Witajcie
No to Was nadrobiłam w końcu
ehh już nie mam tyle czasu, kiedy byłam na zwolnieniu i mogłam być w miarę na bieżąco. Ale to nic, postaram się czytać w wolnym czasie i też dobrze. Duża grupka się u nas stworzyła, witam wszystkie nowe mamusie
Żabcia, Kasia - zazdroszczę Wam trochę tych przeprowadzek, my mieszkamy u siebie od pół roku i bardzo lubiłam tu wszystko sobie urządzać. Mąż dał mi w tej kwestii wolną rękę i wszystko zrobiłam po swojemu. Ciągle jeszcze coś dokupuję, a w tym roku mam zamiar na wiosnę stworzyć sobie mały ogródek, tak żeby mieć swoje przynajmniej marchewkę, pietruszkę, szczypiorek, później dla dzidzi na obiadki się przyda. Fakt, że z brzuszkiem ciężej na pewno będzie wszystko ogarnąć, ale dacie radę
Beata - ja też chcę zobaczyć Twoje dzieła
uwielbiam takie ręcznie robione rzeczy, zawsze chciałam mieć zdolności do czegokolwiek, żeby móc własnoręcznie coś stworzyć, ale chyba ich nie posiadam, albo po prostu nigdy za nic się porządnie nie zabrałam
ewa - to masz szczęście do dziewczynek
ja po cichu liczę, że też u nas będzie tym razem córka, ale to się dopiero okaże.
Skorzystałam dziś po pracy, że teściowa zamówiła sobie fryzjerkę do domu i pojechałam do nich i też podcięłam swoje bardzo już długie włosy i pofarbowałam. Fajnie tak coś zmienić
w poniedziałek chciałabym jeszcze wyskoczyć na jakieś zakupy, bo tylko w legginsach mogę chodzić do pracy, wszystko spodnie mnie uciskają i przydałoby się kupić jakieś dłuższe bluzki do nich albo jakieś tuniki. A teraz siedzę sama, bo mąż ma dziś imprezę w męskim gronie i pewnie wróci jak już dawno będę spała, co jakiś czas mają takie imprezy z pracy, a ja za każdym razem się zastanawiam, kiedy to mama będzie miała w końcu wychodne, a tata zostanie z dzieckiem w domu?:/
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]