Grudniówki 2010

Witam przy kawce
U nas pizdzi strasznie na dworzu, ludzie jak na zime ubrani my bylismy jakieś pół godz. Kacper nie za bardzo chciał się bawić a i tak bylismy na placu sami. Teraz śpi.

Madziek jej super że w końcu widziałaś maluszka i że bedziesz mieć parke Gratulacje szkoda tylko że musiałaś iść prywatnie no ale czasem tak jest jak sie nie zapłaci to niestety sie nie ma. I tak czułam że właśnie ty lubisz HH super ja kocham to normalnie pierwszy raz jak usłyszałam Peje to oszalałam hehe miałam jakoś 13 lat ahh moja pierwsza miłość "w tym siedział''
A co do cesarki to ja osobiście nawet wrogowi nie zycze, bardzo źle wspominam ale wisz każda inaczej i ma inny próg bólu. A i nie wiem jak u ciebie w szpitalu ale u mnie dają narkoze lub w kręgosłup możesz wybrać jeśli sie bardzo boisz.

Layla hehe Iggy urzadzał sobie kuracje na dłonie Kacper jak dorwie puder do dupki to mam go wszedzie a on się przy tym smieje jak dziki

No i ja rzecz jasna zapewne bede tu zaglądać z przyzwyczajenia.

Madzia oj tak Kacper to umie sie urzadzic hehe

Angeling a ty jakie masz zdanie co do prywatnego forum?? Bo chyba mi przeleciało albo nie pisałaś.

Dziewczyny jakie macie zdanie. Elliot?? Ewa?? Marzenka?? Sylcia?? Trussska?? Gosia?? Larta?? Alinka?? Iza?? Rudzia?? Kociczka??
Wybaczcie jesli o którejs zapomniałam

Co do tego forum to mi nie przeszkadza może być prywatne,bo prawda wielu rzeczy nie można napisać.


[link widoczny po zalogowaniu]

jestem.
Nocka straszna, zasnęłam ok 1ej a o 2:05 wstała Marta i.. szalała do 6:30. Jezuuu nie wyrabiam.... Ale dziś już przyszły kropelki więc mam nadzieję że będzie lepiej.

Madziek gratulacje synka, ale super wiadomość. Będziesz mieć parkę ciesze się że z maluszkiem wszystko ok, Ty teraz spokojniejsza, od razu widać po Twoich postach zadowolenie.

Layla no to nieźle młody poszalał hihi

Maya właśnie ja też bym nie chciała aby to forum było na Fb. Musimy założyć w jakimś innym miejscu, będzie hasło i nikt nie będzie obcy nas czytał.
Piszesz: "Niby wielu osobom to przeszkadza a jednak piszą... Przeciez można sobie ustawić jakąś prywatność ... "
Mayu tak jak pisały dziewczyny piszemy ale często ogólnikowo, nie poruszamy prywatnych spraw właśnie ze względu na podczytywaczy.
a ustawienia prywatności? ja mam zablokowaną galerię dla osób które nie są moimi znajomymi ale to nic nie zmienia bo jak podczytywacz wejdzie tu na forum to wszystko czyta i widzi zdjecia i filmiki też.
Dlatego bardzo się ucieszyłam że napisałaś że będziesz z nami tam też pisać tak jak powiedziała Enni, bardzo by Cię tam brakowało.

Alinka mi pisała, że jak się przeniesiemy to ona chętnie do nas na nowo dołączy. Tu z osobistych powodów i PEWNYCH PODCZYTYWACZY woli się nie udzielać.

wiecie bo to powinno być tak, że jak zablokuje sobie w prywatności że nie chce by nieznajomi widzieli moje zdjęcia to powinno być róznież ustawienie że nie chcę by ktoś czytał moje wypowiedzi. I wtedy jak taki wejdzie na to forum to w miejscu mojego wpisu (i wszytskich co to zaznaczyli) pojawia się puste okienko i nie widzi naszych wpisów.
No ale niestety nie jest to tak zorganizowane.

Jolan dzięki, dziewczynki jeszcze mają katar, ale nawilżamy, odciągamy, oklepujemy. I siedzimy w domu bo zimnooooo ;/

Askastar jak wyniki konkursu?

Maya mnie nigdy nie wylogowuje jak piszę. A masz zaznaczone żeby Ci pamiętało hasło? pewnie nie i dlatego. Ja się nie loguje za każdym razem, ale ja mam swojego lapka więc nie hasłuje.

Ola cieszę się że się dogadałaś z mężem. Ja też nie lubie takich kwasów. Oby wszystko między Wami było już ok.

Tacka fajne fotki to na karuzeli fajne


[link widoczny po zalogowaniu]
OLEŃKA 16.12.2010 3650 57 cm


[/url]
MARTUSIA AGATKA 28.08.2012 4kg 54 cm



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-14 12:36 przez keyTi.

Kasia współczuje nocki oby kropelki pomagały co byś torche odpoczęła no i Martusia też. A i super opisałas sprawe z forum własnie tak jak ty ja mysle no i fajnie jakby Alinka znowu wróciła zdrówka dla dziewczynek :*

ojjj Kasia współczucia...te nocki sa dobijajace,a wdzien trzeba funkcjonować...oby pomogły kropleki ,bo mała tez cierpi ,bez powodu nie płacze...
dokładnie ...gdyby tu było blokowane dla 'podczytujacych' MOZNA BY BYŁO ZOSTAC...A TAK UCIEKAJA STĄD PISZĄCE MAMY....KAZDY MOE OGLADAC FOTKI ...SKOPIOWAC I WYKORZYSTAC DO...NIEWIADOMYCH CELÓW...

Enni mi też kiedyś wpadł telefon do kibelka. Miałam w tylnej kieszeni od spodni i jak ściągałam je i siadałam na kibelek to się wysunął i było słychać tylko Pllummm...
jechałam wtedy na randkę z R i wiedziałam że będe spóźniona. Wyjęlam baterię, wrzuciłam tel do torebki i poleciałam na tramwaj.
Oczywiście i tak byłam spóźniona i w tramwaju modliłam się by odpalił na chwilkę bym mogła wysłać jednego esa o spóźnieniu a że to była nokia to odpalił, wysłał i działał później jeszcze długo długo

Ruda i Truśka napisały mi że też idą z nami jakby co


[link widoczny po zalogowaniu]
OLEŃKA 16.12.2010 3650 57 cm


[/url]
MARTUSIA AGATKA 28.08.2012 4kg 54 cm



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-14 13:34 przez keyTi.

KeyTi
współczuję nie przespanej nocy... kolki...? Wspominam strasznie ale
półtorej miesiąca i było po wszystkim Martusia w nocy szaleje a w dzień śpi...
A Ola??? Ona chociaz śpi ładnie??? Poleciłabym Ci mocną kawę ale wiem, że karmisz...

Madziek
ja akurat mam dobre wspomnienia jeżeli chodzi o CC
3 dni bolało mocno a później już górki...
ale jak sie boisz...to miejmy nadzieję, że dzidzi przybierze
pozycję taką jak powinna i urodzisz normalnie. Mi się podoba
mały Arturek-kocurek ...no ale daj na imię jak chcesz...
Możesz dać dwa imiona... KeyTi z R doszli do porozumienia
i mają Martusię a tez miała być Agatka

My byliśmy na spacerku później Robcio zjadł obiad... wciąż wariuje i
bręczy....lata z tymi kablami boszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

właśnie ustawiłam sobie wszystko co możliwe na prywatnym ale to chyba dużo nie da..IDĘ Z WAMI!;-)
KEYTI współczuję,oby było coraz lepiej....
DZIEWCZYNY mam problem booo:Aleks ostatnie 4 razy nie chce z nikim innym zostawać jak tylko ze mną,nawet nie chciał u babci zostać tylko wołał mama i mama i mąż z nim wrócił,dziś siostra go bierze na spacer póki mnie widział ok a pózniej płacz...czytałam że w tym wieku to możliwe i żeby odzwyczajać małymi kroczkami albo dać spokój i przeczekać...wczoraj np był z meżem u teściowej i na dworzu i było ok....zaczęło się to mamooo jak teściowa była w senatorium 3 tyg i nie zostawiałam go u nikogo,chciałam wyjść z domu zostawał z meżem-płacz,w sobote u teściów-płacz,dziś płacz....nie chcę go krzywdzić na siłę zostawiac u kogoś ale tez nie chce aby tak było?co wkurza mnie również:no tak go przyzwyczaiłas,taki cyc,srata tata....tylko kuzwa mać to zdarzyło się około 4 razy a niektórzy obwiniają mnie za to jak byłoby to ciągle...heh... ostatnio siora rodzona: ale Kamil jest fajny,takiego dzieciaka chciałabym mieć itp...chodzi o synka mojego brata....powiem wam zrobiło mi się przykro na swój sposób ale z drugiej strony ja od nikogo nie oczekuję sympatii do mojego dziecka(a ten Kamilek jest fajny,dużo mówi ma 2,5 latka ale mój w czym gorszy bo nie mówi dużo?no tak odebrałam że gorszy a może żle pomyślałam nie wiem...)jakoś tak dziwnie się poczułam,moze dlatego że to moja rodzona siostra?a tam.....A moze przez to że mój mnie słucha,jest grzeczny,ma momenty że koty go łapia ale z natury jest spokojny,skupia się na czymś,nie histryzuje,nie jest takim małym ruskiem???dziś bratowa była jak on płakał jak siora go wzieła i tekst Aleks taki płaczek się zrobił?!puściłam to drugim uchem a teraz tak myślę a kiedy on tak płacze,jeszcze przy niej?on przy mnie płacze jak bardzo go coś boli,ostatnio osa go ugryzła i nie płakał,dziś ochrzaniłam kamila i jego w równy sposób kamil w płacz i do drzwi a aleks poszedł z fochem do "swojego"kąta i to tyle ale ok płaczek według niej.....najważniejsze ze ja wiem jakie jest moje dziecko ale jak ktos bezpodstawnie rzuca głupie teksty jest to wkurzające!ALEŻ SIĘ WYGADAŁAM!
no własnie nie pisałam któregoś ranka Aleks się przebudził i nie mogłam jego smoka znależć i się wkurzał szukam na łóżku a tu sobie osa idzie a ja szybko go na ręce patrze a on coś a dłoń pokazuje,nic nie widziałm,posmarowałam fenistilem,i usneliśmy,po południu nie dał się do raczki dotknąć zrobiłam okład z octu i było lepiej musiała go ciapnąć osa ale był dzielny

Hej kochane moje!!
Madziek gratuluję synusia..mi strasznie podoba się imię Adam i jakby Ala była chłopcem to miała być Adasiem.
Kasia współczuję nocki i oby te kropelki pomogły...

Oczywiście zdjęcia dzieciaczków śliczne
Anieling masz rację że to twój dzień i to ty sama decydujesz kto ma wtedy z tobą być...

Kurczę dziewczyny nie pamiętam co jeszcze miałam Wam odpisać..
Co do prywatności na forum to ja też jestem za no ale z drugiej strony jakby tak było to nie dołączyłabym do was..bo nie byłoby jak ale przenieść się razem to jak najbardziej.

Wiecie co moje dziecko nauczyło się wchodzić na schody na łóżka i fotele i jest urwanie głowy z nią...
Uciekam pranie składać..


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Asia-Aga juz dawno na drugie pietro wchodzi sama po schodach i schodzi tez...do klatki mamy 2 stopnie bez poręczy i tezsobie sama radziwyjęliśmy już szczebelki z łóżeczka bo nogę przekladala górą...więc było niebezpiecznie,nogę tez zadziera na wannę i próbuje tam wejśc...
no teraz musisz miec głowę na sprężynie..
Ola-czasem trzeba sie wygadac...bo mysli moga zdołowac strasznie...ja tez nie cierpie takiej głupiej gadki...każde dziecko jest inne i tyle,każde super na swój sposób a takie wyróznianie ,że takie bym chciała ,a takie nie...a co to koncert zyczeń??
u nas tez tak jest...najlepsza jest wnusia od córci,najpiekniejsza ,najmądrzejsza,cały czas jest dla niej przeznaczony...
teściowa Agi nie widziala miesiąc czasu ,a mieszka obok w klatce...ciągle druga wnusia jest najważniejsza ,a to strasznie boli...
Dzisiaj mierzyłam Agniesię i ma
89cm wzrostu ,
waży 12,800
nóżka 15,5cm
duża ta moja córeczka






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-14 17:46 przez enni.