sierpnioweczki 2015

Klaudia wlasnie od 38tyg mozna zaczac "przyspieszac porod" hehe bo malenstwo juz jest rozwiniete w pelni


Tabelka Sierpniówek 2015
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Dziewczyny, a czy Wy też spotykacie się z brakiem uprzejmości ze strony innych ludzi w miejscach publicznych? Ilekroć jestem w sklepie, stoję w kolejce ledwo żywa, ale nikt nie przepuści, czasem nawet zdarza się, że jakiś pan wepchnie się przede mnie do kasy dla ciężarnych... Poza tym, zdarza się również tak, że niektóre (szczególnie starsze) panie patrzą na mnie z wyraźną pogardą, bo młodo wyglądam i chyba myślą, że mam 16 lat, puściłam się z przypadkowym facetem na dyskotece i zaszłam w niechcianą ciążę... Nie powinnam zwracać na to uwagi, ale hormony szaleją i czasem robi mi się przykro, że ludzie tak reagują.

Hej dziewczyny, ja od tyg.38 o ile lekarz nie zabroni mam zamiar robić wszystko, pomyje okna i pewnie coś w ogródku porobię. Teraz mnie nosi i też bym to wszystko zrobiła, ale boję się, że znowu będę cierpieć z powodu bólu krocza.
Gandzik, powiem Ci, że mi się tylko dwa razy zdarzyło, żeby mnie ktoś w kolejce przepuscil. Zawsze jak jestem w marketach idę do kolejki dla ciężarnych itp. ostatnio kobieta na mnie spojrzała, po czym stwierdziła, że w sumie to powinna mi ustąpić, no ale ona już wyłożyła zakupy i nie ma dużo. Nic się nie odezwalam, bo szkoda nerwów. Do tej pory się dobrze czułam, więc wolałam postać cicho w kolejce. Teraz rzadko jeżdżę do sklepów, bo nie chcę dźwigać, najwyżej wyskakuje po pojedyncze rzeczy do pobliskich małych sklepów, gdzie nie ma.za bardzo kolejek.


[link widoczny po zalogowaniu]

Paulina, to faktycznie mieszkanie będzie oddane na ostatnią chwilę. Ja to już się denerwuje, a do połowy sierpnia chyba bym popadła w jakąś nerwicę ;-)
Tylko, że ja to jestem w gorącej wodzie kąpana, do tego lubię planować, a plan był taki, że w lipcu będę miała wszystko skończone, stąd moje cierpliwość się kończy...


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny ) 2 Dni mnie nie było, a tyle do czytania he he
Mnie pochłonął remont.. już na szczescie końcóweczka.. ściany wygładzone, pomalowane, ścianka zrobiona, panele położone, meble zamówione - dziś bedą wnoszone i montowane, więc mam nadzieje, że od jutra bede mogła zacząć sprzątanie i układanie ! po 5-ciu tygodniach w końcu się udało Poświęcę sobie cały piątek, sobote na sprzątanie, a w niedziele odpoczynek nad jeziorkiem i od poniedziałku urządzam pokoik małej Na szczescie teściowa zlitowała się i częśc ubranek wzięła do prania i prasowania, więc już odpadło
Potem dokupić jeszcze reszte rzeczy, spakować torby na cacy i czekamy )

Mnie dopadło ostatnio jakieś przeziębienie - męczy mnie gęsty katar i coś siedzi na oskrzelach, a do tego alergia na pyłki i po prostu maaasaaakra ;/;/;/ ale damy rade jakos

Pozdrowienia i gratulacje dla Gosi - mam nadzieje, że wszystko w porządku z nią i maluszkami )

Gandzik co do tej uprzejmości to na nic nie liczę... raz na badaniach wiadomo z samego rana, na głodzie i kolejka ogromna to zapytałam pielegniarkę czy mogę wejść bez kolejki i nie miała nic przeciwko ale stare babska zaczęły na głos komentować, że jak każdy sobie będzie tak wchodził bez kolejki to one do wieczora będą tam siedzieć. Kolejnym razem też poprosiłam to się facet wcisnął razem ze mną do drzwi aż się zderzyliśmy. W sklepie też jedna pani kupowała wędliny, odeszła i była moja kolej a ona się wróciła jeszcze po kiełbaski i boczuś bo sobie zapomniała. Także znieczulica ale spodziewałam się.

Nie zazdroszczę Wam sprzątania po remontach. Ja powiedziałam mężowi, że jak ma jeszcze w domu jakies brudne prace remontowe to niech się uwija bo jak wszystko popiorę to koniec przynajmniej na jakiś czas.
[link widoczny po zalogowaniu]

Znieczulica jest okropna. Ja to zlewam albo mówię co mi ślina na język przyniesie nie znoszę starych ludzi bo wszyędzie muszą być pierwsi, a promocja to biegną. Wiem bo widziałam do czego są zdolne. Jak bylam na badaniach, to grzecznie sobie czekalam w kolejce bo to jeszcze polowa byla jakos tak .. Starsza babka sie chciala wcisnac to tam weszlam i ja wyprosilam .. kolejka jest wiec niech czeka.
W sklepie to tylko dobieraja by stac jak najdluzej za nimi.. sa okropne po prostu. Faceci przepuszczają bez problemu. A to raczej kobieta kobietę powinna zrozumieć :/

Ja dziś co wstanę, to ze mnie się leje... mam nadzieję, że to nie sączą się wody płodowe bo tego jest na prawde sporo :/ Na szczęście dziś na 18 mam wizytę.. Oby to nie były wody.. bo znów będę leżała w szpitalu ;/ tyle że już do porodu :/ trzymajcie dzis kciuki.

[link widoczny po zalogowaniu]

Stare kobiety maja po prostu inne podejsci do ciazy. Moja babcia np nie rozumie po co te pobierania krwi, usg itd bo jak ona byla 50lat temu w ciazy to kobiety nie potrzebowaly lekarza co chwile a teraz "przez chemie w jedzeniu i antykoncepcje same chorowite i badac sie musza " ;p Dodatkowo ostatnio jak powiedzialam ze ciezko mi sprzatac bo szybko opadam z sil a robic cos w ogrodzie typu pielenie, koszenie itd to juz wogole nie ma mowy bo nie dam rady i poza tym nie moge tak sie meczyc to powiedziala "jak ja bylam w ciazy to mowili ze trzeba sie duzo schylac, chodzic itd bo porod jest latwiejszy i normalne bylo ze w 8miesiacu ciazy na wykopki jezdzila i pracowala rowno z innymi"

Denerwuje mnie takie gadanie, bo nie wierze, ze 50lat temu kobiety bedac w ciazy tak tetnily zyciem, a my teraz wyolbrzymiamy objawy

Gandzik 13 - podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisałaś. Z przykrością stwierdzam, że wśród ludzi panuje jakaś znieczulica, zupełny brak empatii. Wszystko to potęguje chyba jeszcze fakt - że podobnie jak Ty - wyglądam bardzo młodo... Chociaż ogólnie dobrzez znoszę ciążę, to bywały dni kiedy dosłownie nie miałam sił ustać na nogach, bo było mi tak bardzo słabo, duszno,miałam ogromne zawroty głowy i uczucie jakbym zaraz miała omdleć. Ale do tego miałam też malutki brzuszek...więc chociaż byłam już w 6-7 miesiącu, innym mogło się wydawać że jestem w 4-tym ("a to niech sobie postoi - nic jej nie będzie". Dopiero w ciągu ostatnich trzech tygodni BARDZO urósł mi brzuch - i od tego czasu zauważyłam, że niektórzy faktycznie są dla mnie milsi i bardziej uczynni.. Więc chociaż tyle

Najgorzej było na badaniu krzywej cukrzycowej, które w sumie trwało około 3 h. Ja oczywiście na czczo, głodna, słaba, po dwukrotnym pobraniu już krwi + wypiciu tego paskudztwa - a pozostali mieli problem, aby przepuścić mnie do ostatniego pobrania krwi! (gdzie bez wgz na ciążę wchodzi się poza kolejką!)

no właśnie, dużo starszych ludzi się tak zachowuje, a mówią że to młodzi nie mają kultury... A taka babka to co innego ma do roboty w ciągu dnia żeby nie mogła posiedzieć 5 min dłużej? Tak to chore i słabe, ale jak trzeba sie gdzies wepchać, to taranują człowieka i nie patrzą na nic.