Hej dziewczyny
Jakiś podly nastrój mam. Nic mi sie nie chce. Pieklam pizzę dzisiaj
Dzisiaj prawie do nikogo sie nie odzywam. Mąż denerwuje mnie nawet z wyglądu. A o reszcie nawet nie mowie. Troche mnie brzuch pobolewa więc sie zamartwiam. Bo oczywiscie przeczytałam ze do 8 tyg ciaza nie jest dobrze zagniezdzila i byle co moze ja przerwać, a potem miedzy 8a12 tez jest duze ryzyko poronienia . Dopiero po 12 tyg mozna sie wyluzowac. Tak bym chciala zeby było wszytsko ok. I mam nadzieje ze bedzie. Ale przez to głupie brak słońca mam czarne myśli. Jakaś depresja czy cos.
A jesli o włosy chodzi o maluje
gdziesz bym tam z odrostami chodziła. Chociaż w lecie zawsze do słonca mam takie slicznie jasniutkie', teraz troche ciemniejsze .ńo ale mimo wszystko planuje malować. Jest dużo farb bez tych amoniakow itp więc napewno cos znajdę. Zreszta ja postanowiłam po dzisiejszych zmaganiach z moimi klakami!! Gdzie każdy w swoją stronę stoi ze pierdziele i zapuszczam.
Ńo! Ide jesc bo jestem głodna. Mam ochotę na goferki z Wiśniowym dzemem ale nie chce mi sie robic.
Moze jutro