hej Mamusie
Karolcia miałaś racje że przełożyłaś tą glukoze zawsze wsparcie miło widziane
ja niestety byłam sama ale mam 200m do szpitala i stwierdziłam że dam rade
Pytałaś się czy K. pił sok z wyciskarki
pił zanim się dowiedział ile kosztowała i mówił że jest zajebisty ale weź tu chłopu dogódź...
Holcia dobrze że się nr wymieniłyście przynajmiej wiemy co się dzieje i zaciskamy kciuki żeby wszystko było ok
Malwina te skurcze najłatwiej rozpoznać po twardniejącym i mocno bolącym brzuchu...
Grzywcia mi się właśnie te dni wleką jak cholera
nienawidze zimy, nie mam co robić i się całymi dniami nudze
Dzisiaj nie zaprowadziłam małego do przedszkola bo z sił opadłam i nie mogłam wstać z łóżka
ale za to B. pomoże mi posprzątać w pokoju i pojedziemy na wieś
Zmuliło mnie coś z rana po śniadaniu i wszystko zwymiotowałam
ledwo do wc doleciałam, jeszcze ta pokraka teściowa na korytarzu stała i ani ją minąć było bo korytarz wąski a ona szeroka i łazić nie umie...
no a co do K. to wczoraj późno wrócił bo roboty dużo przed świętami jest, ale jak już wrócił to ja leżałam i zwijałam się z bólu bo mnie kręgosłup tak bolał i tylko mu powiedziałam że ma szczęście za zaniemogłam bo by litani musiał wysłuchać... Rano mnie przytulił (co w jego geście oznacza przepraszam bo on nigdy nie przytula) no i myślał że mi złość przejdzie...
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]