SIERPNIÓWECZKI 2014

Ania, zajebioza z tym parkiem atrakcji! M'y tu regularnie do Disneylandu uderzamy, ale juz mi sie opatrzalo... Zreszta teraz to na atrakcje dla dzieci chodzimy- rodzinnie.. .niestety szybkie kolejki chwilowo odpadaja...
Mama chyba przewrazliwiona. Dziecka niestety nie upilnujesz. Chocbys pod klosz wsadzila! Nie przejmuj sie tak jej uwagami. Nie pierwszy i nie ostatni raz sie uderzyl... A poplakac ludzka rzecz.
Ciary mi przeszly jak czytalam o Karolku... Ma od nas cieple mysli i duzego buziaka!

Synke, no i ja wole wino.... Na spotkanie przywioze tutejsze!
Jaca niezle postepy poczynil! Brawo! Moj za jajka tez sie lapis, ale tak narazie spokojnie i rzadko. Starszy to jak sie ciagal, to myslalam ze ptaszka urwie. Za to mina to faktycznie przy tym swietna!

Malgoshka, moze wymienimy sie telefonami i zapoczatkujemy ebobasowe spotkania ( trojmiasto mi bardzo pasi)?
Ja mam niekapek z twardym, waskim dziubkiem...

Ombrée, ja pytalalam o chrzciny...wlasnie nie bylam pewna kiedy to... Gotowi? Czekam bys opowiedziala twoj sen!


Altaya79



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-04-22 20:27 przez altaya79.

Hejka
Córa moja pobiła dziś rekord,przez cały dzień spała ciut ponad godzinę.ja nie wiem skąd ona tyle energii ma.teraz usneła ale już trochę się kręci więc zapowiada się podobna nocka

Altaya u laryngologa i pediatry byliśmy w zeszłą środę.uszy czyste,pediatra coś tam doradził ale tyle to ja sama wiem.w maju wraca nasza ulubiona lekarka więc zaczekam i polecę do niej.

Ombree no właśnie dzisiejszej nocy masakrycznie rozdrapała nogę pod kolanem,w dzień próbowałam czymś tam smarować ale się darła zapewne ją piekło.Stosowalaś u chłopaków fenistil w żelu lub w kroplach?

Synke u mnie też ulubiona zabawa to majtanie firankamiJacuś się rozbujał!!

Ania przykro mi że Twoja matka tak Cię objechałanie ma takiej możliwości aby dziecko upilnować,zabierzesz zabawki to rownie dobrze se palec w oko może wsadzić i też będzie płacz.
Dużo siły na jutrzejszy dzień.Trzymaj się cieplutko

od niedzieli za mną chodzi malibu,ale boję się napić bo jak Zuzia tak szaleje to może być różnie.a ono tak stoi w ''barku''i kusi co przechodzę


[link widoczny po zalogowaniu]

Hm u nas chyba lepiej, byliśmy wczoraj u lekarza bo gorączka sięgnęła 39,3:/
Osluchowo czysciutko, gardło blade, ucho jedno zaczerwienione (wcześniej były oba więc w sumie na plus). Dr powiedziała że tak naprawdę nie wiadomo skąd ta temp- tzn albo w ciągu 24h coś się rozwinie albo Jac gorączka zwalczy infekcje..
Wróciłam do domu i przyszło mi do głowy ze przecie to trzydniowka może być
W ruch poszły okłady, woda do picia co chwila, syrop..
Dziś gorączki póki co nie ma
Oby tak pozostało..

Altaya - mąż się spisał, pierwsza noc tylko u niego spał Jac na rękach ja tylko podałam wodęi zzrobiłam mleko, dziś już mi go szkoda było bo rano wcześniej musiał wstac, na szczęście jak wzięłam małego ok 24 tak spał do 6

Jak piszecie o wyrywaniu zębów to stwierdzam że na dobrego dentystę trafiłam. Jak byłam kiedyś to miałam plombowanie, rwanie.. Po czym wróciłam do domu, przebrałam się i.. Poszłam na fita!!!

Stefka - biedna Zuzinka. A czym ja smarujecie? Może zmienić trzeba by było mazidlo? Co lekarze w ogóle na jej stan?


________________________________

[link widoczny po zalogowaniu]

----------------- Dziecko to dar od Pana, to cząstka nieba na ziemi -----------------

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Co do okresu - ja jeszcze takiego normalnego nie dostałam. A skończyłam karmić definitywnie jak Jac miał 6m-cy. Z dwa dni temu miałam jednodniowe plamienie, mam cichą nadzieję że na czymś takim u mnie się skończy :p

Ania - nie denerwuj się, najlepiej się wyłączyć jak ktoś nam takimi tekstami sypie.. A z jakaniem? Blehehe, dobre!!
Ty jesteś super mama więc spokojnie- i do przodu

Synke - zdrówka dla całej familii.


________________________________

[link widoczny po zalogowaniu]

----------------- Dziecko to dar od Pana, to cząstka nieba na ziemi -----------------

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

LenkaiMama – Ja też jeszcze nie miesiączkuję, choć Antek odstawiony, to jeszcze resztki pokarmu mam, ale go już nie karmię gdzieś od tygodnia. Na dzień ściągam 30 ml. Odstawiam go już 5 tygodni. Ginekologicznie wszystko ok, cytologia dobra. Nic się nie martw. Ja tam za miesiączką nie tęsknię, ale po śluzie widzę, że mam bardzo płodne dni i pewnie jak miną, to okres się pojawi. Wcale mi do tego nie śpieszno. Dziś mi się śniło, że urodziłam 3 dziecko! Masakra! Wiem, że to tylko sen, w ciąży nie jestem, bo nie bawimy się ostatnio w te rzeczy.

Casting na nianię nadal trwa, do końca tygodnia. Potem zdecyduję. Wszystkie mi się wydają fajne, ale w praniu się okaże.

Wyniki tarczycy mi się pogorszyły – niestety. Mam zażywać więcej hormonów. Endokrynolog stwierdził, że to od stresu. Tego mi ostatnio nie brakuje.

Serce mi też szwankuje – zapisałam się do kardiologa.

No i Amelka niestety zaczęła się ostatnio jąkać – kurczę, co robić? Zaczekam chyba jakiś czas, wezmę nianię do Antka, więcej czasu jej poświęcę, a jeśli to nic nie da, to się przejdę do psychologa.

Po ostatnich nieprzespanych nocach Antkowi wyszła górna jedynka i dwójka.

Załapali oboje katar nie wiem skąd, ale już im przeszedł po kilku dniach – całe szczęście. Mam skierowanie aby Amelce zrobić badania krwi (sami chcieliśmy) i moczu, bo już bardzo dawno miała robione, no i być może zaszczepimy ją na pneumokoki przed pójściem do przedszkola.

Oj, dziewczyny nie piszcie o wakacjach. My mamy plan ze znajomymi do Krakowa skoczyć na 3 dni i z dzieciakami i mam mieszane uczucia. Ja najchętniej bym gdzieś pojechała/wyszła bez nich, bo już serdecznie mam dość zajmować się nimi 24 godz. na dobę. Mąż miał się nimi zajmować, jak wraca z pracy, ale się uczy do egzaminu (właśnie go zdaje) i nic z tego. Z resztą jak on się nimi zajmie godzinkę po południu, to ja idę spać, a prasowanie, sprzątanie, gotowanie itp. nadal leży i nici z tego, bo nie mam już sił po całym dniu. Tak więc, stwierdziłam, że jeśli sama sobie nie pomogę, to nikt inny mi tak nie pomoże jak bym chciała. Teściowa najbardziej się boi, co ludzi powiedzą. Ale olewam to. I tak będą gadać. Niech sobie gadają, co chcą. Ja przy Antku nie zrobię nic, bo cały czas się drze. Idę sikać – drze się, idę zjeść śniadanie – drze się, idę się ubrać – drze się, gotuję obiad – drze się. Mózg mi pęką z tego wrzasku.

Amelka idzie do przedszkola od września. Chcemy jej do tego czasu zrobić morfologię (żelazo), bo podejrzewam, że jakoś mało przybiera na wadze. Mam nadzieję, że załapie to sikanie do nocnika do tego czasu. Wczoraj posadziliśmy Antka na nocnik przygotowując kąpiel i zrobił kupę!

Ja chyba kawę zacznę pić, bo się wykończę z moim niskim ciśnieniem.

Wakacje z teściami i rodzicami?! Odpadają na bank! Już wolałabym nigdzie nie jechać. U mamy spędziłam tydzień i przypłaciłam to depresją. Teściową mam na co dzień, to po co ją ciągnąć na wakacje? Zazdroszczę, że macie tak dobre stosunki ze sobą! Mi teściowa i mama do wszystkiego się wtryniają (mama bardziej). Gdybym jechała na wakacje to właśnie po to, by od nich odpocząć.

ania8918 – Współczuję bólu po wyrwanym zębie. Sama miałam wyrywane 3 ósemki (jedną z zapaleniem zatrzymaną w dziąśle siedzącą na nerwie), to wiem, co to znaczy. Opuchnięta byłam przez tydzień. Mimiki zero na połowie twarzy.

Jutro wyjezdzam na tygodniowe" wakacje" czyli maraton po rodzinie i znajomych. Jakbym sie nie odzywala...to wiadomo o co kaman. Mam zatem w plaine pakowanie walizek...przy dwojce maluchow!bedzie dzis na sportowo!
Pozdr.


Altaya79

u mnie też prasowanie czeka. se poczeka

heloł

Stefka, też jestem fanką malibu, na równi z winkiem, tylko każde lubię pić w innych okolicznościach , no i malibu to na pewniaka w chałupie nie mam, wina nadal nie sprawdziłam

jak wyswędzanie u młodej? i nocka?

a ja młodemu mam zrobić morfologię po zaaplikowaniu 30sztukowego opakowania żelaza, bo młody niby miał niższą hemoglobinę. no miał, ale nieznacznie, i to się mieściło jak najbardziej w fizjologicznym spadku w tym wieku. czyli, jak to ja, nie miałam ciśnienia na suplementowanie. tym bardziej, że nie miałam mu za bardzo jak dawać, bo wypluwał w każdej postaci. teraz przemycam mu w kleiku, bo jedynie to zjada z samodzielnym otwieraniem paszczy. miałam zrobić badania w kwietniu, może uda mi się ostatniego w czwartek, bo w czwartki pobiera jedyna treściwa w tym względzie babka. i przy okazji zrobię badania wit. D, bo suplementuję młodemu bardzo rzadko

młody nadal ma katar, inhaluję go hipertoniczną i czekam, aż się wyzębi, bo ewidentnie ząb mu doskwiera
młoda smarczy i lekko chrypi
stary marnie wygląda...
jeno ja zdrowa


-------------------------------------------------
Krzyś ur. 29.10.2008 - zm. 30.10.2008
Agnieszka ur. 17.12.2009
Karolek zm. ? - ur. 11.08.2013
Jacuś ur. 14.08.2014

Nie mam bardzo czasu ale nie mogłam się oprzeć i musiałam choć na chwilkę zajrzeć..
Jutro mam imprezę u dziadkow i od rana próbuję się doprowadzić do jako takiego wyglądu,już nawet paznokcie zrobione i henna.Jutro z rana mam fryzjera i muszę się jakoś spiąć i polecieć i kupić sobie szpilkistare się nie nadają a dopiero dziś to zauważyłam.pierdoła ja
Nikogo chyba nie zaskoczę jak napiszę,że samochód się nam rozpieprzył.
Zuzia nadal nie śpi w nocy,w dzień też nie za wiele,więc ogólnie doopa.
Dziś wsadziłam ją na wagę i ku mojemu zaskoczeniu waży tylko 8,600 nie wiem czy to nie za mało bo 25 lutego ważyła 8kg to chyba za mało przybrała,ale apetyt ma.


[link widoczny po zalogowaniu]