AnnaT super ten filmik, wzruszyłam się oglądając go i poleciały mi łezki...! Tak bardzo już chciała bym mieć swoją córcię przy sobie
Powiem Wam szczerze, że ja ''odpukać'' z zasypianiem nie mam problemu, ok godz. 22 tak mnie łamie sen, że wystarczy, że przyłożę głowę do poduszki i od razu śpię, w nocy czasami budzi mnie ból w kroczu, no ale tak już musi być
Moja koleżanka, która termin miała na trzy tygodnie przede mną, urodziła w sobotę w nocy, była na początku 37 tygodnia, zazdroszczę jej, że ma to już za sobą i może przytulać swojego synusia i tym samym bardziej się zaczęłam denerwować... w sumie ja też mogę już za 3 tygodnie urodzić,.. mega stres!
Najbardziej boję się czekania, jak już dobiję do 37 tyg... i poźniej może się już wszystko wydarzyć, a jak w ogóle nie urodze w terminie, tylko przenoszę, to już całkiem zwariuje
No i mi też od jakiś dwóch tygodni straaaaaasznie się dłużyyyyy
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-30 14:02 przez Kiciania.