na 3prenatalne. Gin powiedziała że czasem wysyła nawet w 38 tygodniu na jeszcze jedno bo to długi okres i różnie bywa.




a


[link widoczny po zalogowaniu]

Kass ja to chyba za bardzo się wszystkim przejmuje i chyba niepotrzebne.lekarka kazała mi dużo leżeć,odpoczywac.mam brać luteine 2×1,3×2 tab.magnezu.a jak pobolewa brzuch nospe.o krążku czy szwie nic nie mówiła.gdyby się coś działo jechać do szpitala.powiedziala że mała jest tydz.mlodsza z om wychodzi mi termin 7stycznia,a teraz z usg 16stycznia.termin się przesunął.
Mi na zaparcia pomaga sok z jabłek.

Lunapalomablanka witaj w śród nas

Winignam.Ty chyba jesteś z Krakowa to tak jak jawybralas już szpital w którym będziesz rodzić?

Tolusia w końcu się odezwałaś;-) Dobrze, że wszystko ok
PozitiVibration jak tam po weselu:-)
Kass super, że już w domku:-) Ja też mam brać żelazo na czczo, ale u mnie to jakoś inaczej się nazywa:-) Świetnie, że w końcu możesz spokojnie wyjść z domu do znajomych:-) Na prenatalne pójdę na pewno ze względu na ta główkę. Mi lekarz na zaparcia kazał brać syrop Lactulosum. Trzeci dzień go biorę i tak średnio pomaga. Ostatnio ratowałam się czopkami eva/qu. Ponoć są przyjazne dla kobiet w ciąży i przede wszystkim skuteczne. Oprócz tego rano jem suszone śliwki zalane maślanką plus siemię lniane. Do tej pory taka mieszanka była skuteczna.
Iczka dostałam dzisiaj gołąbki od babci to będą jutro na obiad:-) To ja pisałam o syropie na zaparcia;-)
Misia gratuluję córeczki. To leż i dużo odpoczywaj:-) Trzymam kciuki żeby mała odpowiednio przybrała:-)
Winignam współczuje Ci, ale najważniejsze, że dzidziusiowi nic się nie stało. Dobrze, ze mąż się Tobą opiekuje:-)
Lunapalomablanka witaj:-)
Anula dobrze, że już w domu:-)


[link widoczny po zalogowaniu]

Natalia widzisz w którymś kościele dzwonili ale w którym? Haha. To Ty masz ten syropek.

Misia powiem Ci coś w wielkiej tajemnicy:wszystkie tu jesteśmy przewrazliwione


mnie dziś rozbolal brzuch i się przestraszylam ale to trwało może 2 minuty i na razie jest ok. Ale zaraz pewnie coś innego wymysle co z tego że to moja 3 ciaza jak jest zupełnie inną niż poprzednie.
Ja myślę że te nasze maluchy są już całkiem spore i stąd wszystkie nasze dolegliwości.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Iczka111 hehe ja to się czasem zachowuje jak bym była pierwszy raz w ciążya mam już 3letniego synka..tylko że w pierwszej ciąży nic mi nie dolegalo pracowałam do 7miesiaca..teraz jest inaczej..ale będzie dobrzemusi byćstrasznie cieszę się że będę mieć córeczkę.
Dziewczyny a podoba Wam się imię dla dziewczynki Martynka?