meg, tak patrzę sobie na te Twoje łóżeczko... czy Ty aby przypadkiem nie położyłaś falbanki maskującej na materacyk? Bo taka za krótka mi się wydaje... Jeśli, tak, to połóż ją pod materacyk, wtedy zakryje Ci tą widoczną dziurę nad szufladą...
A tak patrzę sobie na pokoik i na tą listwę tuż pod sufitem- to listwa w ogóle? Pierwszy raz widzę coś takiego, a wygląda super
Ja też jeszcze nie prałam i nie prasowałam pościeli i też zamierzam zrobić tuż przed narodzinami Nikolci.
izulek, pod koniec ciąży z Igorem, to Igor naprawdę się wyciszył, rzadko kopał, a Nikola!!!!
No czadu daję ciągle- w dzień i w nocy i wcale słabiej tego nie odczuwam... to jakiś diabeł rośnie
Ja też tych badań na posiew nie miałam i pewnie już mieć nie będę, bo przede mną ostatnia wizyta, to kiedy miałabym odebrać wyniki? izulek, a co tam, mogę rodzić pierwsza!
Marta, zazdroszczę z jednej strony wesela... bo już dawno nie byłam, a chętnie pojadłabym smakołyków :eating: Tylko żal by mi dupę ściskał, że nie mogę tak naprawdę pobalować
Jak byłam z Igorem w ciąży (w 3 miesiącu), to byliśmy na weselu, na dodatek robiłam za kierowcę... Wszyscy się bawili, pili, tańczyli, a ja... stałam przy fontannie czekoladowej z siostrzeńcem męża (wtedy miał 8 lat i był wtedy moim najlepszym kompanem, bo tak trochę głupio by mi było samej tam stać i się obżerać
) i się objadałam owocami zanurzonymi w czekoladzie
Eh, to były czasy...
Marta ja też zamierzam jeszcze przed porodem wybrać się do fryzjera, bo po porodzie, to nieprędko polecę, pewnie tuż przed 7 stycznia, bo 7 stycznia moja siostra cioteczna (przyszła chrzestna Nikolki) wychodzi za mąż (do tego czasu muuuuuszę!!!!! się odchudzić!) A co Ty tam wyczarowałaś sobie na głowie?? hm? Chwal się
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]