Kobyłki
|
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy
Około tygodnia temu zaczęły boleć mnie piersi przy dotyku, ale nie tak mocno. Po kilku dniach ból zaczął narastać, wiem, że przed okresem czasami tak bywa, ale ja tak nigdy nie miałam, więc wątpię że tu chodzi o okres, który spóźnił się około 5 dni i w sumie zaczął się bólem, ale innym niż dotychczas czułam przy okresie.
Czytałam, że jednym z wyznaczników ciąży jest podwyższona temperatura w pochwie, lecz niestety nie pomyślałam o tym wcześniej i nie mierzyłam jej. Dopiero tego dnia którego miałam się udać do ginekologa <jednak nie wyszło> zmierzyłam ją rano. 37,5 stopnia pokazywał termometr, ale jakieś dwie godziny później rozpoczął się okres. Muszę dodać, że okres od roku miałam regularnie, co 26-7 dni. Tym razem przyszedł on po 33 dniach...
Jest strasznie obfity i bolący. Słyszałam, że krwawienia mogą u niektórych kobiet występować na początku ciąży.
Nie wiem co o tym myśleć, ponieważ do ginekologa idę, mimo tego że okres już się pojawił, dopiero w czwartek.
Dręczyło mnie pytanie, czy może być tak, że zaszłam w ciążę, ale się nie zagnieździł i okres po prostu ją zakończył.
Jest też obawa o moje piersi, nie mogę się położyć na brzuchu bo strasznie bolą. Dotknąć też się nie da. Dziś czasem czuję ból, taki kujący w piersi, ale tylko jednej. Słyszałam, że jeśli były by to bóle okresowe to przechodzą wraz z rozpoczęciem się okresu - nie wiem, nigdy nie miałam tych bólów jak już wcześniej wspominałam.
Jeżeli to nie ciąża, to obawiam się, że może jakaś choroba?
Testy robiłam, ostatni wczoraj, wszystkie negatywne.
Oczywiście nie muszę chyba wspominać, że podczas dni płodnych współżyłam bez zabezpieczenia.
Pozdrawiam.
|