Barbara Włoch

Yulia (offline)

Województwo: kujawsko-pomorskie

Miasto: Świekatowo

Zarejestrowana(y): 2012-03-13

zobacz galerię

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 257

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Moje dzieci

więcej

Luluś (Julia)

Urodziny:
03.07.2011

Imieniny:
27.07

książeczka zdrowia

więcej

Ostatnio dodane zdjęcia

Ostatnie wpisy na blogu

• 24-10-2013 00:00:00

  Atoperal-tydzień po testach.

   Cały czas dzielnie sprawdzamy działanie kosmetyków Atoperal. Z Julią mama walczy szamponem-bo to typ dziecka, które nie znosi mycia głowy i włosów. Za to kąpiel odbywa się...

  

  cały wpis

• 10-10-2013 00:00:00

  My kontra Atoperal

   Witam. Jestem mamą dwuletniej  Julki i dwumiesięczngo Dominika. Udało nam się zakwalfikować do testowania kosmetyków Atoperal. Mamy nadzieję, że nasze testy pomogą innym mamom...

  

  cały wpis

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 31-10-2012 23:51:06

  Przed narodzinami naszej córki zdecydowaliśmy się na zakup butelki znanej , renomowanej firmy. Oczywiście miała służyć tylko jako profilaktyczny dodatek, gdyby była potrzeba dopajania lub podawania herbatki koperkowej, bo oczywiście planowałam karmić piersią. Niestety los zakpił z matki i po dwóch tygodniach musieliśmy zacząć podawanie mleka modyfikowanego. Były problemy, płacz, trudności z łapaniem smoczka, popołudniowe kolki. Zmieniliśmy butelkę na polską markową, wtedy do problemów kolkowych doszło również zaciskanie smoczka i kłopot z wypuszczaniem powietrza, mała po prostu nie potrafiła pić, bo smoczek był o dziwo zbyt miękki, w porównaniu z poprzednim. Ostatnia zmiana butelki na firmę Avent, przyniosła w końcu oczekiwaną zmianę, zaprowadziła w domu spokój i wreszcie sprawiła, ze karmienie malutkiej było czystą przyjemnością. Smoczek sprawdził się idealnie, mała od samego początku dobrze go chwyta, nie ma problemu z ssaniem, nie krztusi się i nie męczy się podczas karmienia. Ze strony technicznej jest wszystko dobrze, bo nie zawiera bpa, jest wykonany z naturalnego silikonu, nie odbarwia się, co jest ważne przy podawaniu soków. Można spokojnie dezynfekować z mikrofali. Pasuje na wszystkie butelki typu Avent. Butelka przeźroczysta z wygodna i widoczną podziałką, która nie schodzi, może być wygotowywana, szorowana-nic się z nią nie dzieje. Dobrze trzyma się ją w dłoni, co jest ważne też dla wystraszonego młodego taty. Zaliczyła kilka upadków i nie ma na niej żadnej rysy ani pęknięcia, bardzo wytrzymała. Estetyczna, poręczna i wygodna. Mały minus, dla kogoś kto chce perfekcyjnie odmierzać pokarm, to podziałka ma 100 ml, potem kreseczka i 125 ml, a my mamy w przepisie na mleko 120 ml i wolałabym, żeby była kreska na 120 ml Jestem bardzo zadowolona z butelki, bo skończył się największy nasz kłopot-czyli kolki, dwa dni z Avent i koniec popołudniowego noszenia na rękach. Uśmiech Julki po jedzeniu jest najlepszym przykładem.

  

  cały wątek

• 14-03-2012 23:25:39

  Witam i ja Jestem mamą karmiącą już od 9 miesięcy, używam wkładek różnych firm, bo uwielbiam testować i szukać nowości. Karmiąc piersią nigdy nie podejrzewałam, że po takim czasie nadal myśląc o córce będę miała wypływ pokarmu-a jednak, zdarza się, że mała zostaje z tatą lub babcią, ja wychodzę z domu i jak zacznę myśleć o córce, to czuję jak mi piersi nabrzmiewają. Po przygodach z różnymi wkładkami, mogę z całą pewnością stwierdzić, że dzięki Aventowi czuję się bezpiecznie, nie martwię się o plamy na ubraniu. Miękkie, delikatne, dzięki kształtowi nie odróżniają się pod bluzką, jednak są dość grube, więc mając stanik do karmienia, troszeczkę się odznaczają Są chłonne, więc nie trzeba ich często wymieniać, dobrze przylegają i dzięki paskom z klejem, nie przesuwają się, dodatkowy plus za podwójny pasek klejący, chociaż wkładka na dzień też powinna go mieć. Fajnie, że są pakowane oddzielnie, przynajmniej w torebce jest porządek. Co ważne nie drapią ani nie szeleszczą, a co najważniejsze nie pozostawiają na piersi kłaczków. Plusy-komfort i wygoda noszenia, bezpieczeństwo, dyskrecja, lekkość Minusy-obawiam się, że cena może troszkę zniechęcić

  

  cały wątek