GRUDZIEN 2016

Cześć dziewczyny, chwilę mnie tu nie było. Może zacznę od starszego wątku dotyczącego chrzcin, ja również zostałam poproszona o bycie chrzestną wraz z partnerem przez jego siostrę. Mnie dotyczą aż dwa przesądy, że jestem w ciąży, plus że para nie powinna być razem chrzestnymi. Generalnie nie wierzę w przesądy i już za dwa tygodnie będziemy chrzestnymi. Jeśli chodzi o prawo jazdy, to też zdawałam w Gdańsku, szybko mi poszło, ale pamiętam, że to ogromny stres, z jednej strony prawko się przyda, ale z drugiej to rozumiem, wszystkie Wasze wątpliwości. Jeśli chodzi o badania na toxo, to ja teraz będę je powtarzała, ogólnie już kilka razy sobie wkręcałam, że ją mogłam złapać, ale ja jestem przewrażliwona, ktoś też tak ma?
Steliyah życzę synkowi zdrowia, musiałaś się nieźle zestresować. Anguz, nasze organizmy są teraz na wszystko starsznie przeczulone i może stad te krwawienie. Na koniec przypomniał mi się to co napisała Annemeredith, że "Antosia do brzucha mówiła Helenka, więc po prenatalnych próbujemy ją przestawić na braciszka, choć nie jest to łatwe bo jak stwierdziła chłopcy w żłobku ślinią sięi rzucają zabawkami i dlatego ona chce siostrę." Bardzo mnie tym rozbawiłaś . Pozdrawiam Was ciepło !

Pytalam wczoraj swoją gin o toxo. Mam w domu kota oraz 2 małe kociatka. Lekarka potwierdziła to co już wcześniej wiedziałam: większe prawdopodobieństwo zarażenia się jest od jedzenia nie umytych owoców i warzyw niż od zwierzaka.
W przypadku sprzątania kuwety należy to robić w rękawiczkach.


[link widoczny po zalogowaniu]

Ja również tak słyszałam, ale moja babcia, która mieszka obok mnie ma kota, który tylko czasem jest w domu i jest średnio zadbany i kontrolowany, wiec trochę wzbudza we mnie strach. Mój lekarz mówił, że przede wszystkim trzeba myć dobrze noże i deski po krojenia mięsa, ale jeśli zle umyjemy np. truskawki tez możemy zachorować.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-07-02 00:02 przez Miri6.

steliyah - ja dopiero zaczynam przygodę z szyciem Mam maszynę, ale jej nie odpalałam z rok;] teraz mam dużo czasu,więc chcę się przymierzyć do szycia, zobaczymy co z tego wyjdzie. A pochwal się swoimi pracami, jak masz zamówienia, to przypuszczam, ze spod Twoich rąk wychodzą same cuda!

Angus- mi gin mówił,że właśnie mogą pojawić się krwotoki z nosa i dziąseł. I to normalka.

Miri6 - my z mężem też oboje jesteśmy chrzestnymi u jednego dziecka:] więc luz w ogóle o jakimś przesądzie dowiedziałam się chyba ze 3 lata po fakcie.

W ogóle jest milion przesądów i dotyczą każdej sfery życia, więc czlowiek by oszalał gdyby miał się tym wszytskim przejmować


Winignam - to prawda. Od kota rzadko kiedy tak naparwdę człowiek się zaraża. Większe prawdopodobieństwo to mięso,deski do krojenia i warzywa/owoce, które wbrew pozorom średnio dobrze myjemy.
Wiem co mówię, gdyż ja mam toxo. Schodziłam już lekarzy prywatnie i poradnię chorób zakaźnych , ciągle mam dodatnie miana, więc rozmów z lekarzami odbyłam naprawdę mnóstwo.
Tak naprawdę trzeba dobrze myć warzywa i owoce, nie jeść surowizny ,mieć osobna deskę do mięsa (najlepiej szklaną) a jeśli sprzątać kuwety-to w rękawiczkach.

O zgrozo znam masę kobiet, którym ginekolodzy w ogóle nie zlecali tych badań w ciąży:/ jakoś mam wrażenie, ze mało się o tym mówi. W ogóle teraz, gdybym zaczynała starania o dziecko- sama na własną rękę od razu zrobiłabym wszystkie badania, przeszłam niezłą drogę i teraz wiem, że to był błąd, ale zaufałam lekarzowi i przez to tak naprawdę straciłam dużo nerwów i czasu.

My jesteśmy nad morzem, trochę pada, ale mi to nie przeszkadza,bo nienawidzę plażowania (mąż niestety uwielbia) -za to uwielbiam moczyć nogi w wodzie Wam też już tak puchną? Ja mam wrażenie, że zaraz mi eksplodują. W aucie klima na nogi, bo inaczej masakra. Dobrze, że jest lato i można chodzić w sandałkach. Nawet nie sprawdzam, czy się wcisnę w moje szpilki, bo się pewnie bym tylko załamała:]

miłego dnia dziewczyny!

Anna_manna
A złapałaś toxo w ciąży czy przed?
Ja tez mam toxo w dzieciństwie złapałam, ale jak to dzieci na wsi truskawki nie myte z pola marchewki tak samo i inne owoce i warzywa z piachem.

Marola, u mnie raczej przed ciążą (poprzednią). Przy pierwszym skierowaniu na wyniki wyszło, że mam dodatnie toxo. Ciążę straciłam. Poszłam prywatnie do lekarza, przepisał mi leki i stwierdził,że trzeba czekać. Również mój gin powiedział,że przed kolejnymi staraniami najpierw muszę zbić dodatnie IGm

w związku z tym, że nie byłam już w ciąży, pierwszy wolny termin na który zostałam zapisana do poradni był za 8 miesięcy! I tyle czasu straciłam, bo gdy już nadszedł czas wizyty, babka przeprowadziła ze mna dokładny wywiad, wizyta trwała chyba z 30 minut, poszłam na wyniki w ich laboratorium i kolejna wizyta za 2 tyg,powtórzenie wyników i diagnoza- zakażenie toxo jest stare i nic nie stoi na przeszkodzie,by starać się o dziecko. Że ciążę straciłam nie rzez toxo (co mnie bardzo uspokoiło, bo czułam się winna i bałam sie starac o dziecko). Zaleciła tylko w kolejnej ciąży ponownie się zgłosić, by monitorować aktualna sytuację (czy miana wzrastają cyz nie).

Miana nadal są dodatnie, ale byłam na kolejnych wizytach i ze strony toxoplazmozy nic dziecku nie zagraża. Powtarzałam wyniki, analizowano również te sprzed roku. Zawsze straszą kobiety, ze dodatnie IMG to załamka ,a to nie prawda. Nawet jeśli awidność jest niska to nie znaczy, że zaraz dziecko będzie chore. Poza tym jest też pewien odsetek ludzi,którzy mają ciągle dodatnie IGM (ja np) .

Hejo, moje rzeczy mozna znaleźć na fejsbuku Alle babka- piecze i szyje, a jeśli będzie problem ze znalezieniem to wejdź na mój profil Stella Kasperek i tam w info będzie że pracuje w Alle babka
Ja ogólnie przyszłosć wiąże z cukiernictwem, ale odkąd mam syna szyje, robie również na szydełku No i te torty na zamówienie

Z tą toxo jest tak jak piszecie, ja mam w domu dwa kocury i lekarz od razu machnął ręką, że nie ma sensu toxo wykonywać bo pewnie już miałam, nie musiałam nawet o tym wiedzieć. No i najwazniejsze, dziecko od razu nabywa tego alergenu, także majac kota/psa czy inne zwierze w domu, zanim pojawia się dziecko, nie ma możliwości żeby później syn bądź córka byli na nie uczuleni

ja dzisija wyjeżdząm z mamą i synkiem na Podlasie ale bedę do was zaglądać.
Anguz, ta krew z nosa to może być przyczyna tego, że jesteś bardziej ukrwiona teraz i rośnie ci ciśnienie, ale i tak powiadomiłabym o tym lekarza na wizycie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

Ej uprawiacie sporty? Ja wczoraj plywalam i bylo ok,dzis poszlam grac w badmintona i zlapalo mnie na dole takie uczucie kolki,przestalam grac i juz wrocilam do domu ale dalej to mam,ciekawe czy ma to zwiazek z tym ze odbijalam prawa reka

steliyah -piękne te Twoje cudeńka!

Anguz- ja spaceruję i zbieram się do ćwiczeń znalezionych w necie- dla kobiet w ciązy ( na razie tydzień tylko ćwiczyłam, więc dopiero zaczynam). No i wykonuję też ćwiczenia na kręgosłup - z 4xtyg.

dziś się czuję jakoś grubo:] Przymierzałam trochę swoich obecnych ciuchów i niestety na brzuchu już mega opięte. Umówiłam się więc na jutro na shopping z koleżanką. Dobrze, że jest lato,to w sukienkach można chodzić.

Ja mam większość ubrań bardzo dopasowanych i nie mam już praktycznie w czym wybierac.

Maluch coraz bardziej się kotłuje w brzuchu Uwielbiam to uczucie, wiem, że pewnie będe miała tego dosyc, ale z niecierpliwością czekam na kopniaczki:]

Hej,hej. Ja tez się ciesze,ze jest lato i można wskoczyć w sukienki,uwielbiam je. Są zwiewne i wygodne. Dziś 16 tc zaczynam. Jak ten czas leci,jeszcze tylko 4 tygodnie i połowa ciąży. Ja toxo robiłam na początku ciąży i nie mam. Czuje się dobrze oprócz bólu pleców, no i czekam na porządne kopniaki od corci.