listopadówki 2014

joanna25 eee to na prawdę ci dużo nie brakuje mi tez mówią że już jestem za chuda, ale biodra mam takie szerokie że aż dziwnie się z nimi czuję, miednica się jeszcze pomniejszy? Bo skoro się rozrosła to niech wraca do wcześniejszych rozmiarów bo w żadne spodnie się nie mogę dopięć
U mnie tak samo, albo mam Julę na rękach albo bujam w wózku bo marudzi inaczej, ona już wie jak wymusić noszenie i bujanie, bystre te nasze maluchy
chociaż często po karmieniu kładę ją do kołyski albo wózka i leży sobie z godzinkę a potem zasypia, bez marudzenia i bez płaczu, po prostu sobie leży i obserwuje

dzisiaj było grubo Byliśmy z Igorem u prababci potem u cioci. chyba jest zmęczony bardzo bo marudzi tak , że szok.od południa spał mi do tej pory jakąś godzinkę może ;-( teraz usnął mam nadzieje , że na dłużej. Męczący dzień i mały ćwiczył moja cierpliwość...Jeszcze jego tato dostał przedłużenie dodatkowej umowy o prace tzn na Niemcy. Niby powinnam się cieszyć ale to oznacza tylko weekendy w domu więc się nie cieszę. Pieniądze to nie wszystko

hej dziewczyny !!! ja tylko na chwile. wiem , że jest dużo roboty przed świętami ;-) byliśmy z Igorkiem u lekarza kontrolnie. waży 3900, długi 56cm. wszystko ok z nim.

życzę Wam szczęśliwych i spokojnych Świąt

Hej laski, a ja dziś byłam na kontroli stawów biodrowych z Julką, miałam skierowanie od położnej, czyli wizyta na nfz. Trwała krótko, było robione usg i wszystko jest prawidłowo. Dlatego ja byłam zdziwiona że wy macie takie długie terminy na usg

joanna25 3900 czy 4900? bo to niemożliwe żeby przez miesiąc 220 g przybrał prędzej 1,220 Jula przez miesiąc przybrała 1,160 i urosła 2 cm

Wesołych i spokojnych Świąt wszystkim życzę i bogatego Mikołaja do Julki już przyszedł wczoraj z huśtawką, mała jest zachwycona

[link widoczny po zalogowaniu]

moniaijulka 3900 bo w szpitalu spadł na 3460. 30.12 mamy szczepienie juz myśle o tym jak mały to zniesie.Oby wszystko było dobrze, na nasze szczęście tatus wziął wolny dzień to mamy mniejszy stres.
Julka dostała świetny prezent, fajna ta huśtawka. Ja chciałam ubrać Igorka elegancko jak przystało w swiąteczny sweterek ale nie było nic w jego rozmiarze w galerii a na zakup online było za późno.Troszkę sie wkurzyłam. Bo to jego pierwsze święta chciałam żeby był bardziej śliczniusi niż jest. No ale wszystko do nadrobienia;-) A co u Was ?Wracajcie na forum juz po Świetach A Nowy Rok pewnie spędzicie w domku jak My

no co Wy dziewczyny ;-( wczoraj musiałam sie zdecydować żeby małemu podać mleko modyfikowane ;(((((( nie najadał sie moim pokarmem, troche mi smutno ale teraz spi spokojnie i wiem , że jest najedzony

Hej kochane...dawno tu nie zaglądałam, więc miałam trochę do poczytania

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Mała fotorelacja z Naszych pierwszych wspólnych świąt
Szymonek 15 grudnia miał ostatnią wizytę położnej ważył 5490g teraz coś lekko ponad 6000g będzie.
Ja to tak się waham 49-50kg i jestem zadowolona z figury i wagi. Czekam jeszcze tylko na ponowne umięśnienie brzuszka

Właśnie zaczęłam planować Chrzest Św. Szymonka...obecnie jestem na fazie projektowania zaproszenia i myślałam o kolażu zdjęciowym do środka obok treści zaproszenia.

[link widoczny po zalogowaniu]


Monika Juleczki huśtawka full wypas...dziadzio się spisał
joanna25 ja jak byłam rozłożona przez chorobę wydawało mi się, że mam mniej pokarmu i też kupiłam MM. Teraz mąż podaje je gdy wychodzę i nie zdążę wrócić co sie żadko zdaża. Nie odczuwam pełności piersi czasem mam wrażenie że nic nie ma...ale jak widać po wadze Szymka...chyba się najada. Ale je często


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

platynka śliczna sesja świąteczna ale zdjecia małego są przecudne nie mozna oderwać oczu oryginalny, pomysł na zaproszenie. Co do Chrztu to masz juz plan co i jak? My na razie ustawiliśmy tylko datę Po nowym roku wybieram sie do Księdza żeby zaklepać termin. A wiesz już jak ubierzesz Szymonka?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-31 13:13 przez joanna25.

Cześć, znalazłam chwilkę żeby tu wpaść w końcu
joanna25 jak po szczepieniu? które wybrałaś? My wzięliśmy jednak bezpłatne, niby 3 ukłucia, ale Jula dobrze to zniosła, rozpłakała się okropnie ale jak z nią wyszłam z gabinetu i przytuliłam uspokoiła się. W domku cały czas spała, z cyca przez sen piła, wieczorem do 37 stopni się podniosła temperaturka, ale nic nie podawałam, nie ma co panikować, samo spadło stwierdziliśmy że mała i tak nie będzie pamiętać czy dostała 3 czy 1 zastrzyk, a cena to 210 zł, trzeba zrobić takie 4 serie więc już 840 zł, wolimy jej coś za to kupić. Zamiast 7 płatnych będzie miała 16 darmowych na nfz, ale bez przesady, też tyle dostawaliśmy jak byliśmy mali i nic nie pamiętamy
Co do wystrojenia dziecka na święta też chciałam ją ładnie ubrać, ale duże te wszystkie sukieneczki więc rozumiem twój problem ze znalezieniem sweterka

platynka tych fotek mi nie wysłałaś pięknie, tak rodzinnie. my niestety nie mamy zdjęć z naszych pierwszych Świąt, jakoś tak wyszło że nie zrobiliśmy, źle mi z tym zaproszenie na Chrzest świetne, ja raczej będę szukać gotowca hihi. W niedzielę Dawid jedzie, więc znowu będę miała czas zaglądać i tu i na Facebooka więc popiszemy

A teraz tak ogólnie my Chrzest planujemy w marcu, na razie jeszcze nie myślę o tym co i jak zrobimy Co do MM to chyba czas najwyższy zakupić, ale to ze względu na to że jeżeli będę musiała gdzieś pojechać to zostawię Julkę u babci razem z mm, bo co się okazało ledwo co leci podczas odciągania z moich piersi. Na Sylwestra chciałam wypić lampkę szampana i odciągałam pokarm to z 2 piersi poszło 70 ml więc mało trochę, a się przy tym namęczyłam że ho ho :/
A jak u was z humorem? Bo u mnie nie bardzo, ciągle chodzę i ryczę. . . wszystko mnie denerwuje, ale nie to co związane z Julką tylko takie bzdety np. że coś źle leży nie na swoim miejscu, brudne naczynia w zlewie, pranie do rozwieszenia. . . ciągle jestem zmęczona i rozdrażniona. . .wkurzają mnie goście którzy przyjeżdżają, nie mam ochoty z nikim gadać. . . czy to może być początek depresji poporodowej? mam tak od dłuższego czasu już

moniaijulka co do szczepienia to wybralam 5w1, maly dzielnie zniósł szczepienie nic mu nie bylo, zaopatrzylam sie w czopki ale nie byly na szczescie potrzebne zapłaciliśmy 120złotychm nasępne kucie mamy w lutym


co do humorków to miałam je po wyjściu ze szpitala, w sumie dalej mnie drażnia dobre rady w stosunku co do malego ale nie uznaje tego jako depresje a Tobie radzę się nie przejmowac brudnymi garami w zlewie