Majówki 2013 !!!!

wiec podaje morfologia:
leukocyty 12,4 norma ( 4,0- 10,0)
MCV 77,9 NORMA (80,0-100,0)
MCH 25,0 NORMA (27,0- 31,0)
LYM% 19,1 NORMA (20,0- 50,0)
NEU% 75,8 NORMA (30,0- 70,0)


MOCZ:
PRZEJRZYSTOSC ZUPELNA ZAKRES REFERENCYJNY ( PRZEJRZYSTY)
GLUKOZA NORM (ZAKRES RESERENCYJNY NEGATYWNY)
UROBILINOGEN NORM (ZAKRES NEGATYWNY)

ROZYCZKA IgG -UJEMNY
TOxoplazmoza IgG - UJEMNY
TOxoplazmoza IgM - 0,209 A ZAKRES JEST TAKI niereaktywny(-):<0,8 / wątpliwy :0,8-1,0 / reaktywny (+):>=1,0
( i nie wiem za bardzo dlaczgo takie zle te wyniki sa;/;/)


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

julia z checia bym ci pomogla ale nieznam sie sorki dobrze ze masz dzisiaj wizyte u gina to sie niebedziesz dlugo denerwowac i juz dzisiaj sie dowiesz wszystkiego glowa do gory napewno nie jest tak zle jak myslisz trzymam kciuki


Kolejna wizyta 21.12.2012

[link widoczny po zalogowaniu]





Pierwszy kopniaczek 16.11.2012
[link widoczny po zalogowaniu]

Juliaa - na mdłości, tak jak pisała Asiek - zjeść cokolwiek.. nie mieć nigdy całkiem pustego żołądka.. przy moim łóżku leżą paluszki słone (w tamtej ciąży leżały takie precelki z francuskiego ciasta) i zanim wstanę, to zjem od razu trochę.. no i mam w torebce paluszki zawsze (tak, jak i w tamtej ciąży precelki) by zadziałać wrazie mdłości od razu.. ponoć pomagają też migdały.. ale ja po migdałach nie widzę różnicy.. ogólnie - najlepiej zjeść coś, na co się ma ochotę co do wyników badań, to jeśli chodzi o morfologię nie są to aż tak duże odchylenia od norm, żeby miało to świadczyć o czymś bardzo złym.. co do wyników z moczu, to umiem Ci nic powiedzieć.. natomiast różyczki nie masz, co bardzo bardzo dobrze, toksoplazmozy nie masz, to również bardzo bardzo dobrze, natomiast trzymaj się z dala od kotów i nieumytych owoców i warzyw, bo nie jesteś uodporniona na toksoplazmozę.. już w sumie jesteś po wizycie u gina, to pewnie wiesz już więcej.. napisz co Ci gin powiedział na temat tych wyników..

KasiaW - myślę, że na Maleństwo nie ma to aż tak znaczącego wpływu, przy tak niewielkiej nadwyżce.. dobrze, że się umówiłaś do gina, bo trzeba jak sądzę jak najszybciej zacząć przyjmować coś na zbicie tego hormonu.. żeby tylko nie wzrósł więcej..

Asiek23 - ale Ci fajnie, że widziałaś już Dzidziulinkę i że problemy zdrowotne zażegnane ja mam wizytę we wtorek o 15

mam czarne myśli przed najbliższą wizytą u ginekologa.. strasznie się boję że znów usłyszę, że serduszko dziecku nie bije i trzeba iść do szpitala za dobrze się czuję.. wtedy przed wizytą na której dowiedzieliśmy się o śmierci dziecka też się dobrze czułam i plamienia mi ustały.. a ja teraz już 6-sty dzień nie plamię.. powinnam się tym cieszyć, a mne to martwi.. miałam nadzieję, że tamta trauma nie będzie mnie tak prześladować w kolejnej ciąży..


~~~~~~~~
[link widoczny po zalogowaniu]
~~~~~~~~


[link widoczny po zalogowaniu]
~~~~~~~~
[link widoczny po zalogowaniu]

[*] Maksymilian 07.12.2011 r. (19 tc)
[*] Słoneczko 21.09.2012 r. (8 tc)
Bardzo Was kochamy.. i tęsknimy.. :'( :*

Ja wczoraj rano wylądowałam w szpitalu z krwawieniem, spotkałam moja gin która mi prowadziła pierwsza ciąże wzieła mnie na badania, mam dużą nadżerkę która może powodowac te krwawienia przy ciąży. Zrobiłam mi usg i trauma. Dzidziuś jest za malutki nie rozwija się prawidłowo, pęcherzyk ma za mało wód owodniowych jest xle wykształcony. Według om wychodzi mi termin 18.05 według PTP 02.05 za duża rozbieżnośc dała mi nadzieję znikłą ale dała mam nadal brac luteine 4 tabletki pod językowo dzienne. Nie dźwigac małego ale i też się nie oszczędzac. Do szpitala mnie nie wzieła bo powiedziała że w takim przypadku ona nie jest Bogiem a on nam powierza los i naszym dzieciaczkom. Powiedziała też że natura wie co robi i mam czekac od 7-10 dni zadzwonic i się zjawic. Może się okazac że to bardzo póżna ciąża z póżnej owulacji mamy taką nadzieję. W gabinecie Pani dr płakała prawie ze mną, zna mnie. Dała mi nadzieję a ja ją podrzymuje. Nic więcej nie możemy zrobic. Jest jakaś nadzieja bo pecherzyk w wtorek miała 0,71 a wczoraj 1,14 mimo tego za malutki.
Wczoraj jeszcze piekłam na wesele przyjaciółki ciasta 8 blach a dziś na to wesele idziemy, w między czasie przyszła klientka która chce tort na chrzciny swojego dziecka na następną sobotę chyba będę go robic i wyc godzinami.....


Michalina [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

Wrocilam od gin
Troszke sie spoznilam bo czekalam na mojego S
no wiec pokazalam badania powiedziala ze takie wyniki bo jestem troszke przeziebiona a leukocyty bo jestem w ciazy wiec norma
zbadala mnie i powiedziala ze tak powiem recznie i powiedziala ze wszystko w porzadku.
Załozyla karte ciazy wpisala w nia 6,5tyg. (dziwne)
kazala dalej brac leki i sie oszczedzac
jestem taka zadowolona ale tez mam obawy;/
pwoiedziala ze na USG za wczesnie ale moge sobie zrobic prywatnie.....


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

hejka

apolunka trzymam kciuki za wizyte u gina ja tez sie bardzo denerwowalam a niepotrzebnie, mimo ze to moja 3 ciaza to i tak zawsze jakies obawy sa. teraz musi byc dobrze a ty musisz w to uwierzyc trzymam kciukaski

haniaagata mi moj gin tydzien temu tak mowil ze pecherzyk zamaly jak na ten tydzien ciazy i ma jakis dziwny ksztalt i ze serduszka nie widac, mowil zebym przyszla za tydzien to zobaczymy ale wtedy jeszcze niedawal mi 100% ze bedzie dobrze i caly tydzien sie zamartwialam, mimo ze nie plamilam to i tak sie balam i co wystarczyl tydzien a dzidzius urusl i ladnie serduszko bije. za ciebie tez trzymam kciuki bedzie dobrze

julia do dobrze ze wyniki super co do usg to dlaczego jest zawczesnie? ja juz mialam robione usg od 4tyg ciazy nikt niemowil ze za wczas ale wiadomo lepiej zrobic usg w 7 lub 8 tyg gdy juz serduszko powinno byc widoczne bo wczesniej to sie czlowiek tylko pozniiej denerwuje


oki ide robic sniadanie bo jeszcze nic w buzi nie mialam i juz mam mdlosci bleee


Kolejna wizyta 21.12.2012

[link widoczny po zalogowaniu]





Pierwszy kopniaczek 16.11.2012
[link widoczny po zalogowaniu]

asiek23 - nie wiem jakim cudem ale pytalam kiedy zaczyna bic serduszko a ona powiedziala ze juz bije. Niestety ona nie ma USG i szukam jakiego gabinetu (kobiety) ktora robi nie moge sie przelamac do mezczyzn ;/


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Faceci ginekolodzy są na prawdę fajni. Odkad byłam u faceta gina, chodzę juz tylko do nich.

Wczoraj bylismy na USG z Mężem. Ale śmiesznie było!
D: O! a to Pani bez Męża..?
Ja: Taaak... Powiedział że może troche będzie się głupio czuł, jak Pan doktor mnie będzie badał...
D: No wie Pani... Ja już kilka ciąż w życiu widziałeeeeem.... A Mąż może zobaczyć Waszą pierwszą. Ale to juz jak chcecie..
Ja: (prawie rozebrana) a mógłby go Pan zawołać?
D:A to niech sobie sama Pani go zawołaa!
...po paru sekundach Mąż przyszedł do gabinetu.
D: O! Widzi Pan, ma pan okazję pooglądać nagą małżonkęęęę.....
M: ..Wie Pan, takie okazje mam codziennie w domu
D: AAA.... no to chyba że tak. Juz myślałem że u Was tak "po bożemu" a tu o. Bez zaskoczenia.

Słyszeliśmy serduszko! Bije jak maleńki dzwoneczek! Jesteśmy mega szczęśliwi.. To dźwięk nie do zapomnienia. Cały Okruszek rozwija się baaardzo ładnie. Dostalismy fotki Malucha. Wstępny termin porodu to 7 maja .
W poniedziałek skonsultuję hormony. Miejmy nadzieję będzie wszystko ok.


[link widoczny po zalogowaniu]

Kasia no to super wiadomosci ja widzialam bijace serduszko ale nie przykladal mi tego aparatu zeby go posluchac ale na usg bylo pieknie widac jak bije, i nawet wiadomo ile serduszko bije na minute super
fajna mieliscie rozmowe z ginem hehe usmialam sie


Kolejna wizyta 21.12.2012

[link widoczny po zalogowaniu]





Pierwszy kopniaczek 16.11.2012
[link widoczny po zalogowaniu]

czesc wam dziewczynki jak sie czujecie i wasze fasolki jestem pozna kwietniowka')czasem moge do maja przenosic)