witaj Batusia
Dziewczyny szok! mam brzuszek! No normalnie zaczyna się wyłaniać moja fasolka...dziś rano wstałam, patrzę i oczom nie wierzę...taka mała wypukła górka w podbrzuszu....Przeżywam jak nie wiem co. Pierwszy ciążowy brzuszek w życiu to nie byle co
Od razu złapałam za aparat i zrobiłam zdjęcia dla taty. Wysłałam mu na maila. Ciekawe co powie jak je otworzy
Pewnie będzie żałował, że go tu ze mną nie ma. Tak ciężko jest czasem przeżywać to wszystko samej..
Już nie mogę się doczekać mojego kolejnego usg, które mam w przyszłym tygodniu. 12 tygodni, kto by pomyślał..czas leci szybko. Nudności nie mam już prawie wcale. Wciąż jem pomarańcze w ilościach hurtowych i piję mleko. Od dwóch dni nie mogę obyć się bez kanapek z serem żółtym i pomidorami.
Co jeszcze...Dalej śpię jak niedźwiedź popołudniami. Choćbym była na wykładzie czy w autobusie, czy nawet na samym środku autostrady, między 15-16 muszę zamknąć oczy i iść lulu. Nie ma siły żeby udało mi się tą senność powstrzymać.
Czy wy też się tak szybko męczycie? U mnie wejście po schodach albo szybki marsz kończy się taką zadyszką jakbym miała 70 lat a nie 23. Luuudzie co to będzie jak mi brzuch urośnie?
[link widoczny po zalogowaniu]