Arya85- hihi, ale sie usmiałam czytając Twój post.. Pani dr Calineczka Śledź:-):-) ale w pełni sie z Toba zgadzam, ludzie patrzą bardzo krótkowzrocznie, a potem taki Żyraf czy Belzebub idzie na studia -dramat, a szukając pracy i wysyłając swoje cv - to chyba czuje się bardzo pokrzywdzony. O ile do branży kabaretowej moga go przyjąć, o tyle do poważanej firmy - niekoniecznie. Troszke to krzywdzace, bo liczć sie powinny kwalifikacje, mentalność człowieka, umiejetnosci, ale pierwsza segregacja niestety oparta jest na innych kryteriach.
My takze myslimy nad imionami, bo jeszcze nie do konca postanowione. Mamy dwa do wymyslenia, ale płeć moze poznamy 2.02 dopiero. Uslyszalam ostatnio od kolezanki, ze skoro bliźniaki i parka to może Jaś i Małgosia.. wiecie, trochę pomyslalam, ze imiona same w sobie, (osobno) calkiem ładne, ale dzieci, zwlaszcza bliźniaki nie powinny byc utożsamiane razem. Duzo sie teraz mówi o tym, że dzieci takie winny być wychowywane jako dwie odrębne jednostki, które maja prawo mieć inne cechy charakteru, zainteresowania, ....rozwijać się w roznych kierunkach..a nie stanowić JEDNO:/ rozumiecie..
A zaszufladkowanie ich Jas i Małgosia, albo Jacek i Placek to jakieś dziwactwo według mnie:-)
Wymieniłyscie duzo bardzo ładnych imion- Liliana, Urszula, Alicja, Kinga, Ola.. ;-)
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]