kwiecień 2015

Asiula7375 ja mam tak samo, napewno mi dużo lepij jak spię prz wlączonym nawilżaczu powietrza a po drugie to przed snem przeplukuję nos wodą morską . Zauwazylam ze jak jest bardzo suche powietrze, kiedys zasnęlam przy kominku, to strasznie mi podczas smarkania krwawi


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny,dawno mnie nie było... Ale już się melduję. Dziś tylko na chwilkę, nadrobię na dniach,tata mój w szpitalu wylądował przed samymi świętami i głowa zajęta na maxa...Dziś odebrałam wyniki z glukozy. Miałam do wypicia 75 g. I zglupialam, bo wynik mam taki sam po godzinie i po dwóch od wypicia tj.109, czy wiecie może co to oznacza?

Asiula ta krew z nosa to w naszym stanie normalne nie ma się co martwić. Ja też mogę Ci poradzić tyle co anika żeby nawilżać powietrze i nawilżać wnętrze nosa- chyba właśnie najlepiej solą morską. To może trochę pomóc

chmurka przykro mi z powodu Twojego taty, mam nadzieję że szybko wyzdrowieje... A co do tych wyników to z tego co wiem to bardzo dobrze, że masz taki sam poziom przed i po wypiciu glukozy, bo to znaczy że Twój organizm świetnie sobie poradził ze spalaniem tej glukozy. Choć nie spotkałam się jeszcze z tym żeby ten poziom utrzymywał się dokładnie na tym samym poziomie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

No to faktycznie ten moj wynik jest wysoki jak czytam ile Wy mialyscie. Mam nadzieje ze do 20tego nic sie nie wydarzy. A tak sie chwalilam ostatnio lekarzowi ze ja to mam zawsze dobre wyniki dzisiaj u mnie pakowania ciag dalszy, w niedziele przewozimy ze znajomymi wszystko do nowego mieszkania a od 15 koty i ja bedziemy juz w nowym domu z pieknym widokiem na gory strasznie sie ciesze ze wracam z miasta z powrotem do zieleni, drzew, ptakow strumykow i gor milego dnia mamusie Wam zyczymy z Wiktorkiem


[link widoczny po zalogowaniu]

mizerykordia to kupiłaś,czy budowałaś nowy dom?? Pytam, bo my wiosną zaczynamy budowę... W ogóle to też uwielbiam przestrzeń: lasy, łąki itd... Choć nie mieszkam w górach, ale dom będziemy budować na działce na obrzeżach małego miasteczka


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Ani nie kupilam ani nie wybudowalam i zle sie wyrazilam to jest ogromne mieszkanie. W sumie to mialam szczescie, ze na nie trafilam bo tu w gorach ciezko dostac cos zadowalajacego za rozsadna cene jeszcze w takim metrazu, bo zwykle sa male i na poddaszach, a ja wprowadzam sie na parter (nie bede musiala dzwigac wozka) a wielkosc mieszkania ok 100m i bardzo wysokie na prawie 4m. To u ciebie marta tez wazny kawalek w zyciu super ze bedziecie mieszkac dalej od miasta, cisza, spokoj i zdrowsze powietrze

Probowalam wstawic suwaczek, ale pokazywalo mi niecwiem czemu kod na forum chociaz dokladnie skopiowalam i wkleilam w podpisie w ustawieniach forum w moim profilu. Trudno bede bez suwaczka :p w kazdym badz razie dzisiaj wrszlismy w 27tydzien


[link widoczny po zalogowaniu]

mizerykordia ja najpierw dodaję zdjęcia do galerii i tam pod spodem pokazują się kody. Kopiuję ten kod i wklejam w treści odpowiedzi i pokazuje się zdjęcie co do wyników to ja przestałam się chwalić po tym jak przez 5 miesięcy ciągle wymiotowałam, jak tylko powiedziałam że się lepiej czuje to od razu jak na złość było jeszcze gorzej Z takiego otoczenia do życia o jakim piszesz to mój mąż by się bardzo ucieszył. Ja to jestem wychowana w mieście i nie wyobrażam sobie tak na co dzień, ale mieć możliwość wyjeżdżać i odpoczywać tak to super sprawa. A mój mąż najchętniej by wrócił na wieś chociaż teraz mieszkamy pod Warszawą w małym mieście i tak jest dla mnie idealnie. Do centrum Warszawy mam 10-15 km a obok bloku mam duży las.
marta_vn tylko właśnie ja jestem okropny zmarzluch i wiecznie chodzę w 7 warstwach bo mi zimno a mój mąż znowu jest zimnolubny i w zimę chodzi w koszulce i kurtce i jest mu dobrze Więc mam nadzieję, że intuicja mi powie co i jak A Twoja rodzinka jest cudowna
Asiula7573 ja smarkam krwią prawie codziennie ale to tylko rano jak "wydmuchuję" nos. Gorzej mam co kilka dni mi leci strumień krwi, ciurkiem z jednej dziurki i tak ze 20 minut non stop. Wtedy tylko się kładę i czekam aż przejdzie. Ale jest to okropne bo jest jej tyle, że do gardła mi spływa. Na święta jak byliśmy na wsi to tak mi zaczęła lecieć jak się próbowałam umyć rano i babcia się tak przestraszyła, że obudziła moją teściową z krzykiem "Stefka chyba poroniła przez nos!" hehehe i miałam chyba ze 4 podejścia do myci. Co przestawało i chciałam się umyć to znowu to samo. Wtedy trwało to najdłużej bo tak w sumie to ponad godzinę.. Na ostatniej wizycie pytałam lekarza to mówił że to normalne ale teraz zapytam jeszcze czy jak to tak długo trwa to też się nie przejmować.


[link widoczny po zalogowaniu]

Jeśli chodzi o cukrzycę to mi wiadomo że do 120 jest norma ale ja miałam na czczo 96 po godzinie 117 po dwóch 110 i wysłała mnie do diabetologa a od wizyty u niego mam stwierdzona cukrzycę. Sama dieta jak dla mnie nie jest taka zła można się przyzwyczaić. Sama jestem w 27tc i od początku przytyłam tylko 1 kg więc tylko się cieszyć.

U mnie obecnie jest remont i nie w głowie mi przygotowania do narodzin a ciuszki po pierwszym synku są u bratowej więc może w przyszłym miesiącu zacznę coś robić w tym kierunku. Trafiłam na okazję i kupiłam sobie fotelik z bazą isofix.

Zamierzam też kupić dobry termometr najlepiej do uszka. Czy możecie jakiś polecić?

Marta, bałwanki cudowne ! Dzieci Ci przynajmniej pomogly ? Ja ulepilam takiego mikro - i to MIŚ musial byc bo tak sobie moje dziecko zazyczylo. A zasapalam sie przy tym i spocilam jak cholera.... w planach byl wiekszy ale stwierdzilam, ze nie dam rady wiekszego ulepic.
No to jestes prawdziwą Matką ! Idziesz obkupic siebie a wracasz z rzeczami dla dzieci hehehhe skad ja to znam !

A to nasz Bałwano-Miś


Marta, Asiula - ja przy Indze pampkow 1 uzywalam przez jakis miesiac. Pozniej chyba z miesiac 2 i na 3. Ale my od urodzenia ,,jedziemy" na DADZIE.
Asiula, nawet jedna glupia pierdolka dla dziecka to ogromna radosc
Chmurka, glukoza wyszla Ci dobrze ! Moj Tata po świętach zerwał ścięgno Achillesa i ,,kulas w Egipcie"... takze tez mam wesolo. Mam teraz 2 dzieci heheh
Mizerykordia, Marta - ja cale zycie mieszkalam w mieście. Pozniej na wsi - juz od jakis 7 lat. Szczerze ? Jedyne co mnie wkurza to to, że wszedzie jest daleko - mimo, ze do miasta mam tylko 5 km. Ale gdybym tak auta nie miala to bylabym uziemniona...
Aworma, ja tez mam fotelik na Isofixie i nie wyobrazam sobie abym mogla miec inny. A to kupilas dla starszego czy dla dzidzi ?
Ja mam termometr bezdotykowy do uszka i czola - kupilam w Biedronce raz. Nie narzekam na niego - jest ok. Ale mysle, ze dla noworodka lepszy bedzie taki z funkcja pomiaru temp. otoczenia czy temp. wody oraz np.jedzenia. Ok 100 zl taki kosztuje.

U mnie masakra... Inga od poludnia ma biegunkę... nic nie chce jesc, malo co pije. Przebieralam juz ja dzis z 7 razy. Dalam jej smecte, zobaczymy czy cos to da. Szczerze to nawet nie wiem co mam robic bo nigdy jej sie to nie zdarzylo. Wiem tylko, z najwazniejsze, zeby pila.
I nie wiem czy to tylko moje glupie przemyslenia czy fakty ale odkąd przeszlam na MM to co chwilę coś jej się przypałęta. Za kadencji picia z cyckow ani razu nie byla chora ani przeziebiona...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-01-06 20:22 przez emilia_.

emilia_ ja bym chyba radziła pujść do lekarza z małą, mój kiedyś tez miał biegunkę, na pewno zmień dietę na czas biegunki same kleiki, kisiele, chrupki kukurydziane, wafle kukurydziane. jak dobrze pamiętam chleb. wędlina sery odpadają i normalne obiadki. Bardzo dobre są jagody tylko jeśli ktos nie ma zapasu w słoiku lub zamrażarce to pewnie teraz ciężko będzie dostać.

dla starszego mam zwykły fotelik do 24 kg a ten z isofixem jest dla młodszego, kupiłam z peg perego bo słyszałam że bardzo długo dziecko w nim posiedzi a przedtem miałam taki że po pół roku musiałam zmieniać
Wcześniej miałam kupiony termometr z Abakusa za 80 zł i nie byłam z niego zadowolona, pomyłka nie była w jednej czy dwóch kreskach tylko mylił się o cały stopień lub wiecej i teraz kurzy się na półce, dlatego pytam się o rady jestem gotowa dać nawet 200zł byle był niezawodny.