Malwina, jasne, że jest szał, bo tak jak dziewczyny piszą, schudłaś tak ładnie, nie wysilając się za bardzo, wiesz co mam na myśli, dieta świetna, organizm nie odczuł zmian, etc. a nie, dietka polegająca na jedzeniu samej sałaty, a potem efekt jojo. W Twoim przypadku nie ma o czym mówić
Ja już tez przestałam robić zdjęcia, ale planuje teraz dla porównania, rok czasu, kilka miesięcy męki Chodakowskiej, przerwa i znowu powrót.
Chociaż ja mam taką figurę, że nie widać specjalnie żadnych zmian..
I tak jak dziewczyny piszą, spróbuj Hanulkę podrzucić tacie na parę godzin, wyjdź i nie zadręczaj się. Hania musi się przekonać do taty i tata też od czegoś jest cholera jasna! A dziecko jak popłacze to nic mu się nie stanie, przynajmniej płuca się oczyszczą
Mój syn tez pomału uczy się egzekwować wszystko płaczem, ale nie dajemy się i walczymy z tym, inaczej miałabym pod górkę max. No i tak jak oisałam kiedyś, Iki też był taki, że nie można Go było na krok zosatwić, teraz już problemu nie mam, własnie przez serce z kamienia
wychodze na dół, a Mały spojrzy tylko i wraca do zabawy
Musisz próbowac kochana!
Za mną coraz bardziej chodzi zmiana koloru włosów, ale taka widoczna.. całe życie jestem ciemna, moje naturalne włosy to prawie czarne, raz miałam rudy, a teraz myśle o takim orzechu włoskim, coś w stylu Beyonce wymieszanym z J.Lo
brak mi przysłowiowych jaj, a chciałabym coś zmienić. Chce patrzeć na zdjecia i myśleć, łał ja to jednak jestem
My roczek robimy 16go, no i jeszcze sukienkę kupić trzeba, zadbać troszkę o siebie
No i Ikiemu wyszła dolna dwójka, na dniach będzie druga
Prawie osiem ząbków już mamy, taki dorosły ten mój synuś
Holcia, mój mąż za to co chwile czymś się raczy.. jak nie piwko, to rumik z colą.. ogólnie to nie ma wieczoru bez alkoholu, staram sie Go do pionu ustawić, bo mam porównanie, mój ojciec jest alkoholikiem, no i zaczyna się od jednego co wieczór, a potem wiadomo. No to się ze mnie śmieje, dla mnie to poważna sprawa, bo nie chciałabym żeby moje dziecko miało dzieciństwo choć w połowie podobne do mojego pod tym względem.
A jeśli chodzi o remont, to co dokładnie teraz robicie? A firankami się nie przejmuj, można je wymienić, jak się odkujecie po remoncie
No i co mogę rzec, jako zagorzała wegetarianka bardzo cieszy mnie Twoja decyzja
Zaraz Ci coś prześlę, Fundacja Viva promuje miesiąc wege.. no i przesyłają na każdy dzień tygodnia przepisy
[link widoczny po zalogowaniu] zapisując się do akcji, będziesz dostawać codziennie nowy przepis.
To sa dania wegańskie, ale wystarczy zastąpić mleko sojowe zwykłym.
itp itd.
A Iki śpi już normalnie od dwóch dni, dziekuję że pytasz
Ogólnie byliśmy wczoraj u lekarki no i jeszcze nie jest dobrze, tzn jest lepiej, ale nie jest super fajnie no i w środę znowu na kontrolę..
Kamcia, ja mam dokładnie to samo, co prawda do wymarzonej wagi został mi ponad kg do zrzucenia, przypuszczam, że potem chciałabym wazyć już mniej z 55 na 50. A pamiętam dokładnie jak Ty, że jak byłam młodsza i ważyłam jeszcze mniej to nie byłam zadowolona i chciałam zrzucić, dopiero jak ważyłam 37kg byłam zadowolona. Sądzę, że teraz by to nie przeszło
Mąż by ze mną od razu rozwód brał.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]