mamusie w UK

Wysłane przez ivette 

ivette (offline)

30-04-2009 19:51:11

Newmarket
tak, bo oddam sprawe do CSA i oni to zalatwia wszytsko za mnie. zreszta sam powiedzial, ze jesli sie nie uda to sam bedzie placil na mala. w to nie wierze, ale przynajmniej wiem, ze nie bedzie robil problemow.



[link widoczny po zalogowaniu][/url]

duszyczka (offline)

30-04-2009 19:57:12

Ivette, moze bedzie i lepiej, moze sie bedziecie dogadywac jak ludzie, ale warto to mlodosc marnowac w zwiazku bez milosci? Mloda, ladna jestes, znalazlabys sobie faceta ktory bedzie Cie kochal i szanowal.. znajdz sobie jakas prace na part time, dostaniesz mase benefitow, dofinansowanie do opieki nad dzieckiem w godzinach pracy, albo wrecz jak do pracy bedziesz szla to podrzucaj core tacie, nawet jak sie nie zalapiesz na councilowskie lokum to jakis 1 bedroom wynajmiesz i dacie sobie rade.

wiem co masz na mysli ze sie zmienilo miedzy wami po narodzinach dziecka, u nas tez juz nie to samo, caly romantyzm gdzies sie zagubil, wsumie to wogole go nie ma ale nadal sie kochamy mimo iz nie ma juz tej pasji,czasow randlowania itp.. troche teskno do tych czasow, ale trzeba sie pogodzic z tym i nauczyc zyc inaczej.



ivette (offline)

30-04-2009 20:01:26

Newmarket
duszyczka mi nie chodzi o randki, pasje itd
tylko we mnie sie wypalilo, cos peklo gdy jak zaczelam rodzic to mi powiedzial, ze nie jedzie ze mna bo go manager potrzebuje.
ja tez go potrzebowalam sad smiley
i od tamtej pory w wiekszosci wszytsko sama robie.
jasne, sa chwile, ze sie pyta, czy mi nie pomoc itp ale sam od siebie nic nie zrobi. i to mnie boli. jakby o mnie chodzilo to pol biedy, ale boli mnie, ze tak chcial dziecka jak sie dowiedzial, ze wpadlismy, tak mowil, ze nam niczego nie braknie, ze bedziemy czesto gdzies jechac za miasto itd
a jak przyszlo co do czego to on woli grac. albo pic.
no nie, od 2 dni kompa wlacza, ale malo co na nim siedzi.
no ale pije.
a mi sie cos robi jak go widze pijanego, bo pamietam, ze zawsze byly afery w domu jak ojciec wracal napity i sie rzucal o wszytsko do nas.

a pracy szukam. od miesiaca wysylam cv gdzie sie tylko da, niemal codziennie odwiedzam jobcentre grinning smiley wlasnie sie zabieram za pisanie listu motywacyjnego smiling smiley



[link widoczny po zalogowaniu][/url]

jagoda31 (offline)

30-04-2009 20:15:17

UK
Duszczyczka ale piękna macie galerię ..cudne zdjęcia.

A twój mąz to polak czy anglik??

Zdjęciami naprawdę się zauroczyłam.

Ivette a tobie życzę wszystkiego dobrego, bo na razie to masz chyba cięzko.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

ivette (offline)

30-04-2009 20:16:02

Newmarket
no niestety.

ale nie poddaje sie.

niedlugo bedzie o wiele lepiej smiling smiley
nie mam nadziei, ja to wiem grinning smiley



[link widoczny po zalogowaniu][/url]

duszyczka (offline)

30-04-2009 20:42:55

jagoda31, dzieki grinning smiley a mezus anglikiem jest

Ivette, to jeszcze mocniej przycisnij go pod sciane grinning smiley moj przestal chodzic z kolegami na picie (raz na pol roku pozwalam mu sie spic z kumplami) na codzien sobie obydwoje piwko podbijamy ale nawet w 1/10 pijani nie jestesmy, z dniem narodzin synka rzucil definitywnie palenie, na komputerku gra, ale z wiekszym umiarem, jak za dlugo siedzi to nakrzycze na niego i powypominam ze komputer wazniejszy od synka i mnie to wylancza i sie bawi z nami grinning smiley ile nerwow stracilam by go wytresowac, ale warto bylo, bo cudny facet jest, ma wiele cierpliwosci, nie zamienila bym go na innego, zreszta kto by chcial taka france jak ja tongue sticking out smiley

tylko draz mu dziure w brzuchu regularnie, jak sie zapomni to szantarzuj go emocjonalne ze mu na dziecku nie zalerzy itp winking smiley
karzdego faceta mozna odbienic o 180 stopni tylko trzeba zaparcia smiling smiley



jagoda31 (offline)

30-04-2009 20:46:17

UK
Zauważyłam bo obrączkę ma na lewej a w PL nosi się na prawej ręce.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

ivette (offline)

30-04-2009 20:48:15

Newmarket
no wlasnie. zaparcia.
tylko o to chodzi, ze juz nie zalezy.

on nie pije z kolegami, tylko sam. przed kompem.
ostatnio wlal w siebie 6 l wina
dzisiaj flaszke z cola i szklanke wina.

nie bede go przyciskac do muru, skoro dla niego wazniejsze picie niz pojscie z dzieckiem na hustawki czy w ogole gdziekolwiek, to ja nie mam zamiaru na sile go zmuszac. to ma byc jakas kara czy co? dla mnie to przyjemnosc isc z mala na plac zabaw pilke sobie porzucac, poganiac sie, na zjezdzalni jak zjezdza a ja ja lapie na dole.
ale on nie jest taki jak ja.

nie chce byc z nim, chce tylko, zeby nami bylo w miare dobrze ze wzgledu na mala. tylko na tym mi zalezy.

a co do mieszkania socjalnego, to zdjelam go z aplikacji o mieszkanie, dzis dostalam list, ze dopiero jak bede naprawde bezdomna to mam sie tam zglosic. poki co bede dalej bidowac....

duszyczka dobra kobieto co masz za aparat ze takie cudne fotki wychodza? ja mam panasonic lumix kompakt i wychodza fajne, ale te Twoje to bomba normalnie! grinning smiley



[link widoczny po zalogowaniu][/url]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-04-30 20:50 przez ivette.

violus (offline)

30-04-2009 20:51:40

Kielce, NI
ivette najlepiej wiesz jak to rozegrać aby Wam było dobrze. chociaż w takiej sytuacji dajesz mu jakieś złudne nadzieje, bo jeśli facet faktycznie będzie się starał, a Ty po miesiącu stwierdzisz że jednak odchodzisz to będzie miał prawo być zły...
a dogadując się nie rozmawialiście o uczuciach?
bo my z moim M. swojego czasu też mieliśmy trudny okres i takie rozmowy zawsze opierały się przede wszystkim na tym czy jeszcze coś do siebie czujemy i czy chcemy być ze sobą... bo to ważne. nie mówię tu o jakieś miłości jak na początku, bo taka moim zdaniem z czasem przygasa, ale o chęci bycia z drugą osobą, tęsknocie jak jej nie ma...

tak czy siak życzę wytrwałości.
i uważaj aby nie poszedł wstawiony nigdzie z mała bez Ciebie. u nas już niejedna rodzina miała duże problemy w takich sytuacjach...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Nasza eBobasowa Galeria - Zapraszamy!

ivette (offline)

30-04-2009 20:59:37

Newmarket
violus wiem, dlatego tez caly czas mam go na oku.
a dzis jak ruszalam to rozbilam swiatlo bo przywalilam w mur autem :/ na cale szczescie wszytsko ok, tylko swiatlo zbite i troche zderzak porysowany ^^

a co do a to wiesz... chcialabym chociaz zobaczyc, ze on naprawde chce sie zmienic. ale jednak to byly chyba tylko puste slowa.
nawet sie do niego dzis przytulilam, nie czulam nic, no ale on podobno chce wiecej czasu z nami teraz spedzac i tak dalej.
no ale jednak nie.
bo sie znowu napil i teraz spi a mowil, ze jeszcze gdzies pojdziemy sobie wieczorkiem.

nie chodzi tu o zadna milosc, bo juz chyba przestaje w nia wierzyc...
tylko chcialabym, zebysmy nie musieli sie klocic non stop, ani tez zyc obok siebie tak jak to bylo ostatnio. jeszcze jutro ma wolne, jak nie przestanie pic to go chyba do domu nie wpuszcze :/



[link widoczny po zalogowaniu][/url]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545872, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.