Styczeń 2012 ;-)

Ano zobaczymy Na początku miałam pewność że będzie chłopiec, a teraz już wole nie gdybać
Ja też dostałam skierowanie na badania przed kolejną wizytą. Na tokso od razu na początku prosiłam o skierowanie, to teraz przynajmniej nie będę musiała robić.
Zaczynam się poważnie rozglądać za łóżeczkiem Mama mi doradza takie siateczkowe na stelażu, bo taniej, bo ładne, bo praktyczne, bo córka znajomej ma takie, bo z boku ma kieszenie na jakieś drobiazgi, bo da się wysokość regulować... Bla bla... Ale jak zaszłam do sklepu i je zobaczyłam, to doszłam do wniosku że są niepraktyczne, nieładne, tandetne, kiczowate, i na dodatek droższe od ładniejszych drewnianych Chyba że akurat tam tylko takie mieli. Ale jednak jestem za drewnianym
Od dwóch miesięcy jestem na zwolnieniu lekarskim, i czekam na tą zapowiadaną przez koleżanki z pracy nudę. Ale jak dotąd jeszcze się nie pojawiła


[link widoczny po zalogowaniu] - link do tabelki Styczniówek

[link widoczny po zalogowaniu]

[ebobas.pl] zapraszam do zakupu


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
MOJE NAJDROŻSZE SKARBY


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

effa dopiero tokso czy t już drugie badanie na nią???? ja już robiłam na to i na taki drugi wirus i na tokso nie mam odpornosci a tamten drugi wirus musiałam przejść przed ciążą więc mi nie zagraża już. Mi się nie nudzi ale wiem że jak bym musiała chodzić do pracy to bym na innych obrotach się poruszała nie myślała tyle co by tu zjeść i takie tam ja w sumie mam na oku dwa łóżeczka i tak za komplet wychodzi jakies 600zł lub 700zł ale drewniane moja znajoma ma to z materiału tak zwane "turystyczne" ja je nazywam wielka landara jeszcze większa niż drewniane a kurz tak na to osiada że jestem w szoku że ta mała żadnej alergii nie ma albo się juz tak uodporniła na drewnianych tez masz takie kieszonki na różne pierdoły... Ja powinnam pisać pracę mgr którą powinnam teraz bronić ale mam takiego lenia że za chiny mi się do niej usiąść nie chce mój inżynierkę już prawie kończy a ja nawet nie zaczęłam wstyd jak nic, ale to cała ja wszystko na ostatnią chwilę

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczynki,
Jestem tu nowa, postanowiłam się dopiero zapisać, bo bałam się wcześniej, nie chciałam zapeszać... Pierwszą ciążę poroniłam, to moja druga. Jestem w 16 tyg ciąży, jutro mam wizytę, więc może będę spokojniejsza, jeszcze nie jestem oazą spokoju... Czy może któraś z Was jest z okolic Wejherowa? Chodzicie może do Gamety, do Gdyni?? Bierzecie jakies leki?
Biorę luteinę i duphaston oraz euthyrox, bo mam niedocynność tarczycy, może ktoraś z Was też tak ma?
pozdrawiam wszystkie styczniówki i mam nadzieję, że każda z nas dotrwa szczęśliwego rozwiązania

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Witaj Madziulka
o drugim wirusie nic nie wiem, zresztą zestaw badań jaki miałam wcześniej do zrobienia to dla mnie czarna magia, a z wyników sama wywnioskowałam tylko jaką mam grupę krwi O badanie na tokso sama prosiłam, bo moja mama pierwszą ciążę poroniła właśnie przez toksoplazmozę, a ja mam kota w domu. Okazało się, że kiedyś miałam ale już się uodporniłam. Dzięki kocie
A co do łóżeczka do zaczynam mieć przedsmak tego co wkrótce pewnie w pełni rozkwitnie- "ja wiem lepiej bo wychowałam trójkę dzieci i mam doświadczenie, a poza tym moja koleżanka mówiła że... A w <Przyjaciółce> pisali, że..."
Grrrr...


[link widoczny po zalogowaniu] - link do tabelki Styczniówek

[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć
Dopisuję się do was.Termin na 11 stycznia

aaa...
termin mam na 6 stycznia
ps. dziewczyny, biorę luteinę dopochwową, wczoraj wieczorem zapomniałam wziąć dawkę, czy to może zaszkodzić, czy mam się nie martwić?
pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

Witajcie Madziulka i Tabasco
Madziulka ja nie mam problemów z tarczycą ale biorę prawie od poczatku luteine 2x2 tebletki bo miałam skurcze i bóle brzucha. Jestem ciekawa jak się czujesz po luteinie? Ja jestem ciągle senna, nic mi sie nie chce, mam zawroty i bóle głowy, często brakuje mi tchu i proste czynności sprawiają mi kłopot. Minął mi już 13 tydzień i z tego co opowiadały mi koleżanki, to samopoczucie powinno się poprawić, więc zaczynam podejrzewać, że tu luteina. jak jest u Ciebie. Może któraś z Was też ma podobne dolegliwości?

Effa ten drugi wirus to prawdopodobnie cytomegalia. Ja robiłam i wyszło mi, że kiedyś już chorowałam (to moja interpretacja na podstawie neta, bo jeszcze nie byłam z wynikami u lekarza). Warto poczytać o tym, bo groźne jest zakarażenie po raz pierwszy w ciąży.


[link widoczny po zalogowaniu]

Kama83
Wiesz, ja też brałam luteinę 2x2, ale teraz biorę 1x2, bo lekarz twierdzi, że nie muszę brać już takiej dużej dawki, zobaczymy, co mi powie po wizycie, mam nadzieję, że będzie ok... Jeśli chodzi o senność, to też tak mam, że nie mogę się powstrzymać, rano to głowa mi pęka z bólu, ale tak, to ok. A powiedz, te bóle brzucha, to w jakim miejscu miałaś? Mi lekarz mówi, że mnie boli, bo rozciągają się więzadła... Nie wiesz może, czy jak zapomnę o jednej tabletce, to coś się stanie?
Pozdrawiam i zdrówka życzę


[link widoczny po zalogowaniu]