Hej!
Jeśli chodzi o te ćwiczenia, to one są ogólnie polecne dla kobiet nie tylko tych w ciąży i podobno bardzo pomadają na hemoroidy. Ja mam niestety już teraz z nimi spory problem no i mam żylaki, a lekarz mi powiedział, że mala szansa, że coś się poprawi, po porodzie może być tylko gorzej, więc trzeba o to bardzo dbać, dużo chodzić, pływać i robić te ćwiczenia, poza tym pończoszki uciskowe na nogi obowiązkowo.
Znajoma, która jest rehabilitantką mówiła, że sama miała jakiś tam niewielki problem i dzięki regularnym ćwiczeniom hemoroid szybko zniknął.
Ja czasem sobie ćwiczę, szczególnie jak mi to bardzo doskwiera to pamiętam, że trzeba, a jak jest lepiej to już zapominam.
Jeśli chodzi o przygotowanie się do porod to wyczytalam gdzieś, że należy sobie krocze, że tak nieprofesjonalnie to nazwę... ręcznie rozciągać, ale to już gdzieś tak koło 36 tygodnia nie wcześniej.
Ja napewno trochę bardziej intensytnie będę myśleć o tych ćwiczeniach jak już poród stanie się dla mnie nie tak daleki i nierealny
Zaczęłyście pisać o "wyprawce do szpitala", a ja mam tylko jedną koszulkę i klapki, więc wybralam się do lumpexu i fajnie trafiłam, bo kupiłam sobie fajny szlafroczek za 6zł. Wygląda jak nóweczka
przepiorę i będzie w sam raz.
Dzięki i pozdrówki.
Acha nie psujcie sobie krwi dziewuczki, bądzmy tolerancyjne i nie wymagajmy od każdego dyplomacji, niech każda pisze co chce i jak chce, bo to jest nasze miejsce. Ja też się czasem denerwuję bzdetami, ale przecież nie warto.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]