Jak zwiększyć odpornośc dziecka?

Wysłane przez mamajulii 

mobomo (offline)

24-08-2010 14:49:48

Kraków
@mamajulii czy Twój bobas nie krzywi się od tego tranu ? bo jeśli tak to są smaczniejsze i równie naturalne propozycje
@jmijeczka do jakich farmakologicznych leków miałaś dostęp/co używałaś ? bo sam jestem w trakcie "badania" jednego z "farmakologików", Immuliny. Dla dziecka w syropie a dla mnie w kapsułce raz dziennie... producent pisze że to sumplement diety a nie lekarstwo, bo jest to wyciąg z mikroalg, więc w sumie jest naturalny.

minuLuli (offline)

27-08-2010 12:11:28

Xxx
tez sie zgadzam, ze najlepsze sa spacery, przy kazdej pogodzie, ja specjalnie kupilam kalosze i plaszcz przeciwdeszczowy, Julianka troche sie wkurza, ze zza folii przeciwdeszczowej niewiele widzi, ale wtedy po prostu znudzona usypia, nie chodzilam tylko w wielki upal, jak bylo te 36 st, to caly dzien w domu a spacer tylko wczesnie rano i na wieczor, chyba ze na dzialke szlismy, to mala w cieniu albo w baseniku byla.... no i jak najbardziej nie przegrzewac smiling smiley jak urodzilam, zaraz zaczela sie ta straszna zima, ale wychodzilismy nawet przy -15, tylko zaslanialam gondolke tetrowa pielucha, zeby mala nie oddychala bezposrednio tym mroznym powietrzem. W domu mieslismy 20 st, dziecko w bawelnianym body i pajacyku spalo w spiworku, za to tesciowa, czy moja mama przykrywaly ja jeszcze kolejnymi kocami jak tylko sie odwrocilam a mala cala spocona i czerwona darla sie, ze jej goraco grinning smiley
No i na razie, przez 8,5 mies mielismy tylko 2 razy lekki katar i ostatnio jakas bakterie brzuszkowa z wymiotami, ale bardzo lekko ja przeszla, bo wymiotowala tylko np raz rano, raz wieczorem itd. Kontakt ma z dziecmi w wieku przedszkolnym, bo mamy dwoch chrzesniakow, jednym z nich zajmuje sie teraz codziennie popoludniami po przedszkolu i zdarzalo sie tak, ze maly byl u nas, a wieczorem skoczyla mu goraczka i okazywalo sie, ze chory, ale ona jak na razie nigdy sie od niego nie zarazila.
No ale sa dwie rodzaje odpornosci - wrodzona i nabyta, na ta pierwsza nie mamy wplywu, mozna tylko podnosic ta druga... Wiec czasem jest tak, ze rodzice staja na glowie a dziecko i tak co chwila chore....
na drogi oddechowe jest fajna szczepionka doustna, nazywa sie broncho-vaxom, moj chrzesniak to bral, bo ciagle mial oskrzela zawalone i pomoglo. Jest tez bez recepty taki syropek bio-aron, na bazie aronii i aloesu, naprawde bardzo fajny smiling smiley z tym ze te dwa leki sa chyba dopiero powyzej 2 lat, no ale jesli Julcia ma 22 miesiace, to trzeba tylko spytac lekarza, moze pozwoli podac wczesniej smiling smiley


Tabasco (offline)

29-08-2010 20:35:50

Słupsk
Ja się obawiam,że jak dziecko nie ma wrodzonej odporności to można na głowie stawać a i tak zachoruje.Tak czasami bywa i tyle.


promyczek (offline)

30-08-2010 10:29:25

Wydaje mi się, ze najlepszym sposobem, żeby zwiększyć odporność dziecka, jest dobranie odpowiedniej diety. Wiadomo, że jedzenie ma bardzo duży wpływ na to jak funkcjonuje nasz organizm, dlatego też tak ważny jest dobór odpowiednich składników żywieniowych. Myślę, że może to bardzo pomóc w kształtowaniu układu immunologicznego każdego dzieciaka.

marrina (offline)

01-09-2010 16:39:17

A co robić, żeby nie zarazić malucha kiedy mama choruje, a musi sama się Nim zajmować?

Póki co to podaję witaminę C i chodzę w maseczce...

[link widoczny po zalogowaniu]




minuLuli (offline)

05-09-2010 19:18:58

Xxx
marrina z tego co wiem, to taka maseczka jest skuteczna tylko przez 15 min, bo para z oddechu ja moczy i zaczyna normalnie przepuszczac wirusy i bakterie... Takze mysle, ze to zbedna ostroznosc, nic nie da, a dla Ciebie niewygoda. Jesli chodzi o witamine C, to jest to raczej placebo, tradycyjnie sie ja podaje przy przeziebieniach, ale nie ma dowodow na to, zeby faktycznie pomagala smiling smiley czytalam o tym sporo, bo nie mam zaufania ogolnie do syntetycznych witamin, i podobno witamina C podnosi odpornosc tylko u ludzi z niedoborem tej witaminy (w naszej szerokosci geograficznej nie ma przypadkow jej niedoborow, bo ziemniaki zawieraja jej sporo, takze nawet biedniejsze rodziny zapewniaja sobie odpowiednia porcje - takie informacje znalazlam w jednym pisemku medycznym), albo u wyczynowych sportowcow, np maratonczykow.... Przeprowadzono badania, podczas ktorych polowie pacjentow podawali witamine C a drugiej polowie placebo i przeziebienie u obu grup trwalo tyle samo...
Jesli karmisz piersia, to dzidzia raczej sie nie zarazi, Ty wytwarzasz przeciwciala i dziecko dostaje je z mlekiem. Jesli nie, to czesto myj rece, kichajac i kaszlac zaslaniaj usta chusteczka, ktora zaraz potem wyrzucaj. Moja cora jak miala 4 tygodnie, zarazila sie katarkiem od Tatusia, ale potem jeszcze raz Tatus byl chory i ona sie nie zarazila, wiec jak ma zlapac, to zlapie, niewiele na to poradzisz....


ulinka (offline)

10-09-2010 01:56:19

Gdynia
No ja myślę że witamina C przy przeziębieniu jednak ma spore znaczenie, mi osobiście przynajmniej pomaga, a najlepiej jak jest w naturalnej postaci, ale profilaktyczne podawanie przed chorobą nie dość że nie pomoże uniknąć choroby to nie będzie ona skuteczna w czasie choroby.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

minuLuli (offline)

13-09-2010 11:45:15

Xxx
ulinka tez jestem zdania, ze naturalna witamina moze pomoc, mi chodzi przede wszystkim o te sztuczne. Zreszta jak jestem przeziebiona, to zaraz mnie bierze na pomaranczki lub mandarynki i zjadam je tonami, wiec najwyrazniej organizm sam sie domaga smiling smiley ja po prostu jestem sceptycznie nastawiona do sztucznych suplementow diety, sporo o tym czytalam i tak naprawde nawet nie wiadomo w jakim stopniu sie one wchlaniaja itd. Najwazniejsza jest po prostu zdrowa dieta smiling smiley


mamsynka (offline)

27-09-2010 15:10:26

Otóż to, tylko nie każdej mamie chce się dbać o dietę dziecka. Co do witaminy C, to jest tyle teorii... jedne twierdzą, że przez naszą dietę cierpimy na brak wit. C inne że nie. Ja staram się dbać by tej witaminy nie zabrakło w pożywieniu. Nie wiem, jak u was ale u mnie to najbardziej "dba" o zdrówko babcia, teraz mu kupiła syrop miodowo-propolisowy, tak w razie przeziębienia bo przecież jesień już. Co do spacerków to właśnie szukam kaloszy dla młodego, płaszczyk już jest. smiling smiley

kreseczka (offline)

07-11-2010 10:03:09

Przede wszystkim trzeba dbać o odporność dziecka przez cały rok, nie tylko w czasie jesieni i zimy. Ja podaje dziecku immulinę , chodzę z nim na bardzo długie spacery i dbam o urozmaiconą dietę, \według mnie to podstawa. Na razie to działa, bo moje dziecko praktycznie nie choruje
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545862, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 173, Posty: 1315.