U nas trzydniówka w sumie trwała 6 dni. Przez 4 dni gorączką w granicach 39st C lekko obniżająca się po podaniu paracetamolu w czopkach. Syrop nie pomagał...
Wizyta u lekarza w sumie niczego nie potwierdziła... Może trzydniówka a może nie wiadomo co...
Miki dostał skierowanie na badanie moczu aby wykluczyć infekcję nerek a zapobiegawczo dostał augumentin...
Gorączka ustąpiła po 4 dniach... a po kolejnych dwóch pojawiła się wysypka...
Lekarka była lekko zdziwiona... a wyniki moczu oczywiście w porządku...
Jak widać trzydniówka wbrew nazwie nie zawsze trwa trzy dni...
[link widoczny po zalogowaniu]
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo...
KRAV MAGA [link widoczny po zalogowaniu]
Nie ważne gdzie, nie ważne kiedy... nie ważne kto...
Każda kobieta jest w stanie obronić się sama...
Kobiecy duch inności
[link widoczny po zalogowaniu]
Moje prace w
[link widoczny po zalogowaniu]