-
Utworzono: 2013-02-18
Baranek z masy na Wielkanoc
Już za chwilę biegnę na zajęcia do mojej podopiecznej. Spotykamy się co tydzień i powstają jedyne w swoim rodzaju rysunki, akwarelki, zależy na co mamy ochotę;). Dziś ulepiemy baranka z masy solnej, chyba ze wymysli cos innego... Jak tylko wyschnie i go pomalujemy, to wstawię foto. Co prawda jeszcze czas do świąt, ale zrobimy mase samoschnaca, troche to potrwa, ale nie trzeba uzywac piekarnika a figurki sa trwale. Zabieram sie za przygotowania:). Na zyczenia za wczesnie, wiec pa pa!
-
Utworzono: 2013-02-15
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Miłe spotkania po czasie
Jutro w końcu jadę zobaczyć się z dawno niewidziana "A"! Tak się cieszę! Tym bardziej, ze tu nie mam nikogo takiego, a facet, jak wiadomo-mimo, że najwazniejszy, nie mozna się ograniczać do przebywania tylko we dwoje;) Chyba z rok juz minal, jak nie wiecej. Wlasnie jej powiedzialam, ze juz niedlugo bedzie nas troje. Zakotwiczymy się u rodziny. Będzie wesoło. I zaopatrze się w moje STARE Big STARY :D, znowu będą dobre! Przywiozę coś z babcinych zapasów, najlepiej kompoty :p iiiiiiiiii... pomidory w galarecie. Juz nie moge sie doczekac!
-
Utworzono: 2013-02-13
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
13 lutego- 2 wizyta
Do lekarza szłam piechotą, a co tam, spacerek dobrze mi zrobi. Gdy pani w rejestracji mierzyła ciśnienie, ja już czytałam wyniki cytologii, podskoczyło mi jeszcze bardziej, gdy usłyszałam ze pozostałych wyników nie ma i czy nie mam ich ze sobą. Na co ja odpowiedzialam, ze bylam pytac w laboratorium i odpowiedziano mi, ze "wyniki beda czekac u lekarza". Okazalo sie ze wyslali do innej placowki. Ja rozumiem, ze gdyby padla nazwa: "wyniki bede tam i tam", to zareagowałabym, przeciez wiem pod jaki adres chodze. Bylam zdziwiona juz samym faktem, ze wysylaja wyniki, a co doiero tym, ze ja mam pilnowac, dokad trafiaja... (oczywiscie, ze nie ja mam pilnowac, w koncu komus za to placa;), mieszkam tu od niedawna i nie wiem ile placowek ktos "obskakuje", i skad mialam wiedziec ze wysla zle, przeciez to powazna instytucja, wiedza, co robia i robia to nie pierwszy raz;)).No, no ale nic. Mam zadzwonic w Pn, jak bedzie dobrze to nastepna wizyta znowu za miesiac, a jak nie...
Jeszcze jedno- cytologia. Pani dr powiedziala, ze cytologia wporzadku. Malo z krzesla nie spadlam i zwrocilam uwage, ze jest cos tam o zapaleniu, dokladnie: "zmiany odczynowe związane z zapaleniem (łącznie z typowymi zmianami reparacyjnymi)". Myslalam " bedzie mowa, a pozniej jakies leki na recepte...", nic takiego. Pani dr zapytala tylko szczypanie? swedzenie? Zgodnie z prawda odpowiedzialam, ze nie. Na co dostalam odpowiedz "pominmy to". Tylko tyle. Slyszalyscie cos podobnego??? Naprawde nie ma sie czym przejmowac, czy pominieto to nieslusznie???
Na szczescie dzidzius ma dwie nozki i raczki, seduszko bije i rosnie jak nalezy. 8cm 14 tydzien.
Oby nastepnym razem bylo lepiej.
-
Utworzono: 2013-02-12
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Zabawy
Moje narodziny zbiegły się w czasie z zakupem działki rekreacyjnej. Droga przemierzana początkowo w wózku, później w koszyku na rowerze weszła do cotygodniowych zwyczajów. W drodze z domu na działkę szukaliśmy "skarbów". Były to różnego rodzaju kamyki, szyszki, patyki, kolorowe bukiety z polnych i łąkowych kwiatów; czasem jeszcze znajdę w książce zasuszony jeden czy dwa. Później były piszczałki z mleczy, wianki, makowe panienki z kwiatów maku. Na działce to była już prawdziwa pełnia zapachów i kolorów. Dziś też zdarza mi się szukać skarbów.
-
Utworzono: 2013-02-12
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Comiesieczna wizyta
Jutro dowiem się jak moje wyniki... Niby nie ma powodu się stresować bo zawsze były super, ale teraz, to nie zawsze ;)
Mam nadzieje, ze bedzie to krotka i tresciwa wizyta..., a jak wszystko bedzie w porządalu, to będzie to trzeba uczcic! Tylko jak w srode popielcowa??? :P
-
Utworzono: 2013-02-12
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Krokomierz
Nie jestem fanką gadzetow, telefon, niewazne jaki, byle dzialal, ale spodobala mi sie jedna aplikacja w telefonie mojego "M"- tytulowy krokomierz.
Oddycham, chodzę, na codzien sie nad tym nie zastanawiam, a jednak ten maly zielony czlowieczek skaczacy z radosci po przejsciu 10.000 krokow wprawia mnie w lepszy humor. Mozna zobaczyc zestawienie z calego tygodnia i ile dwutlenku węgla się "zaoszczędziło" atmosferze. Fajny dodatek do spaceru. Coś w tym jest bo czasem mamy ochotę dobić do 10.000 ;)
-
Utworzono: 2013-02-11
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Historia pewnego imienia
Przy wyborze imienia kierujemy się roznymi kryteriami. Możemy szukac inspiracji wśród imion ludzi znanych i lubianych, postaci z ksiazek, filmow, przyjaciol z dziecinstwa. Mozemy odwolac się do tradycji: imion naszych przodkow, takich ktore sa w rodzinie od wiekow lub tych slowianskich czy swietych. Mozemy posilkowac sie imionami powszechnie lubianym i popularnymi (Julia i Jakub w 2012r) lub wrecz przeciwnie niespotykanymi i jaknajbardziej oryginalnymi (oczywiscie majac na wzgledzie dobro dziecka;)). Spontaniczny wybor imienia ktore akurat znajduje się w kalendarzu w dzien narodzin to tez jakies wyjscie;). Przypatrzenie się naszemu nazwisku tez moze pomoc: dobrze brzmi krotkie imie z dlugim nazwiskiem i odwrotnie; wspolbrzmienie mozna osiagnac, gdy takie same litery znajduja się w srodku tak imienia, jak i nazwiska. Az wreszcie mozemy posluzyc się metoda eliminacji: takie, ktorych oboje z pewnoscia nie nadamy, ktore zle sie kojarza, sa za dlugie, ktore nie posiadaja odpowiadajacych nam zdrobnien, ktore niewiadomo jak odmieniac itd.
My wybralismy jednoglosnie imie po moim pradziadku. Wszyscy dobrze go wspominaja, bez watpienia był dobrym czlowiekiem. Uratowal niejedno zycie, niejednokrotnie uszedl z wlasnym, wiele razy zaczynal od nowa, wykazal się niespotykana sila charakteru i sila w ogole... Chcialabym, by zostal zapamietany i zeby moje dziecko nosilo to imie jak talizman, by w kazdej chwili moglo odwolac się do tej sily, ktora ma przeciez we krwi ;).
Dla dziewczyki tez mamy „pewniaka”, wysnilo mi się ha ha!
Nie pisze, jakie to imiona, po co ktos ma sie sugerowac. Moze naprowadzi to na trop poszukiwanego imienia. Pozdrawiam! -
Utworzono: 2013-02-09
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dostałam książkę...
..."Macierzynstwo- ciaza i porod" . Lubie obdarowywac, dostawac i lubie czytac. Jednak gdybym nie przeczytala tej ksiazki nic by sie nie stalo;). Autorka jest Amerykanka, totez ksiazka jest niezupelnie adekwatna do naszych realiow (choc sa przypisy polskiego wydawnictwa). Sporo opisow rozmaitych porodow- ooo tak! Niestety jedna rzecz bardzo mi sie nie spodobala: "kazda kobieta boi sie porodu"- przeczytalam. Porod to naturalna sprawa, tak juz jest, kolejny etap, mam do tego zdrowe podejscie, jestem spokojna, przynajmniej do chwili przeczytania tej ksiazki. Wystarczy mi ebobas:D.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
-
Marcelik Marcyś (Marceli)
Urodziny: 20.08.2013
Imieniny: 4.9
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...