Poronienie

Witam mam ogromny problem mianowicie od 14 lat choruje na zapalenie kłębuszków nerkowych, kilka lat brałam sterydy. choroba się uspokoiła białka wydalam na dobę 1,21gr kreatynina 0,66 lekarz nefrolog nie widzi zastrzeżeń żebym zachodziła w ciążę. Tak więc pod kontrolą ginekologa i nefrologa zaszłam w upragnioną ciąże w październiku 2011r poroniłam w 6tc nie miałam łyżeczkowania ponieważ mój organizm sam się oczyścił. Zrobiłam badania na tarczyce nie mam chorej tak więc zaszłam ponownie w ciąże, w marcu 2012 doszło do obumarcia płodu w 6tc serduszko migotało pod koniec 7tc przestało hcg spada. Muszę się poddać zabiegowi. Mam pytanie czy któraś z was była w podobnej sytuacji i jak się to zakończyło. serdecznie dziękuję

martuchulka_83, nie wiem o co dokładnie pytasz. czy o sam zabieg czy o koleje losu. Jeśli chodzi o sam zabieg, da się przeżyć. Natomiast jeśli chodzi o dalsze losy, to u mnie skończyło się dobrze, wręcz cudownie bo po 4 latach w końcu urodziłam zdrowego chłopczyka. Natomiast, z tego co piszesz, u ciebie dwie ciąże i obie z obumarciem ciąży w 6 tygodniu. Moze coś jest na rzeczy, ale nie jestem lekarzem. Myślę, że powinnaś poszukac dobrego specjalisty. tymczasem zapraszam cię na wątek "problemy...." tam znajdziesz osoby, które może ci pomogą.


Magda

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-23 17:10 przez zazula01.