Bezpieczne wyroby dla dzieci

Zanim kupisz coś dla swojego dziecka, sprawdź niezależnie od tego czy to smoczek czy wielofunkcyjny wózek, czy jest bezpieczne. Podpowiadamy na co zwrócić szczególną uwagę.

czytaj więcej

Zbadano 14 wózków dziecięcych. Wszystkie trują

rodzina, zdrowie, dziecko, wózek, wózki dziecięce

Każdy z 14 przebadanych wózków dla dzieci zawierał szkodliwe i rakotwórcze substancje - wynika z testu przeprowadzonego przez niemiecką Fundację Warentest. Większość wózków z testu jest dostępna na rynku polskim.

Aż 10 wózków oceniono niedostatecznie, bowiem w badaniach laboratoryjnych wykryto w ich uchwytach, szelkach, obiciach i daszkach przeciwdeszczowych między innymi: ftalany (inaczej zmiękczacze) i policykliczne węglowodory aromatyczne (w skrócie: PAK).

Te związki chemiczne, mogące powodować raka i uszkadzać system rozrodczy, z wózków przedostają się do organizmu przez skórę. Test wykazał, że znajdowały się w elementach wózków często dotykanych i lizanych przez dzieci.

W badanych wózkach wykryte zostały również inne szkodliwe i alergizujące substancje, w tym chloroparafina, formaldehyd i środki chroniące przed ogniem.

Z technicznego punktu widzenia żaden z tych związków nie jest niezbędny w produkcji wózka dla dzieci. Świadczy o tym fakt, że żadna z substancji nie została wykryta w takiej samej ilości w różnych wózkach.

- Paradoksem jest, że stosowanie w wózkach niektórych szkodliwych substancji chemicznych jest zgodne z prawem, podczas gdy te same związki są zabronione w zabawkach. A zatem w świetle obowiązującego prawa wózek dla lalki jest bezpieczniejszy od wózka dla dziecka - komentuje wyniki badań Fundacja Pro-Test.

Oto lista przetestowanych modeli wózków:


Bugaboo Cameleon

Teutonia Mistral S

Zekiwa Alu-Cross

Hartan Topline S

ABC Design Turbo 6S

Brio Go

Herlag Sportwagen Rimini

Babywelt Pro 4 S

Emmaljunga Nitro City

Hauck Chicago air

I'coo Plasma Coco

Maxi-Cosi Mura 4

Gesslein Future I loop

Quinny Speedi SX

aż strach pomyśleć, że tyle świństw mają markowe wyroby - ciekawe jak wypadłyby w testach wózki polskich producentów.... szkoda, że nie przetestowanych tych tańszych...




Człowiek przestaje się bawić nie dlatego, że się starzeje, tylko starzeje się dlatego, że przestaje się bawić

to w koncu jak sie nazywa ta Fundacja ro-Test Czy Warentest?

Poza tym nie dajmy sie zwariowac - nie zauwazylam zeby moje dziecko z luboscia lizalo np.budke (od razu mowie,ze nie mam zadnego w tych wozkow)
Poza tym, co z tymio nieprzebadanymi? Czy to producenci tychze finansowali ten test? Bo albo sie bada wszystkie marki (losowo wybierajac modele) albo test mozna wyrzucic do kosza


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Życie nie powinno być podróżą do grobu. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... "ALE TO BYŁA JAZDA..."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-08 18:06 przez malgorzatap.

Cytuj
malgorzatap

Poza tym nie dajmy sie zwariowac - nie zauwazylam zeby moje dziecko z luboscia lizalo np.budke (od razu mowie,ze nie mam zadnego w tych wozkow)

Hmmm otoz to..
Ja tez nie posiadam zadnego z ww modeli.. ale chyba nie dam sie zwariowac na tyle aby leciec gdzeis z wozkiem zeby mi go przebadali ...

Właśnie mówili o tym w trójce i jakiś ekspert się wypowiadał że ilość tych szkodliwych substancji mieści się w normach i nie zagraża zdrowiu dziecka. Częściowo można się pozbyć tych substancji poprzez wietrzenie wózka i wypranie czego się da a najzdrowsze są używane wózki bo stężenie tych substancji jest największe na początku.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Bardzo ciekawy poradnik. Zawsze trzeba czytać informacje na opakowaniach [link widoczny po zalogowaniu] by uniknąć wielu niebezpiecznych niespodzianek.

CZYTELNICZKA Dzięki Ci!!!
ulinka pisała, ze te substancje mieszczą się jeszcze w normach. Naprawdę by was to uspokoiło/ ktoś jeszcze w to wierzy? Odkąd weszliśmy do UE wszystkie normy się rozszerza, przez zanieczyszczenie powietrza i wód po normy szkodliwych substancji w żywności, jak i ww. wózkach. Chyba nikogo to nie zdziwi. A takie gadanie, że coś jest nieszkodliwe, ma tylko uśpić naszą czujność i rozbudzić zapędy konsumenckie. Przykre.

Oczywiscie przed zakupem należy spojrzeć na certyfikaty itp. ale i tak wiekszość rzeczy wychodzi "w praniu". Dziecko dziecku nie równe i nawet atestowanym produktem dziecko moze zrobić sobie krzywdę.

Wolałabym poczytac o wózkach bez tych substancji, ciekawe czy takie są. Po drugie, kto normalny daje dziecku lizac wózek. Kazdy wozek sie kurzy czy brudzi.Trzeba patrzeć, co dziecko w nim robi.

dzieci maja taka manie , że co chwyca w rączki biora do buzi. Więc pasy od wozka również są dla nich zdobycza. I tak sama w łóżeczku gdy dziecko zaczyna stawać poręcz jest czesto lizana przez dzieci. Wiec warto zwracać uwage

Nie dajmy się też zwariować, bo czytając etykiety widzimy taki i taki certyfikat ale czy je sprawdzamy, czy naprawdę takie istnieją? Ważne kupować sprawdzone rzeczy, poczytać opinię i nie dać się namówić na "nowości' nie znane nikomu a w przystępnej cenie.
Każdy wózek, choćby nie wiem ile będzie kosztował, będzie na początku śmierdział gumą, przez opony. Dlatego ważne jest kupić wcześniej, wyjąć z folii, wywietrzyć, UMYĆ/WYPRAĆ. Znam wiele osób, które nie myja nowo kuponych rzeczy. Ja zawsze to robię, poczynając od body a kończąc na wózku. Wiadomo, że to gdzieś leżało, ktoś robił btrudnymi rękami, więc wolę pozbyć się zarazków czy zapachów.

ja tez piorę, ale nie ma co przesadzac z tą higieną, zeby nie wychowac nieodpornego na wszystko alergika.

Moim zdaniem warto sprawdzać etykiety czy dane produkty dla dzieci są dopuszczone na nasz rynek. Nie ma się co łudzić że unikniemy produktów z Chin bo teraz prawie wszystkie firmy tam prdukują, ważne aby nie były to np. jakieś produkty z targu sprzedawane bez etykiety i opakowania.

I szkoda, że nie zawsze drogi produkt oznacza dobrą jakość. Bo kupujemy np. droższy wózek z myślą, że będzie bezpieczny a okazuje się, że lepszy byłby ten za który zapłacilibyśmy o wiele mniej. Ciężko znaleźć teraz produkty w pełni bezpieczne dla naszego dziecka

Ważne jest, żeby czytać etykiety, czytać opinie innych rodziców na forach, bo można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć. Ja również piorę wszystkie rzeczy dla maleństwa a nawet na opakowaniach (np. pieluszki tetrowe) pisze, żeby wyprać je przed pierwszym użyciem.


Zapraszam do głosowania na Marcelka
[ebobas.pl]
[ebobas.pl]

Nie zawsze cena idzie w parze z jakoscia. Nie mozna popadac w paranoje - tyle jest modeli i producentow, a wiadomo, ze kazdy bedzie chwalil swoje. We wszystkim trzeba zachowac zdrowy rozsadek i myslec przede wszystkim o bezpieczenstwie dziecka.