Cytuj
zebra83Dziewczyny, nie uwierzycie, jaka ze mnie sierota! Chciałam wynieść na dwór taką suszarkę na ciuchy, ale chciało mi się jej złożyć i niosłam rozłożoną i gdzieśtam się zapatrzyłam i jak przywaliłam tą suszarką w ścianę a z drugiej strony w mój brzuch to szok. No i teraz siedzę i mnie boli, ale nie wiem już czy naprawdę mnie boli, czy tak się przestraszyłam, że maleństwu mogłam coś zrobić, że wydaje mi się, że mnie boli... Mam nadzieję, że ono takie malutkie, że nic nie poczuło, ale kto wie...
Nie martw się! W pierwszej ciąży, jakoś na początku, kot mi w nocy skoczył na brzuch, przez cały następny dzień bolało mnie, ale nic się nie stało
Cytuj
fresillaa i jeszcze jedno pytanko z serii krępujące
otóż od jakiegoś czasu mam problem którego wcześniej raczej nie miałam dlatego wiążę to właśnie z ciążą. Od jakiegoś czasu mam mały problem z opróżnieniem
mam straszne zatwardzenie
muszę się nieźle namęczyć aby coś wyszło
a trochę się boję tak napinać. Macie też tak czy tylko ja? i czy może mieć na to wpływ wlaśnie ciąża?
Ja zaprać nie mam, ale za to ciągłe wzdęcie
w pierwszej ciąży miałam identycznie, brzuch już miałam w I trymestrze ;-) jak tylko się skoczył to mi brzuch spowrotem zmalał
Co do samopoczucia to ja mam kiepskie, jestem zmęczona strasznie, dzisiaj córka jakaś marudna i ciężko mi
wieczorem mamy iść na impreze, a totalnie mi się nie chce, nie mam energii, nie chce mi się malować paznocki, układać włosów, nie mam się w co ubrać (przez to wzdęcie) taka huśtawka emocjonalna ;-)
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]